Martyna Wojciechowska ruszyła do Kanady. "Pobudka przed 3 nad ranem i prawie 24 godziny w drodze! Ale dla takich widoków warto" - napisała na Instagramie podróżniczka. Zdjęcia krajobrazów, które zamieszcza w mediach społecznościowych, robią duże wrażenie na jej fanach. Dziennikarka odniosła się też do aktualnej sytuacji w Polsce.
"Dzisiaj ściskam Was z Jasper! To jeden z 'wielkiej czwórki' kanadyjskich parków narodowych w Górach Skalistych. Prawie 11 tys. km2 pięknej przyrody i łącznie ponad 1.200 km szlaków!" - relacjonuje Martyna Wojciechowska. I po raz kolejny powtarza, że kręci najlepszy sezon sezon w historii "Kobiety na krańcu świata".
Prace nad 14. sezonem "Kobiety na krańcu świata" ruszyły pod koniec ubiegłego roku. Ekipa odwiedziła m.in. Ukrainę i Brazylię, a ostatnio była na Florydzie. "To będzie jeden z najbardziej szalonych i pozytywnych odcinków! Uwaga, spoiler: tańczę nawet w stroju jednorożca" - zapowiada podróżniczka amerykański odcinek. Kilka dni po powrocie ze Stanów odebrała statuetkę Influencer Odpowiedzialny Społecznie na festiwalu See Bloggers w Łodzi. Zachęcała tam do zaangażowania się w projekt "Młode Głowy. Otwarcie o zdrowiu psychicznym", który w październiku rozpoczęła jej fundacja UNAWEZA. - Młodzi ludzie bardzo leżą mi na sercu. Czuję, że my, dorośli, możemy w tej materii jeszcze wiele zrobić. Pracować nad sobą i nad tym, jak czują się nasze dzieciaki. (...) Wiemy z badania, że młodzi ludzie czują się osamotnieni, nie mają poczucia sprawczości, że wielu z nich myślało lub podjęło próbę samobójczą. Każda taka historia łamie mi serce. Jest ich bardzo bardzo dużo - mówi Wojciechowska.
CZYTAJ TEŻ: Gwiazdy TVN wśród najlepszych twórców internetowych. "Zamiast spać, jestem z wami w kontakcie"
Martyna Wojciechowska o wolności mediów
Swoje internetowe zasięgi od dawna stara się wykorzystywać do nagłaśniania "ważnych rzeczy". Podróżniczka deklaruje, że nie chce "przechrzanić popularności na głupoty, tylko zrobić z nią coś pożytecznego". Po przylocie do Kanady skomentowała oświadczenie w sprawie wolności słowa i mediów w Polsce, jakie opublikowali redaktorzy i redaktorki naczelne wielu polskich serwisów. "Jestem dziennikarką. Ten zawód zawsze był dla mnie misją. Wiąże się to z głębokim przekonaniem, że mogę realnie zmieniać świat na lepsze przez nagłaśnianie spraw ważnych. (...) Jako dziennikarze mamy obowiązek poruszać tematy, które często mogą być trudne, niewygodne. Media powinny też patrzeć na ręce osób sprawujących władze - niezależnie od tego, kim są. Historia już niejednokrotnie pokazała, dlaczego to jest potrzebne" - napisała. Przypomniała zasady dziennikarstwa: obiektywizm, rzetelność, uczciwość i niezależność. "Od kilku lat ze smutkiem i niepokojem obserwuję, jak obecna władza powoli przejmuje kontrolę nad mediami, z których uczyniła narzędzie komunikacji swojej 'jedynej słusznej prawdy'. Kolejne media zgłaszają o próbach nacisku. Nie można milczeć" - pisze Wojciechowska.
Źródło: joan//mro
Źródło: Instagram
Źródło zdjęcia głównego: INSTAGRAM