Jego zdaniem początkowy budżet był skromny jak na taką produkcję filmową.
- Przewidywałem, że nam się uda, a inni na planie mówili: "Kto wie? A kogo to obchodzi?" - powiedział. - Ja wierzyłem w sukces, ale nie miałem pojęcia, że "Gwiezdne wojny" staną się tym, czym się stały - podkreślił. Jak zaznaczył, po zakończeniu pracy nad pierwszym filmem myślał, że "ludzie szybko zapomną".
- Ale nigdy nie zapomnieli - dodał.
ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ ANNY WENDZIKOWSKIEJ Z MARKIEM HAMILLEM W "DZIEŃ DOBRY TVN"
Źródło: tvn24