Światowej sławy bokser Nikołaj Wałujew oraz szef Mosfilmu Karen Szachnazarow będą gośćmi „Sputnika nad Warszawą”. Festiwal rosyjskiego kina kończy się w niedzielę, wtedy też poznamy zwycięzcę towarzyszącego mu konkursu.
36-letni Wałujew, jeden z najsłynniejszych bokserów świata, zadebiutował aktorsko w filmie „Kamienny łeb”. Gra tam tytułową postać, mistrza świata w wadze ciężkiej zwanego tak dlatego, że w ogóle nie odczuwa bólu. Po wypadku, w którym ginie jego ukochana, pamięta jedynie bieżący przeżyty dzień, a w nocy znowu wszystko zapomina.
W krótkim wywiadzie udzielonym tuż po przylocie do Warszawy bokser zdradził: - Długo czytałem scenariusz, żeby zrozumieć sytuację głównego bohatera. Z pewnością to było bardzo trudne, a zarazem ciekawe dla mnie doświadczenie, choć nieporównywalne do walki ringowej – dodał.
Noc z kinem rosyjskim
Widzowie będą mogli też porozmawiać z gościem specjalnym Festiwalu – Karenem Szachnazarowem, reżyserem i dyrektorem generalnym studio filmowego Mosfilm. Retrospektywę jego filmów można było zobaczyć podczas festiwalu, a jeden z nich, „Sala nr 6” na podstawie opowiadania Czechowa, startuje w konkursie o Grand Prix festiwalu.
Konkuruje z nim m.in. musical retro „Bikiniarze” o złotej młodzieży lat 50-tych, naturalistyczna „Morfina” o prowincjonalnym lekarzu uzależnionym od narkotyku w przededniu rewolucji październikowej czy przejmujący „Papierowy żołnierz”. Pierwsze dwa będzie można jeszcze zobaczyć podczas nocnego maratonu z soboty na niedzielę.
kaw /ola
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Sputnik