Pilotaż skróconego czasu pracy potrwa od 15 do 18 miesięcy, a zasady uczestnictwa w nim zostaną ogłoszone do 30 czerwca - przekazał resort rodziny i pracy w odpowiedzi interpelację poselską. Zmiany legislacyjne mają zostać zaproponowane po zakończeniu pilotażu.
Poseł Janusz Cieszyński (PiS) skierował w kwietniu interpelację do resortu pracy, z pytaniem o etap prac nad reformą dotyczącą długości tygodnia pracy. Chciał także wiedzieć, jakie modele zmian (np. czterodniowy tydzień, czy wydłużony odpoczynek) są rozważane. Zwrócił się również z pytaniem o sposób oceny skutków wprowadzenia tej zmiany.
"Zapowiedziana reforma i skrócenie tygodnia pracy budzi pytania dotyczące jego wpływu na gospodarkę, efektywność pracy oraz możliwości przeorganizowania organizacji nauki. Brak 25 tys. pedagogów rodzi obawy o realizację takiego modelu" - czytamy w interpelacji.
"Do 30 czerwca 2025 r. ogłoszone zostaną zasady pilotażu skróconego czasu pracy"
Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) w odpowiedzi podkreśliło, że pod koniec kwietnia tego roku ogłoszono przeprowadzenie ogólnopolskiego programu pilotażowego w sprawie skrócenia wymiaru czasu pracy. "Do 30 czerwca 2025 r. ogłoszone zostaną zasady pilotażu skróconego czasu pracy. W kolejnych miesiącach będzie trwał nabór do programu" - wyjaśniono.
Zaznaczono, że "uczestnictwo w pilotażu jest w pełni dobrowolne i pozwoli zainteresowanym pracodawcom na przetestowanie różnych (dziennych, godzinowych lub polegających na zwiększeniu wymiaru urlopów wypoczynkowych) dostosowanych do specyfiki prowadzonej przez nich działalności form skróconego czasu pracy".
Kolejno wyjaśniono, że "dopiero na podstawie sformułowanych w oparciu o zebrane doświadczenia wniosków możliwe będzie opracowanie propozycji zastosowania konkretnych modeli skróconego czasu pracy w odniesieniu do ogółu pracujących lub/i konkretnych grup zawodowych".
"Pilotaż jest pierwszym tego typu programem w naszej części Europy. Jego realizacja potrwa minimum 15 i nie dłużej niż 18 miesięcy" - dodano.
Przebieg pilotażu będzie na bieżąco monitorował Zespół ds. Skróconego Czasu Pracy, który zostanie powołany w MRPiPS.
Po zakończeniu pilotażu zespół przygotuje konkretne propozycje legislacyjne oraz rekomendacje dotyczące ich wdrożenia, uwzględniające specyfikę poszczególnych branż i sektorów gospodarki.
Europejskie kraje z krótszym niż 40-godzinny czasem pracy
Jak wskazano w odpowiedzi na interpelację posła Cieszyńskiego "ustawowo krótszy względem 40 godzinnego tygodniowego modelu czas pracy obowiązuje we Francji (35 godzin tygodniowo), Belgii (38 godzin tygodniowo) i Danii (37 godzin tygodniowo). Są to gospodarki cieszące się wysokim poziomem rozwoju, wysokim PKB oraz wzrostem gospodarczym".
Wyjaśniono także, że "od momentu wprowadzenia skróconego czasu pracy PKB Francji per capita wzrosło o 81 proc. Trend wzrostu PKB do momentu światowego kryzysu finansowego w 2008 r. utrzymywał się na poziomie ponad 3 proc., następnie 2 proc., aż w ostatnich latach po pandemii sięgnął 5 proc. Wzrost PKB z parytetem siły nabywczej w latach 1990-1999 utrzymywał się średnio na poziomie 3,7 proc, a w latach 2000-2023 3,8 proc."
"Przywołane wskaźniki pokazują dobitnie, że wprowadzenie skróconego czasu pracy nie odbiło się negatywnie na francuskim wzroście gospodarczym" - ocenił resort.
"Pracownicy, którzy pracowali krócej, cieszyli się lepszym zdrowiem psychicznym i fizycznym"
MRPiPS poinformowało także o przygotowaniu raportu stanowiącego podsumowanie wielomiesięcznych prac analityczno-koncepcyjnych, sporządzonych na podstawie obecnie dostępnych danych, z którego wynika, że skrócony czas pracy przynosi liczne korzyści tak pracownikom, jak i pracodawcom.
"Trzeba podkreślić, że pracownicy, którzy pracowali krócej, cieszyli się lepszym zdrowiem psychicznym i fizycznym, mieli więcej czasu na samorozwój i stwierdzili wyraźną poprawę równowagi między życiem zawodowym i prywatnym. Przeprowadzone analizy wykazały też, że zatrudniający ich pracodawcy odnotowali poprawę efektywności wykonywanej przez nich pracy, spadek absencji chorobowych i wyjść prywatnych, a także wypadków przy pracy. Co więcej, stawali się bardziej konkurencyjni, a rotacja zatrudnianych przez nich pracowników znacząco zmalała" - wyjaśniono.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock