Jacob Collier - brytyjski muzyk i wokalista - tylko w tvn24.pl: bywam też szyderczy i dziwny

Źródło:
tvn24.pl
Jacob Collier w tvn24.pl: konsekwentnie tworzę na własny sposób, niekoniecznie tak, jak to powinno być zrobione
Jacob Collier w tvn24.pl: konsekwentnie tworzę na własny sposób, niekoniecznie tak, jak to powinno być zrobionetvn24.pl
wideo 2/4
Jacob Collier w tvn24.pl: konsekwentnie tworzę na własny sposób, niekoniecznie tak, jak to powinno być zrobionetvn24.pl

Gdy opublikował swoją wersję hitu Steve’a  Wondera, stał się sensacją. Największe tuzy światowej muzyki - w tym Quincy Jones, Herbie Hancock, Hans Zimmer - nie kryli słów zachwytu. Wspólnie z inżynierem z MIT stworzył własny instrument, który sprawia, że jego koncerty są niecodziennym przeżyciem, a podczas których publiczność również staje się instrumentem. - Konsekwentnie tworzę na własny sposób, niekoniecznie tak, jak to powinno być zrobione - mówi Jacob Collier Tomaszowi-Marcinowi Wronie w jedynej takiej rozmowie przed sobotnim koncertem w Warszawie.

Jacob Collier ma 28 lat, pięć albumów - w tym cztery studyjne - i pięć nagród Grammy. A każda kolejna studyjna płyta przyniosła mu przynajmniej jedną ze statuetek. Osiągnął to jako pierwszy Brytyjczyk. Wcześniej nie udało się to nawet Beatlesom czy Stonesom. 

Chociaż wywodzi się z rodziny słynnych muzyków, znalazł swoją drogę. Derek Collier - dziadek Jacoba ze strony matki - był słynnym skrzypkiem, występował z najlepszymi orkiestrami świata i nagrywał między innymi w legendarnej wytwórni Decca. Córka Dereka, a matka Jacoba - Suzie - jako skrzypaczka debiutowała w wieku trzech lat. Podobnie jak ojciec ukończyła Królewską Akademię Muzyczną w Londynie (RAM), następnie została najmłodszą w historii nauczycielką skrzypiec w Junior Academy RAM. Poza tym, że jest wziętą wirtuozką, dyryguje i prowadzi orkiestrą kameralną przy RAM. Natomiast Jacob, który krótko studiował w klasie fortepianu jazzowego na Królewskiej Akademii Muzycznej, poszedł swoją drogą. Pierwsze kroki - także te muzyczne - zaczął stawiać w pokoju, w którym do dzisiaj mieszka, tworzy, w którym zaczął nagrywać pierwsze widea. Dziś przestrzeń po brzegi wypełniony jest instrumentami. Ile ich jest? Chyba sam Jacob tego nie wie. W widocznym miejscu natomiast lśni pięć statuetek Grammy. 

W 2011 roku zaczął publikować nagrania wideo, na których prezentował własne wersje znanych przebojów. Zaczęło się od klasyka - "Pure Imagination” z 1971 roku z filmu "Willy Wonka i fabryka czekolady". Artysta znalazł na siebie prosty sposób: na podzielonym ekranie pojawia się on, wykonujący inną ścieżkę danego utworu. Niektóre wykonywał w pełni a capella, z czasem zaczął objawiać swój ogromny talent multiinstrumentalisty. Dwa lata później, gdy opublikował własną wersję hitu Steve’a Wondera “Don’t Worry ‘Bout A Thing”, stał się międzynarodowym objawieniem. Szybko zebrał miliony odtworzeń i coś więcej. Po kilku dniach dostał wiadomość od samego Herbiego Hancocka - jednego z najwybitniejszych pianistów w historii muzyki rozrywkowej. W jednym z wywiadów Hancock powiedział: "Nie zapomnę nigdy, gdy po raz pierwszy zobaczyłem to wideo. Rozsadziło mi głowę". Natomiast Adam Fell - szef firmy produkcyjnej Quincy'ego Jonesa wyznał, że gdy pokazał Jonesowi wideo Colliera, ten odpowiedział: "Nieważne czym się zajmujesz, nie obchodzi mnie to, jak bardzo jesteś zajęty, znajdź mi tego dzieciaka". 19-letni wówczas gwiazdor internetu dostał zaproszenie na spotkanie online z jednym z najczęściej nagradzanych producentów muzycznych świata.

Jeszcze przed swoim fonograficznym debiutem, Collier otwierał koncerty Hancocka i Chicka Corei podczas jednego z najważniejszych festiwali jazzowych świata: Montreux Jazz Festival 2015. Collier jeszcze w 2014 roku podpisał kontrakt z Quincy Jones Production. Natomiast gdy Jones zaproponował Collierowi nagranie płyty, ten odpowiedział: "czy możemy na razie się przyjaźnić?". Brytyjczyk czuł po prostu, że debiutancki krążek chce zrobić od początku do końca sam. I tak się stało. "In My Room" ukazał się lipcu 2016 roku i na 11 piosenek, znalazły się tylko trzy covery. Świat muzyczny zaczął zachwycać się tym, jak Collier przekracza granice standardowych dotąd harmonii w muzyce Zachodu. 

Jeszcze w 2014 roku z Jacobem skontaktował się Ben Bloomberg - jeden z najbardziej innowacyjnych i cenionych inżynierów dźwięku w branży muzycznej - a wówczas doktorant Media Lab MIT (Massachusetts Institute of Technology) w Cambridge. Bloomberg zaproponował muzykowi stworzenie urządzenia i oprogramowania, które pozwoli mu na “multimedialne występy na żywo”. Collier i Bloomberg zaprojektowali i zbudowali "harmonizer" - instrument muzyczny, dzięki któremu Collier może na żywo i tym samym czasie budować wielogłosowe harmonie wokalne. "Harmonizer" stał się ważnym elementem występów Colliera. Brytyjczyk na nowo zdefiniował "one man show" - występ jednego artysty. Na scenie pojawia się tylko on w otoczeniu licznych instrumentów i urządzeń. Dzięki zaawansowanej technice pojawiają się trójwymiarowe wizualizacje wideo, które prezentują Colliera w czasie rzeczywistym. Ważną część pełni również publiczność, której chóralny śpiew - również w czasie rzeczywistym - staje się dodatkowym instrumentem, a jak się z czasem okazało, również elementem aranżacji kolejnych numerów Colliera. 

Jacob Collier w Columbus (USA)Universal Music Polska

W lipcu 2018 roku Collier wspólnie z zaproszonymi przez siebie gośćmi pojawił się na scenie Royal Albert Hall w ramach specjalnego wydarzenia BBC Proms. Trudno sobie wyobrazić o większy zaszczyt muzyczny w Wielkiej Brytanii. Końcem tego samego roku pojawił się singiel "With The Love in My Heart", zapowiadający kolejny album "Djessie vol. 1". Tym samym artysta zapowiedział arcyambitny projekt, na który ma składać się 50 piosenek, wydanych na czterech płytach. O ile "In My Room" Collier stworzył samodzielnie -nagrywając wszystkie ścieżki wokalne i instrumentalne - aby zaprosić publiczność do swojego pokoju i świata własnej wyobraźni, który ten pokój ucieleśnia, tak z projektem "Djessie" otworzył się na świat i współpracę z innymi. "Djessie" - wymawiane z niemym "d" - nawiązuje do brzmienia inicjałów artysty. Każda z odsłon projektu ma nawiązywać do czterech różnych pór doby. Pierwszy krążek zrealizowany między innymi z holenderską Metropole Orkest (największym zespołem na świecie, będącym połączeniem orkiestry symfonicznej, big bandu i orkiestry jazzowej, w skład którego wchodzi każdorazowo od 52-97 muzyków) - ilustruje przebudzenie dnia. Kolejne dwie odsłony cyklu "Djessie" ukazały się w 2019 i 2020 roku. Nie wiadomo, kiedy ukaże się krążek zamykający całość. Między premierami kolejnych albumów, artysta nie próżnuje. Publikuje kolejne single, współpracuje z innymi - między innymi z zespołami Coldplay czy BTS. 

Końcem września natomiast ukazał się pierwszy w jego karierze album koncertowy: "Piano Ballads (Live From The Djesse World Tour 2022)", na którym znalazły się nagrania - w tym covery - z różnych przystanków tegorocznej światowej trasy Brytyjczyka. Można na niej usłyszeć, jak w spontaniczny sposób Collier wykorzystuje publiczność jako element aranżacji poszczególnych utworów. 

Collier po raz pierwszy zagrał w Warszawie w 2016 roku. W ramach BMW Jazz Club 2017 wystąpił w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie, Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach oraz w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku. W sobotę 5 listopada da jedyny w tym roku koncert w Polsce, na który bilety wyprzedały się błyskawicznie. 

Z Jacobem Collierem rozmawiał Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl.

Jacob CollierUniversal Music Polska

Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl: W jednej ze swoich piosenek śpiewasz: "nigdy nie znajdziesz tego, czego szukasz". Czy sam znalazłeś w końcu to, czego poszukujesz? 

Jacob Collier: Jeszcze nie. Im bardziej dojrzewam i im więcej rzeczy się uczę, im więcej tworzę, tym mocniej nabieram szerszej perspektywy. Mam wrażenie, że iluzją życia osoby kreatywnej jest to, że zmierza się do konkretnego celu, który osiągnie się pewnego dnia. Że któregoś ranka obudzisz się i powiesz: "podróż skończona, dotarłem do celu". O tym właśnie jest tekst tej piosenki, że nigdy nie osiągnę takiego momentu, w którym dowiem się wszystkiego. Ta przygoda cały czas się rozwija, rozrasta. Czuję to nawet bardziej, niż gdy pisałem tę piosenkę w 2017 roku. Ale pozostaje to nadal ekscytujące. 

Wielokrotnie określany jesteś jako "ekstrawagancki geniusz" czy "Mozart XXI wieku". Quincy Jones bądź Herbie Hancock stwierdził, że jesteś "przyszłością muzyki". Jak reagujesz na tego typu stwierdzenia?

To bardzo miłe, gdy inni tak mówią. Znając siebie na wylot, mam wrażenie, że to nie o mnie. Postrzegam się po prostu jako człowiek, który bywa także szyderczy i dziwny. Wpadam na różne pomysły, niektóre z nich są dobre, inne wcale nie. Moja podróż jest pełna zakrętów i zwrotów. Oczywiście, fajnie, gdy inni mówią takie rzeczy, ale to samo myślę o tych dwóch muzykach (Jonesie i Hancocku - red.). Dziwne, że oni tak o mnie myślą. Byłem szalenie zaszczycony, że mogłem spędzić trochę czasu z niektórymi ze swoich bohaterów. Najwspanialszą rzeczą, jaką wyniosłem z tego doświadczenia, to przekonanie, że oni też są po prostu ludźmi, że mają swoje dziwactwa i ciemne strony. Możliwość obserwowania ich w takich sytuacjach przypomina mi siebie z takich momentów. Mam swój zbiór umiejętności i zainteresowań, grupę fanów - co jest nadal nieprawdopodobne. I tak samo zajmuję się swoimi sprawami jak każdy inny człowiek. 

Jacob Collier w tvn24.pl: bywam też szyderczy i dziwny
Jacob Collier w tvn24.pl: bywam też szyderczy i dziwnytvn24.pl

Ale jesteś chyba jedyną osobą, która na propozycję współpracy ze strony Ouincy’ego Jonesa, odrzuciła ją i odpowiedziała: "czy możemy na razie być przyjaciółmi". Brzmi to trochę jak tani tekst po nieudanej randce. Co wtedy czułeś?

(śmiech) Coś w tym jest (śmiech). Natomiast zupełnie poważnie, ta sytuacja nie była aż tak prosta. Quincy był niesamowicie zachwycony tym, co robię - w co nadal zupełnie szczerze nie wierzę. Był bardzo uprzejmy i podekscytowany, od razu chciał wejść do studia, żeby wspólnie pracować nad muzyką. Natomiast czułem w kościach, że ten pierwszy album muszę zrobić od początku do końca sam. Być może to nonsens, ale ta myśl towarzyszyła mi odkąd byłem dzieckiem. Miałem gotową wizję tego, jak ten krążek ma wyglądać. Chciałem stworzyć album, który oddawałby świat, stworzony przeze mnie w tym pokoju. To ciągle to samo miejsce na północy Londynu, w którym uczyłem się chodzić, dlatego jest dla mnie tak ważne i specjalne. Nie ma chyba nikogo w świecie muzycznym, kogo szanowałbym bardziej niż Quincy’ego Jonesa. Jednocześnie wiedziałem, że muszę ten album zrobić sam, żeby nauczyć się niezbędnych rzeczy do tego, by móc otworzyć drzwi dla mnie samego, by móc kontynuować tę podróż. To trochę bezczelne, by tak mówić. 

Jednak Quincy doskonale mnie zrozumiał. Przyjął to z szacunkiem. Powiedział, że to rozumie i mam robić swoje. Tak czy tak stał się ojcem chrzestnym całego tego procesu twórczego. Mam niesamowite wspomnienia, z czasu, gdy miksowaliśmy materiał w studiu w Los Angeles. Quincy i Herbie po prostu wpadli z przekąskami i czymś do picia, żeby się przywitać. Słuchaliśmy muzyki, rozmawialiśmy o niej, opowiadali różne historie. Album już był skończony, ale wspólnie go dopieszczaliśmy. To była wyjątkowa i niewiarygodna rzecz. Ekipa Quincy’ego składa się z grupy największych talentów w Los Angeles. Współpracujemy już razem przez osiem lat. Jednak sam początek tej pracy znajduje się w mojej wyobraźni, w konkretnym pomyśle, we własnej przestrzeni. 

Powiedziałeś, że postrzegasz się po prostu jako człowiek. Myślisz o sobie w kategorii geniusza?

Każdy z nas jest geniuszem, bo każdy ma dostęp do geniuszu: każdy z nas może uczyć się tego, jak pozostawać otwartym na to, co przychodzi z zewnątrz. Spędziłem dużo czasu właśnie na tym, żeby zbierać pomysły, utrzymywać je w sobie i próbować je zrozumieć. Wyobraźnia ludzka może być przetworzona na najróżniejsze rzeczy. Zupełnie szczerze: określenie kogoś, że jest geniuszem, w zupełności nie jest interesujące. Różni ludzie sięgają po najróżniejsze pomysły, które dla innych nie są interesujące. W różny sposób każdy z nas je przetwarza. Gdybym myślał o sobie jako geniuszu, czułbym się cały czas przytłoczony.  Towarzyszyłoby mi przekonanie, że muszę cały czas pracować nad nowymi rzeczami. Na szczęście tak nie jest. Postrzegam się jako osoba, która cały czas się uczy nowy rzeczy i która nie ustaje w tym procesie. Podróżuję do najróżniejszych miejsc na świecie, współpracuję z ogromną liczbą niesamowitych muzyków. Jestem szczęściarzem, że mogę wejść w ich świat muzyki. Im dłużej to robię, tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że każdy człowiek może odnaleźć w sobie tę część geniuszu. W końcu wszyscy składamy się z tej samej materii.

Jacob Collier w tvn24.pl: każdy z nas może być geniuszem
Jacob Collier w tvn24.pl: każdy z nas może być geniuszemtvn24.pl

Myślę, że to co się trudne, to na przykład edukacja. Rozwijające się dzieci mają genialne umysły, które pozwalają im łączyć w niewiarygodny sposób różne rzeczy, tworzyć niesamowite porównania, malować obrazy, grać różne utwory, komunikować się z innymi, mówić wieloma językami bądź patrzeć na świat w sposób niekonwencjonalny. Geniuszem chyba jest właśnie to inny sposób patrzenia na świat. Wydaje mi się, że wiele dzieci, które dysponują tego typu umiejętnościami, w szkołach są ograniczane, wpychane są w różne schematy myślenia, które sprawiają, że podążają za innymi. 

Odbyłem bardzo trudną drogę edukacyjną. Trafiałem na wielu bardzo inspirujących nauczycieli, ale byli też tacy, którzy mówili, że mam grać w taki a nie inny sposób, że mam odtwarzać sposób, w jaki coś zostało stworzone. Mam ogromne szczęście, że jestem synem swojej mamy, która pokazywała mi właśnie w tym domu inną perspektywę. Powtarzała mi, że to jak gram jest w porządku, ale ważniejsze jest to, żebym miał pewność, że opowiadam historie po swojemu, że pokazuje świat takim, jakim go postrzegam. Myślę, że ten cały "geniusz" czy bycie uważnym na świat, wiąże się z zupełnie prostą chęcią innych, aby zapytać cię co myślisz o różnych rzeczach, co lubisz, jak ty je widzisz. Jeśli artysta pokazuje w swojej pracy to, w jaki sposób widzi świat, to efektem zawsze będzie możliwie najbardziej interesujący rodzaj sztuki. 

Czym jest dla ciebie talent, jak go definiujesz? 

To interesujące pytanie. Myślę, że w jakiś sposób moim największym darem jest to, że pozostaję otwarty i to właśnie tacy ludzie - otwarci na świat - mnie inspirują. To wcale nie jest łatwe, ponieważ w ciągu życia doświadczamy różnych momentów, które nas umniejszają. Trzeba dużej determinacji, żeby pozostać otwartym. I tak też mógłbym zdefiniować talent: pielęgnować i pracować nad tym, żeby pozostać otwartym. To jest cecha wielu artystów. I to ona sprawia, że jest się wrażliwym na świat, czułym, żeby przyjmować najróżniejsze bodźce. Praca artystów polega na tym, że biorą różne elementy rzeczywistości i przetwarzają je w coś, czym mogą podzielić się z innymi. 

Wydaje mi się, że w kwestii talentu warsztat czy wiedza nie są najważniejsze, ale emocje i podejmowane decyzje. Dlatego wspominam o dzieciach, które mogą być najmądrzejszymi istotami na świecie. Nawet jeśli nie wiedzą nic o granym przeze mnie akordach czy serii akordów, to je odczuwają. Wszyscy powinniśmy pielęgnować mądrość, która jest w każdym sercu. 

Mógłbym myśleć: jestem utalentowany, bo wiem to czy tamto, a ktoś, kto tego nie wie, nie ma talentu, ale to bardzo głupia perspektywa patrzenia na świat. Bo prawdziwym darem jest to, czy chcesz być otwartym na świat. Niezależnie od tego, jaką się ma wiedzę, jaką wybierze się ścieżkę, każdy może przyjąć taką właśnie postawę. To ona łączy z innymi, a więź między ludźmi jest najcenniejszą rzeczą, jaką można dzielić się z drugą osobą. 

Czy po dziesięciu latach w branży muzycznej myślisz, że talent muzyczny czy wokalny wystarczy, aby odnieść sukces?

Aby odnieść sukces potrzebne jest twórcze zrównoważenie, co jest bardzo ciekawym wyzwaniem. To zresztą dotyczy wszystkich aspektów życia, bo świat potrzebuje tego, abyśmy wszyscy żyli w sposób bardziej zrównoważony. Nasza planeta walczy o przeżycie, ponieważ czerpiemy z niej cały czas, nie dając jej nic od siebie. 

W przypadku muzyków, jeśli cały czas biorą dla siebie twórczą energię ze świata i nie oddają mu nic w zamian - żadnych emocji, to brakuje tu równowagi nie tylko wobec innych, ale również wobec siebie samego. Sukces w moim odczuciu nie polega na tym, żeby stworzyć jeden wielki przebój czy jeden świetny album i zaistnieć na chwilę. Sukcesem jest ciągłe osiąganie kolejnych rzeczy, długotrwałe bycie uważnym na świat i sięganie po nowe inspiracje. Oczywiście, to wspaniałe, gdy wyprzedaje się koncerty i płyty, docieranie do ludzi z różnymi rzeczami, ale to nie jest moja definicja sukcesu. 

Poza tym, mam trochę niekonwencjonalne podejście do tej kwestii. Oczywiście, zawsze będą ludzie, których zachwyt budzić będą umiejętności "utalentowanych" osób - niezależnie czy jest to wyszukana technika gry na instrumencie, łatwość uczenia się nowych rzeczy czy komponowanie muzyki. Moją bardzo osobistą miarą sukcesu jest możliwość pozostania sobą w najbardziej krystalicznej, pełnej formie. Dlatego ważniejsze dla mnie od konkretnych umiejętności jest to, jakim jest się człowiekiem. Niektórzy najlepsi autorzy piosenek na świecie wcale nie posiadają dużej wiedzy muzycznej, trudno o nich mówić jako utalentowanych muzykach. Natomiast mają dar, który pozwala im szczerze otworzyć się na świat. To jest źródło sukcesu, ponieważ nie wystarczy być otwartym na swoje otoczenie, ale również trzeba otworzyć się na siebie samego, żeby stworzyć zrównoważony sposób dzielenia się emocjami, które przedstawiają świat, w którym się żyje na zewnątrz i wewnątrz. 

Jacob Collier podczas koncertu w Fort Lauderdale (USA)Universal Music Polska

Pytam cię o to, czy talent jest przepustką do sukcesu, ponieważ wśród artystek i artystów, z którymi dotychczas współpracowałeś, jest wiele wspaniałych osób. Lianne La Havas, Laura Mvula, Kimbra, MARO, Becca Stevens, Lizzy McAlpine czy Rapsody - to tylko niektóre z nich. Mam wrażenie, że chociaż każda z nich jest wyjątkowa, wspaniała i niesamowicie utalentowana, to ciągle nie są rozpoznawalne na taką skalę, na jaką zasługują. 

Masz absolutną rację. Tutaj potrzebne jest również szczęście. Wydaje mi się, że byłem ogromnym szczęściarzem, tworząc kawałki w taki a nie inny sposób, w takim a nie innym czasie. To był jeszcze czas, kiedy internet otwierał się dopiero na format, który sobie wymyśliłem. Starałem się rozwijać te umiejętności przez te jak sam powiedziałeś 10 lat - to szalone, że to już tyle lat. Poza tym - tak myślę - że miałem szczęście urodzić się we właściwym momencie. Już jako siedmiolatek zacząłem obsługiwać program do nagrywania muzyki. Jako 11-latek poznałem Logic (jeden z programów do tworzenia muzyki - red.), którego nadal używam. To było ogromne dla mnie szczęście, że w tamtych czasach miałem dostęp do tych narzędzi.  

Wspomniałeś o niezwykłych osobach, jak Lianne, Laura, Kimbra, które są nieziemskimi artystkami z bardzo różnymi doświadczeniami życiowymi. Można powiedzieć, że mogłyby docierać do większej publiczności, dzielić się emocjami z większą liczbą osób. Jednak nie da się zaplanować tego, kogo poruszysz. Nie ma sposobu na to, aby zdecydować jak i do kogo dotrze się ze swoją muzyką. Jeśli artyści skupiają się na tworzeniu rzeczy, które im odpowiadają, to dotrą do osób, do których powinni. To jest dziś bardzo trudne, ponieważ żyjemy w świecie "sterowanym" przez algorytmy. Są artyści młodsi ode mnie o 10 lat, którzy muszą się konfrontować z algorytmami, żeby móc zaistnieć. Ciężko się na to patrzy. 

Gdy sam miałem te 17 czy 18 lat nie było algorytmów, był po prostu internet. Gdy zacząłem tworzyć wideo i publikować w YouTubie, robiłem je dokładnie tak jak chciałem, tak jak mi się to podobało. To były zupełnie inne czasy. Teraz artyści muszą być uparcie twórczy, trzymać się rzeczy, które są dla nich ważne i jednocześnie nie poddawać się wpływom algorytmów, które mogłyby sugerować "właściwe" zasady tworzenia. Przez te wszystkie lata było bardzo dużo rzeczy robiłem w sposób, w który ktoś uważał za niewłaściwy. Wielokrotnie słyszałem: "nie możesz tego robić w taki sposób", "to jest złe", "nikt tak wcześniej tego nie robił". Ten aspekt stanowi swoistą oś mojej kariery. Konsekwentnie tworzę na własny sposób, niekoniecznie tak, jak to powinno być zrobione. W taki sposób też stałem się otwarty na to, żeby pozwalać sobie na zaskoczenie różnymi rzeczami i jednocześnie zaskakiwać innych. Myślę, że jeśli te dwie rzeczy połączy się w odpowiedni sposób, to efekt może być czymś wyjątkowym. 

Jacob Collier podczas koncertu w LizbonieUniversal Music Polska

W parze z sukcesem i sławą idą również oczekiwania branży, wytwórni i publiczności. Miałeś momenty, w których czułeś presję związaną z tymi oczekiwaniami?

To się zdarza ciągle. Największą presję jednak wywieram sam na siebie. Jako muzycy spędzamy wiele czasu własnymi wizjami, wyobraźnią, myśląc: czy na świecie jest muzyka, która jeszcze nie istnieje, ale może powstać, albo jak mogłaby brzmieć najwspanialsza muzyka na świecie. Wsłuchujemy się w różne dźwięki, pojawiają się różne wrażenia, które są niczym duch. Próbujemy się za nim obrócić, a on się przemieszcza. Trzeba być bardzo cierpliwym, żeby pozwolić tej muzyce cię wypełnić. Gdy poczuje się, jak mogłaby ta muzyka zabrzmieć, trzeba ją złapać i utrzymać tak długo, dopóki się jej urzeczywistni. Dużo czasu poświęcam na to, wychwytywaniu dźwięków, które są w mojej głowie: różne dzwonki, trąbki i stukoty, które cały czas są w mojej głowie. Jednak jest to najlepsza forma odczuwalnej presji. To trochę tak, jakby muzyka prosiła się o to, by stworzyć ją z tych dźwięków. 

Oczywiście, zawsze pojawia się presja ze strony rynku czy publiczności. Natomiast jestem bardzo dumny z moich fanów. Dobrze wiem, że jeśli zrobiłbym coś, co nie byłoby w prawdzie ze mną, oni nie kupiliby tego. Moi fani przyzwyczaili się do tego, że jestem artystą, który pozostaje w zgodzie ze sobą. Ale to jest super, bo nie pozwolą mi na to, żebym zaczął robić rzeczy, których nie czuję. 

Jeśli chodzi o przemysł muzyczny, jest to twór wymyślony. Coś takiego nie istnieje. Są po prostu ludzie, którzy pomagają ci w tworzeniu i mechanizmy, dzięki którym można wydawać muzykę. Ale można ich znaleźć w najróżniejszych sferach życia - rodzina, przyjaciele, pracownicy wytwórni. Natomiast zbyt mocne wsłuchiwanie się w ich oczekiwania jest niebezpieczne. To nie oni są twórcami muzyki. Do grobu mogłyby cię zaprowadzić wskazówki, że to czy tamto jest możliwe, że współpraca z tym bądź z tamtym byłaby super. Ale jako artysta musisz sam podejmować decyzje. Odczuwam presję, ale dlatego, że wiem jak wiele chcę dać światu. Nawet jeszcze nie zacząłem dawać tego, co chciałbym przekazać. To dawanie innym, jest czymś, co naprawdę chcę robić.  Wiem, że na to trzeba czasu. Nie do końca skupiam się na wynikach sprzedaży płyt, czy pokryją się platyną, czy dostanę Grammy. Na koniec dnia to się nie liczy. 

Jacob Collier w tvn24.pl: sam na siebie wywieram największą presję
Jacob Collier w tvn24.pl: sam na siebie wywieram największą presję tvn24.pl

Cały projekt "Djessie" jest próbą uchwycenia własnych fascynacji muzycznych i twojego świata muzycznego. Jest coś, co cię ogranicza?

(śmiech) To co mnie ogranicza, to ja sam. Jestem osobą z takim a nie innym ciałem, głosem, zbiorem umiejętności i gustem. Ale poza tym, nie mam jakichś limitów. Chyba nikt z nas ich nie ma. To raczej kwestia odwagi w szerszym myśleniu, które wykracza poza to, co można byłoby określić jako jakieś ograniczenia. To, co nas ogranicza, to czas, i w jaki sposób każdy z nas jest skonstruowany. Ale potrzebna jest również odrobina szczęścia. Pewnego dnia budzisz się po prostu z pomysłem. Czasem spotykasz kogoś, podróżujesz. To, co jako artysta bardzo pielęgnuję, to pewna przestrzeń jaką sobie zostawiam, by dawać się zaskakiwać. Dzięki temu mój umysł pozostaje otwarty. Z jednej strony można nie mieć żadnych granic, z drugiej - trzymać się mocno jakichś ograniczeń. Natomiast staram się być niczym akordeon, który cały czas się rozszerza i zwęża, tak aby być skupionym na tym, co najważniejsze.

Jacob CollierUniversal Music Polska

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Universal Music Polska

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości
Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Źródło:
tvn24.pl, Onet
Premium

Bus przewożący siedem osób zjechał z pasa ruchu i uderzył w betonowe elementy autostrady A4 - poinformował dyżurny stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. Według wstępnych informacji, pięć osób trafiło do szpitala, stan dwóch z nich jest ciężki.

Wypadek busa pod Krakowem, są ranni

Wypadek busa pod Krakowem, są ranni

Źródło:
tvn24.pl, RMF

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W Redzikowie odbyło się uroczyste otwarcie bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Szymon Hołownia ogłosił start w wyborach prezydenckich. Z kolei Mark Rutte złożył w Polsce swoją pierwszą wizytę jako sekretarz generalny NATO. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 14 listopada.

Baza w Redzikowie, Hołownia kandydatem, Rutte w Polsce

Baza w Redzikowie, Hołownia kandydatem, Rutte w Polsce

Źródło:
PAP, TVN24

Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, zaproponował debatę liderowi Polski 2050 Szymonowi Hołowni, który ogłosił, że wystartuje w wyborach prezydenckich.

Sławomir Mentzen: proponuję Szymonowi Hołowni debatę

Sławomir Mentzen: proponuję Szymonowi Hołowni debatę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent elekt Donald Trump potwierdził, że to senator Marco Rubio będzie nowym sekretarzem stanu USA. O tej kandydaturze pisały wcześniej amerykańskie media. Zapowiedział, że jego były rywal będzie "przyjacielem dla sojuszników" i "nie ustąpi przeciwnikom" Ameryki. Oprócz tego Trump nominował byłą kongresmenkę Tulsi Gabbard na stanowisko Dyrektora Wywiadu Narodowego, koordynatora wszystkich służb wywiadowczych USA.

Trump odkrywa kolejne karty. Potwierdza wybór dotyczący sekretarza stanu

Trump odkrywa kolejne karty. Potwierdza wybór dotyczący sekretarza stanu

Źródło:
PAP

Wielkopolska straż pożarna w środę wieczorem otrzymała zgłoszenie o wyczuwalnym zapachu siarki na bloku operacyjnym w szpitalu w Puszczykowie. Do akcji początkowo zostało skierowanych 13 zastępów straży, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego. Ewakuowano 20 osób. Akcja straży pożarnej zakończyła się około godziny 23.

"Wyczuwalny zapach siarki na bloku operacyjnym". Ewakuacja części szpitala

"Wyczuwalny zapach siarki na bloku operacyjnym". Ewakuacja części szpitala

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Nie żyje znany rosyjski szef kuchni i krytyk Kremla Aleksiej Zimin. Ciało mężczyzny znaleziono w mieszkaniu w Belgradzie i przewieziono do Instytutu Medycyny Sądowej w celu zbadania okoliczności jego śmierci. O sprawie poinformowała serbska redakcja BBC, która cytuje komunikat MSW Serbii.

Znany kucharz i krytyk Kremla Aleksiej Zimin znaleziony martwy

Znany kucharz i krytyk Kremla Aleksiej Zimin znaleziony martwy

Źródło:
PAP

Prokuratura już wyjaśnia, jakie umowy i działania dotyczyły firmy senatora klubu Prawa i Sprawiedliwości Mieczysława Golby. Chodzi o działania w czasie rządów PiS na terenie Zakładu Karnego w Rzeszowie i ustalenia dziennikarzy programu "Czarno na białym" TVN24. Jak pisze minister sprawiedliwości Adam Bodnar, "warto opinii publicznej wytłumaczyć, w jaki sposób partyjny kolega dostał szansę na dochodowy biznes za państwowe pieniądze".

"To jest nieprawdopodobne poczucie bezkarności. Uważano, że pan minister Ziobro wszystko może"

"To jest nieprawdopodobne poczucie bezkarności. Uważano, że pan minister Ziobro wszystko może"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja.

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i przewodniczący Polski 2050, ogłosił start w wyborach prezydenckich podczas spotkania z wyborcami w Jędrzejowie. - Chcę być niezależnym kandydatem - oświadczył.

Szymon Hołownia ogłosił decyzję w sprawie startu w wyborach prezydenckich

Szymon Hołownia ogłosił decyzję w sprawie startu w wyborach prezydenckich

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Szymon Hołownia ogłosił, że startuje w wyborach prezydenckich. - Najważniejsze jest to, żebyśmy się nie atakowali - tak prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski skomentował decyzję przewodniczącego Polski 2050, dodając, że się jej spodziewał.

"Najważniejsze, żebyśmy się nie atakowali w pierwszej turze wyborów"

"Najważniejsze, żebyśmy się nie atakowali w pierwszej turze wyborów"

Źródło:
PAP

- To jest dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska, komentując ogłoszenie przez Szymona Hołownię swojego startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Poseł klubu PiS Marcin Ociepa, prezes stowarzyszenia OdNowa RP, ocenił, że Hołownia "jest zdesperowany".

"To dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii"

"To dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii"

Źródło:
TVN24

Marek Wojtuń został ósmym zwycięzcą polskich "Milionerów". Grę o milion rozpoczął we wtorkowym odcinku, kiedy był pytany między innymi o znajomość słownika, brytyjską legendę oraz o rodzaj pająka. W środę do ostatniego pytania dotarł bez żadnego koła ratunkowego.

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Źródło:
Milionerzy TVN

Budowa układu pokarmowego którego ze zwierząt świadczy o tym, że jest ono drapieżnikiem? Na to pytanie, warte milion złotych, odpowiadał pan Marek Wojtuń.

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

Źródło:
tvn24.pl

Unijne organy ścigania skonfiskowały w 2023 roku 152 miliony podróbek produktów takich jak zabawki czy płyty o łącznej wartości 3,4 miliarda euro - wynika ze sprawozdania Komisji Europejskiej i unijnego urzędu patentowego (EUIPO).

Ponad 150 milionów podróbek. Padł rekord

Ponad 150 milionów podróbek. Padł rekord

Źródło:
PAP

Krzysztof Gawkowski z Nowej Lewicy, wicepremier i minister cyfryzacji, przyznał w "Kropce nad i" w TVN24, że nie chce kandydować w wyborach prezydenckich, ale nie wykluczył takiej ewentualności. Mówił, że w jego ugrupowaniu jest "sporo" osób, które mogłyby stanąć do prezydenckiego wyścigu. Przekazał, że decyzja partii w tej sprawie zapadnie na przełomie grudnia i stycznia.

Gawkowski "nie chce" kandydować, ale "nigdy nie można nic wykluczyć"

Gawkowski "nie chce" kandydować, ale "nigdy nie można nic wykluczyć"

Źródło:
TVN24

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał zgodę na przejęcie sieci Neonet przez x-kom - podała w komunikacie druga ze spółek. "Zgoda UOKiK jest jednym z kluczowych warunków umowy inwestycyjnej" - wyjaśniono.

Duża sieć w Polsce zmieni właściciela. Jest zielone światło

Duża sieć w Polsce zmieni właściciela. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Mężczyzna skazany za gwałty na kilkudziesięciu kobietach w ciągu ostatnich 20 lat został publicznie stracony w Iranie - poinformowała agencja Associated Press, powołując się na tamtejsze media państwowe.

Publiczna egzekucja seryjnego gwałciciela  

Publiczna egzekucja seryjnego gwałciciela  

Źródło:
PAP

Nad Półwysep Iberyjski nadciągnął kolejny front atmosferyczny, niosący potężne ulewy. Intensywne opady deszczu sparaliżowały prowincję Malaga. Na ulicach miast utworzyły się rwące potoki, nie kursują pociągi, niektóre drogi są nieprzejezdne. Południowe i wschodnie regiony Hiszpanii objęto żółtymi, pomarańczowymi i czerwonymi alertami pogodowymi.

Ulewy paraliżują Malagę

Ulewy paraliżują Malagę

Aktualizacja:
Źródło:
Enex, Reuters, PAP, El Pais

Prezydent USA Joe Biden i prezydent elekt Donald Trump spotkali się w Gabinecie Owalnym. Spotkanie trwało około dwóch godzin. Rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre przekazała na późniejszym briefingu, że rozmowa była "bardzo serdeczna, bardzo uprzejma i treściwa", a Trump przyszedł z "listą szczegółowych pytań". Do Waszyngtonu nie przybyła Melania Trump i w związku z tym nie doszło do jej spotkania z pierwszą damą Jill Biden.

Dwie godziny rozmów, Trump z "listą szczegółowych pytań". Spotkanie z Bidenem w Gabinecie Owalnym

Dwie godziny rozmów, Trump z "listą szczegółowych pytań". Spotkanie z Bidenem w Gabinecie Owalnym

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Potężna nawałnica nawiedziła wschodnie prowincje Sycylii. Intensywne opady deszczu doprowadziły do powodzi i lokalnych podtopień. Minionej doby włoskie służby musiały interweniować ponad 100 razy. Utrudnienia pogodowe spotkały też kierowców.

Auta z trudem jadą ulicą, którą płynie wartki strumień

Auta z trudem jadą ulicą, którą płynie wartki strumień

Aktualizacja:
Źródło:
Enex News

W środę w Redzikowie uroczyście otwarto amerykańską bazę antyrakietową, pierwszą stałą instalację armii USA w Polsce. Baza jest częścią nie tylko amerykańskiej, ale też europejskiej tarczy antyrakietowej. Jak działa i jakie ma możliwości? Kogo i przed czym ma bronić? Oto pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o bazie w Redzikowie.

Baza w Redzikowie otwarta. Czym jest, jak działa i kogo broni. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Baza w Redzikowie otwarta. Czym jest, jak działa i kogo broni. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Kielcach zajęli się sprawą możliwych nadużyć w Centralnym Zarządzie Służby Więziennej oraz w Zakładzie Karnym w Rzeszowie. Chodzi o przekroczenia uprawnień w ramach programu "Praca dla więźniów", a także umów na dzierżawę hal produkcyjnych. W komunikacie link do materiału "Czarno na białym", w którym informowaliśmy o sprawie.

Prokuratura bada nadużycia, do których miało dochodzić w Służbie Więziennej

Prokuratura bada nadużycia, do których miało dochodzić w Służbie Więziennej

Źródło:
PAP, TVN24

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Bezpieczeństwo dziecka zeszło na drugi plan", "skrajna nieodpowiedzialność" - tak pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego i ratownicy GOPR opisują zachowanie turystki, która poza szlakiem wspinała się z małym dzieckiem na Śnieżkę. Obrana przez nią trasa wiodła bardzo stromym zboczem. Wycieczka mogła skończyć się tragedią.

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Źródło:
TVN24

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte przebywa w Polsce ze swoją pierwszą wizytą. Na popołudniowej konferencji wystąpił z Donaldem Tuskiem. Polska ma "znaczny wkład" w życie Sojuszu - podkreślał Holender. Później spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą. - Cieszę się, że pan sekretarz generalny jest zwolennikiem tego, aby wszyscy w NATO zdecydowali o podniesieniu swoich wydatków na obronność - powiedział prezydent.

Polska ma "znaczny wkład" w życie Sojuszu. Szef NATO w Warszawie

Polska ma "znaczny wkład" w życie Sojuszu. Szef NATO w Warszawie

Źródło:
TVN24, PAP

- Przekonała prezesa, żeby iść "na ostro" z lokalnymi strukturami. Teraz mamy coś na kształt wojny domowej - mówią tvn24.pl lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości. W Łodzi w ostatniej chwili odwołano wybory na prezesa okręgu. Centrala na to stanowisko wyznaczyła posłankę Agnieszkę Wojciechowską van Heukelom, która formalnie do partii Jarosława Kaczyńskiego przystąpiła ledwie przed miesiącem. - Rozumiem rozczarowanie kilku kolegów, którzy chcieli tkwić w stagnacji i dalej niewiele zrobić, ale czas się wziąć do pracy - mówi nowa szefowa łódzkich struktur PiS.

Wstrząs i oburzenie w łódzkich strukturach PiS. "Prezes ich niemiło zaskoczył"

Wstrząs i oburzenie w łódzkich strukturach PiS. "Prezes ich niemiło zaskoczył"

Źródło:
tvn24.pl

Wydawnictwo Naukowe PWN zaprezentowało w środę finałową grupę słów i wyrażeń w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Na liście znajduje się między innymi "aura", "skibidi", "yapping", "czemó" i "womp womp". Zwycięskie słowo lub wyrażenie zostanie wyłonione w internetowym głosowaniu.

Młodzieżowe Słowo Roku. W finałowej dwudziestce "skibidi" i "womp womp"

Młodzieżowe Słowo Roku. W finałowej dwudziestce "skibidi" i "womp womp"

Źródło:
PAP

42 pasażerów nie poleciało z Katowic do niemieckiego Dortmundu. Wszystko przez to, że samolot nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Lotnisko przeprasza za zaistniałą sytuację i zapowiada wyciągnięcie "wniosków na przyszłość". Jak poinformowała nas przedstawicielka linii lotniczej, "standardową procedurą jest zamykanie naszych bramek wejściowych na czas".

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Zamiast studentów bogaci turyści. Tak wygląda "naukowa" działalność senatora PiS

Zamiast studentów bogaci turyści. Tak wygląda "naukowa" działalność senatora PiS

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na zdjęciach z obchodów Święta Niepodległości widać, że prezydent Andrzej Duda nie ma kawałka palca. Pytany o tę kwestię prezydencki minister Wojciech Kolarski mówił, że Duda "w czasie prac domowych zranił się dosyć poważnie w palec". - Był potrzebny mały zabieg, ale już jest wszystko w porządku - zapewnił Kolarski.

Prezydent stracił kawałek palca. Był potrzebny "mały zabieg"

Prezydent stracił kawałek palca. Był potrzebny "mały zabieg"

Źródło:
RMF FM, tvn24.pl

"Z zaskoczeniem i oburzeniem, czemu dałam wyraz w programie, przyjęłam cytowane w mediach głosy na temat pochodzenia Anne Applebaum. Uważałam, że minister powinien mieć możliwość się do nich odnieść, co też zrobił w 'Kropce nad i'" - podkreśliła w oświadczeniu dziennikarka TVN24 Monika Olejnik. Odniosła się w ten sposób do reakcji ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na jej pytanie w programie.

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

Źródło:
TVN24

Hiszpańska policja zatrzymała jednego ze swoich czołowych funkcjonariuszy, dowódcę madryckiego wydziału zajmującego się zwalczaniem oszustw i walką z praniem pieniędzy. Oficer usłyszał już kilka zarzutów, a w jego domu śledczy zabezpieczyli 20 milionów euro ukrytych w ścianach i suficie budynku - informuje dziennik "El Mundo".  

Rekordowy przemyt i miliony w ścianie. Zatrzymanie szefa wydziału walczącego z praniem pieniędzy

Rekordowy przemyt i miliony w ścianie. Zatrzymanie szefa wydziału walczącego z praniem pieniędzy

Źródło:
The Guardian, El Mundo, Milenio

Jamie Oliver wycofał ze sprzedaży swoją najnowszą książkę dla dzieci po tym, jak jej treść skrytykowali przedstawiciele rdzennych Australijczyków. Znany na całym świecie szef kuchni i prowadzący telewizyjnych programów kulinarnych wystosował też przeprosiny.

Jamie Oliver wycofuje ze sprzedaży swoją książkę. Jest "zdruzgotany" i przeprasza

Jamie Oliver wycofuje ze sprzedaży swoją książkę. Jest "zdruzgotany" i przeprasza

Źródło:
The Guardian, BBC

Mam nadzieję, że panowie Patryk Jaki, Michał Woś, a przede wszystkim Zbigniew Ziobro znaleźli czas, by obejrzeć reportaż "Zakład pracy" w "Czarno na białym" - napisał w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Jak ocenił, "to porażający materiał". - Sprawą zajmuje się już niezależna prokuratura - przekazał.

Bodnar o "porażającym materiale" TVN24: mam nadzieję, że  Jaki, Woś i Ziobro znaleźli czas, by go obejrzeć

Bodnar o "porażającym materiale" TVN24: mam nadzieję, że Jaki, Woś i Ziobro znaleźli czas, by go obejrzeć

Źródło:
TVN24

Cały świat będzie widział jasno i wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas otwarcia bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski podkreślał, że "Polska jest niezwykle odpowiedzialnym sojusznikiem, przyjacielem i współpracownikiem Stanów Zjednoczonych". Głos zabrali także szefowie resortów obrony oraz spraw zagranicznych.

Prezydent: cały świat będzie widział jasno i wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów

Prezydent: cały świat będzie widział jasno i wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W środę w Redzikowie (Pomorskie) odbyło się uroczyste otwarcie bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej, która ma chronić USA i europejskich sojuszników przed pociskami balistycznymi. W ceremonii wzięli udział prezydent Andrzej Duda, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oraz przedstawiciele władz USA. Dowódca Sił Marynarki Wojennej USA w Europie i Afryce admirał Stuart Munsch podkreślił, że koordynacja wysiłków obronnych jest kluczowa dla bezpieczeństwa sojuszników i całej Europy.

Wielkie otwarcie bazy w Redzikowie. "Celem jest wolność, bezpieczeństwo i stabilność całej Europy"

Wielkie otwarcie bazy w Redzikowie. "Celem jest wolność, bezpieczeństwo i stabilność całej Europy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Otwierana właśnie baza w Redzikowie pod Słupskiem należy do amerykańskiej marynarki wojennej nie bez powodu. Jest bowiem lądowym rozszerzeniem morskiego systemu antybalistycznego Stanów Zjednoczonych, który początkowo instalowany był na amerykańskich okrętach. Z tego powodu baza w Redzikowie bywa nawet porównywana do "wkopanego w ziemię" okrętu US Navy. Jak działa i wygląda od wewnątrz jeden z takich okrętów, niszczyciel rakietowy USS Carney, w 2018 roku pokazał dziennikarz TVN24 Piotr Świerczek.

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Źródło:
tvn24

Podopieczni Fundacji Święty Mikołaj dla Seniora napisali ponad 18 tysięcy listów zaadresowanych do świętego Mikołaja. Jak przekazała na antenie TVN24 prezeska fundacji Roksana Góral, wszystkie listy znalazły darczyńców, którzy przygotują prezenty dla potrzebujących. - Uczymy marzyć na nowo, przywracamy nadzieję w drugiego człowieka i dzieją się piękne historie, jak na przykład wyjazd z obcą osobą do Zakopanego - powiedziała Góral.

18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

Źródło:
TVN24

"Dziękuję autorom apelu za przypomnienie o problemie SLAPP-ów. Nad zmianami ustawowymi pracuje intensywnie Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego" - napisał w środę w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Minister reaguje na apel w sprawie SLAPP-ów

Minister reaguje na apel w sprawie SLAPP-ów

Źródło:
tvn24, PAP

W czasach mego dzieciństwa królował humor wisielczy. Jednym z jego przejawów były śmieszno–tragiczne wierszyki wzywające do traktowania sytuacji politycznej jako zjawiska przejściowego. Zapamiętałem na przykład coś takiego: "przeżyliśmy okupację, przeżyjemy demokrację".

Przeżyliśmy okupację…

Przeżyliśmy okupację…

Źródło:
tvn24.pl

Marek Wojtuń w środę dołączył do grona zwycięzców programu "Milionerzy". Milion złotych zapewniła mu poprawna odpowiedź na pytanie o układy pokarmowe zwierząt. Oprócz niego po główną nagrodę sięgnęło wcześniej siedmioro uczestników show. Ale pytań wartych milion padło w "Milionerach" więcej. Oto one.

"Milionerzy". Wszystkie pytania warte milion

"Milionerzy". Wszystkie pytania warte milion

Źródło:
Milionerzy TVN, tvn24.pl