Jacob Collier - brytyjski muzyk i wokalista - tylko w tvn24.pl: bywam też szyderczy i dziwny

Źródło:
tvn24.pl
Jacob Collier w tvn24.pl: konsekwentnie tworzę na własny sposób, niekoniecznie tak, jak to powinno być zrobione
Jacob Collier w tvn24.pl: konsekwentnie tworzę na własny sposób, niekoniecznie tak, jak to powinno być zrobionetvn24.pl
wideo 2/4
Jacob Collier w tvn24.pl: konsekwentnie tworzę na własny sposób, niekoniecznie tak, jak to powinno być zrobionetvn24.pl

Gdy opublikował swoją wersję hitu Steve’a  Wondera, stał się sensacją. Największe tuzy światowej muzyki - w tym Quincy Jones, Herbie Hancock, Hans Zimmer - nie kryli słów zachwytu. Wspólnie z inżynierem z MIT stworzył własny instrument, który sprawia, że jego koncerty są niecodziennym przeżyciem, a podczas których publiczność również staje się instrumentem. - Konsekwentnie tworzę na własny sposób, niekoniecznie tak, jak to powinno być zrobione - mówi Jacob Collier Tomaszowi-Marcinowi Wronie w jedynej takiej rozmowie przed sobotnim koncertem w Warszawie.

Jacob Collier ma 28 lat, pięć albumów - w tym cztery studyjne - i pięć nagród Grammy. A każda kolejna studyjna płyta przyniosła mu przynajmniej jedną ze statuetek. Osiągnął to jako pierwszy Brytyjczyk. Wcześniej nie udało się to nawet Beatlesom czy Stonesom. 

Chociaż wywodzi się z rodziny słynnych muzyków, znalazł swoją drogę. Derek Collier - dziadek Jacoba ze strony matki - był słynnym skrzypkiem, występował z najlepszymi orkiestrami świata i nagrywał między innymi w legendarnej wytwórni Decca. Córka Dereka, a matka Jacoba - Suzie - jako skrzypaczka debiutowała w wieku trzech lat. Podobnie jak ojciec ukończyła Królewską Akademię Muzyczną w Londynie (RAM), następnie została najmłodszą w historii nauczycielką skrzypiec w Junior Academy RAM. Poza tym, że jest wziętą wirtuozką, dyryguje i prowadzi orkiestrą kameralną przy RAM. Natomiast Jacob, który krótko studiował w klasie fortepianu jazzowego na Królewskiej Akademii Muzycznej, poszedł swoją drogą. Pierwsze kroki - także te muzyczne - zaczął stawiać w pokoju, w którym do dzisiaj mieszka, tworzy, w którym zaczął nagrywać pierwsze widea. Dziś przestrzeń po brzegi wypełniony jest instrumentami. Ile ich jest? Chyba sam Jacob tego nie wie. W widocznym miejscu natomiast lśni pięć statuetek Grammy. 

W 2011 roku zaczął publikować nagrania wideo, na których prezentował własne wersje znanych przebojów. Zaczęło się od klasyka - "Pure Imagination” z 1971 roku z filmu "Willy Wonka i fabryka czekolady". Artysta znalazł na siebie prosty sposób: na podzielonym ekranie pojawia się on, wykonujący inną ścieżkę danego utworu. Niektóre wykonywał w pełni a capella, z czasem zaczął objawiać swój ogromny talent multiinstrumentalisty. Dwa lata później, gdy opublikował własną wersję hitu Steve’a Wondera “Don’t Worry ‘Bout A Thing”, stał się międzynarodowym objawieniem. Szybko zebrał miliony odtworzeń i coś więcej. Po kilku dniach dostał wiadomość od samego Herbiego Hancocka - jednego z najwybitniejszych pianistów w historii muzyki rozrywkowej. W jednym z wywiadów Hancock powiedział: "Nie zapomnę nigdy, gdy po raz pierwszy zobaczyłem to wideo. Rozsadziło mi głowę". Natomiast Adam Fell - szef firmy produkcyjnej Quincy'ego Jonesa wyznał, że gdy pokazał Jonesowi wideo Colliera, ten odpowiedział: "Nieważne czym się zajmujesz, nie obchodzi mnie to, jak bardzo jesteś zajęty, znajdź mi tego dzieciaka". 19-letni wówczas gwiazdor internetu dostał zaproszenie na spotkanie online z jednym z najczęściej nagradzanych producentów muzycznych świata.

Jeszcze przed swoim fonograficznym debiutem, Collier otwierał koncerty Hancocka i Chicka Corei podczas jednego z najważniejszych festiwali jazzowych świata: Montreux Jazz Festival 2015. Collier jeszcze w 2014 roku podpisał kontrakt z Quincy Jones Production. Natomiast gdy Jones zaproponował Collierowi nagranie płyty, ten odpowiedział: "czy możemy na razie się przyjaźnić?". Brytyjczyk czuł po prostu, że debiutancki krążek chce zrobić od początku do końca sam. I tak się stało. "In My Room" ukazał się lipcu 2016 roku i na 11 piosenek, znalazły się tylko trzy covery. Świat muzyczny zaczął zachwycać się tym, jak Collier przekracza granice standardowych dotąd harmonii w muzyce Zachodu. 

Jeszcze w 2014 roku z Jacobem skontaktował się Ben Bloomberg - jeden z najbardziej innowacyjnych i cenionych inżynierów dźwięku w branży muzycznej - a wówczas doktorant Media Lab MIT (Massachusetts Institute of Technology) w Cambridge. Bloomberg zaproponował muzykowi stworzenie urządzenia i oprogramowania, które pozwoli mu na “multimedialne występy na żywo”. Collier i Bloomberg zaprojektowali i zbudowali "harmonizer" - instrument muzyczny, dzięki któremu Collier może na żywo i tym samym czasie budować wielogłosowe harmonie wokalne. "Harmonizer" stał się ważnym elementem występów Colliera. Brytyjczyk na nowo zdefiniował "one man show" - występ jednego artysty. Na scenie pojawia się tylko on w otoczeniu licznych instrumentów i urządzeń. Dzięki zaawansowanej technice pojawiają się trójwymiarowe wizualizacje wideo, które prezentują Colliera w czasie rzeczywistym. Ważną część pełni również publiczność, której chóralny śpiew - również w czasie rzeczywistym - staje się dodatkowym instrumentem, a jak się z czasem okazało, również elementem aranżacji kolejnych numerów Colliera. 

Jacob Collier w Columbus (USA)Universal Music Polska

W lipcu 2018 roku Collier wspólnie z zaproszonymi przez siebie gośćmi pojawił się na scenie Royal Albert Hall w ramach specjalnego wydarzenia BBC Proms. Trudno sobie wyobrazić o większy zaszczyt muzyczny w Wielkiej Brytanii. Końcem tego samego roku pojawił się singiel "With The Love in My Heart", zapowiadający kolejny album "Djessie vol. 1". Tym samym artysta zapowiedział arcyambitny projekt, na który ma składać się 50 piosenek, wydanych na czterech płytach. O ile "In My Room" Collier stworzył samodzielnie -nagrywając wszystkie ścieżki wokalne i instrumentalne - aby zaprosić publiczność do swojego pokoju i świata własnej wyobraźni, który ten pokój ucieleśnia, tak z projektem "Djessie" otworzył się na świat i współpracę z innymi. "Djessie" - wymawiane z niemym "d" - nawiązuje do brzmienia inicjałów artysty. Każda z odsłon projektu ma nawiązywać do czterech różnych pór doby. Pierwszy krążek zrealizowany między innymi z holenderską Metropole Orkest (największym zespołem na świecie, będącym połączeniem orkiestry symfonicznej, big bandu i orkiestry jazzowej, w skład którego wchodzi każdorazowo od 52-97 muzyków) - ilustruje przebudzenie dnia. Kolejne dwie odsłony cyklu "Djessie" ukazały się w 2019 i 2020 roku. Nie wiadomo, kiedy ukaże się krążek zamykający całość. Między premierami kolejnych albumów, artysta nie próżnuje. Publikuje kolejne single, współpracuje z innymi - między innymi z zespołami Coldplay czy BTS. 

Końcem września natomiast ukazał się pierwszy w jego karierze album koncertowy: "Piano Ballads (Live From The Djesse World Tour 2022)", na którym znalazły się nagrania - w tym covery - z różnych przystanków tegorocznej światowej trasy Brytyjczyka. Można na niej usłyszeć, jak w spontaniczny sposób Collier wykorzystuje publiczność jako element aranżacji poszczególnych utworów. 

Collier po raz pierwszy zagrał w Warszawie w 2016 roku. W ramach BMW Jazz Club 2017 wystąpił w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie, Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach oraz w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku. W sobotę 5 listopada da jedyny w tym roku koncert w Polsce, na który bilety wyprzedały się błyskawicznie. 

Z Jacobem Collierem rozmawiał Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl.

Jacob CollierUniversal Music Polska

Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl: W jednej ze swoich piosenek śpiewasz: "nigdy nie znajdziesz tego, czego szukasz". Czy sam znalazłeś w końcu to, czego poszukujesz? 

Jacob Collier: Jeszcze nie. Im bardziej dojrzewam i im więcej rzeczy się uczę, im więcej tworzę, tym mocniej nabieram szerszej perspektywy. Mam wrażenie, że iluzją życia osoby kreatywnej jest to, że zmierza się do konkretnego celu, który osiągnie się pewnego dnia. Że któregoś ranka obudzisz się i powiesz: "podróż skończona, dotarłem do celu". O tym właśnie jest tekst tej piosenki, że nigdy nie osiągnę takiego momentu, w którym dowiem się wszystkiego. Ta przygoda cały czas się rozwija, rozrasta. Czuję to nawet bardziej, niż gdy pisałem tę piosenkę w 2017 roku. Ale pozostaje to nadal ekscytujące. 

Wielokrotnie określany jesteś jako "ekstrawagancki geniusz" czy "Mozart XXI wieku". Quincy Jones bądź Herbie Hancock stwierdził, że jesteś "przyszłością muzyki". Jak reagujesz na tego typu stwierdzenia?

To bardzo miłe, gdy inni tak mówią. Znając siebie na wylot, mam wrażenie, że to nie o mnie. Postrzegam się po prostu jako człowiek, który bywa także szyderczy i dziwny. Wpadam na różne pomysły, niektóre z nich są dobre, inne wcale nie. Moja podróż jest pełna zakrętów i zwrotów. Oczywiście, fajnie, gdy inni mówią takie rzeczy, ale to samo myślę o tych dwóch muzykach (Jonesie i Hancocku - red.). Dziwne, że oni tak o mnie myślą. Byłem szalenie zaszczycony, że mogłem spędzić trochę czasu z niektórymi ze swoich bohaterów. Najwspanialszą rzeczą, jaką wyniosłem z tego doświadczenia, to przekonanie, że oni też są po prostu ludźmi, że mają swoje dziwactwa i ciemne strony. Możliwość obserwowania ich w takich sytuacjach przypomina mi siebie z takich momentów. Mam swój zbiór umiejętności i zainteresowań, grupę fanów - co jest nadal nieprawdopodobne. I tak samo zajmuję się swoimi sprawami jak każdy inny człowiek. 

Jacob Collier w tvn24.pl: bywam też szyderczy i dziwny
Jacob Collier w tvn24.pl: bywam też szyderczy i dziwnytvn24.pl

Ale jesteś chyba jedyną osobą, która na propozycję współpracy ze strony Ouincy’ego Jonesa, odrzuciła ją i odpowiedziała: "czy możemy na razie być przyjaciółmi". Brzmi to trochę jak tani tekst po nieudanej randce. Co wtedy czułeś?

(śmiech) Coś w tym jest (śmiech). Natomiast zupełnie poważnie, ta sytuacja nie była aż tak prosta. Quincy był niesamowicie zachwycony tym, co robię - w co nadal zupełnie szczerze nie wierzę. Był bardzo uprzejmy i podekscytowany, od razu chciał wejść do studia, żeby wspólnie pracować nad muzyką. Natomiast czułem w kościach, że ten pierwszy album muszę zrobić od początku do końca sam. Być może to nonsens, ale ta myśl towarzyszyła mi odkąd byłem dzieckiem. Miałem gotową wizję tego, jak ten krążek ma wyglądać. Chciałem stworzyć album, który oddawałby świat, stworzony przeze mnie w tym pokoju. To ciągle to samo miejsce na północy Londynu, w którym uczyłem się chodzić, dlatego jest dla mnie tak ważne i specjalne. Nie ma chyba nikogo w świecie muzycznym, kogo szanowałbym bardziej niż Quincy’ego Jonesa. Jednocześnie wiedziałem, że muszę ten album zrobić sam, żeby nauczyć się niezbędnych rzeczy do tego, by móc otworzyć drzwi dla mnie samego, by móc kontynuować tę podróż. To trochę bezczelne, by tak mówić. 

Jednak Quincy doskonale mnie zrozumiał. Przyjął to z szacunkiem. Powiedział, że to rozumie i mam robić swoje. Tak czy tak stał się ojcem chrzestnym całego tego procesu twórczego. Mam niesamowite wspomnienia, z czasu, gdy miksowaliśmy materiał w studiu w Los Angeles. Quincy i Herbie po prostu wpadli z przekąskami i czymś do picia, żeby się przywitać. Słuchaliśmy muzyki, rozmawialiśmy o niej, opowiadali różne historie. Album już był skończony, ale wspólnie go dopieszczaliśmy. To była wyjątkowa i niewiarygodna rzecz. Ekipa Quincy’ego składa się z grupy największych talentów w Los Angeles. Współpracujemy już razem przez osiem lat. Jednak sam początek tej pracy znajduje się w mojej wyobraźni, w konkretnym pomyśle, we własnej przestrzeni. 

Powiedziałeś, że postrzegasz się po prostu jako człowiek. Myślisz o sobie w kategorii geniusza?

Każdy z nas jest geniuszem, bo każdy ma dostęp do geniuszu: każdy z nas może uczyć się tego, jak pozostawać otwartym na to, co przychodzi z zewnątrz. Spędziłem dużo czasu właśnie na tym, żeby zbierać pomysły, utrzymywać je w sobie i próbować je zrozumieć. Wyobraźnia ludzka może być przetworzona na najróżniejsze rzeczy. Zupełnie szczerze: określenie kogoś, że jest geniuszem, w zupełności nie jest interesujące. Różni ludzie sięgają po najróżniejsze pomysły, które dla innych nie są interesujące. W różny sposób każdy z nas je przetwarza. Gdybym myślał o sobie jako geniuszu, czułbym się cały czas przytłoczony.  Towarzyszyłoby mi przekonanie, że muszę cały czas pracować nad nowymi rzeczami. Na szczęście tak nie jest. Postrzegam się jako osoba, która cały czas się uczy nowy rzeczy i która nie ustaje w tym procesie. Podróżuję do najróżniejszych miejsc na świecie, współpracuję z ogromną liczbą niesamowitych muzyków. Jestem szczęściarzem, że mogę wejść w ich świat muzyki. Im dłużej to robię, tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że każdy człowiek może odnaleźć w sobie tę część geniuszu. W końcu wszyscy składamy się z tej samej materii.

Jacob Collier w tvn24.pl: każdy z nas może być geniuszem
Jacob Collier w tvn24.pl: każdy z nas może być geniuszemtvn24.pl

Myślę, że to co się trudne, to na przykład edukacja. Rozwijające się dzieci mają genialne umysły, które pozwalają im łączyć w niewiarygodny sposób różne rzeczy, tworzyć niesamowite porównania, malować obrazy, grać różne utwory, komunikować się z innymi, mówić wieloma językami bądź patrzeć na świat w sposób niekonwencjonalny. Geniuszem chyba jest właśnie to inny sposób patrzenia na świat. Wydaje mi się, że wiele dzieci, które dysponują tego typu umiejętnościami, w szkołach są ograniczane, wpychane są w różne schematy myślenia, które sprawiają, że podążają za innymi. 

Odbyłem bardzo trudną drogę edukacyjną. Trafiałem na wielu bardzo inspirujących nauczycieli, ale byli też tacy, którzy mówili, że mam grać w taki a nie inny sposób, że mam odtwarzać sposób, w jaki coś zostało stworzone. Mam ogromne szczęście, że jestem synem swojej mamy, która pokazywała mi właśnie w tym domu inną perspektywę. Powtarzała mi, że to jak gram jest w porządku, ale ważniejsze jest to, żebym miał pewność, że opowiadam historie po swojemu, że pokazuje świat takim, jakim go postrzegam. Myślę, że ten cały "geniusz" czy bycie uważnym na świat, wiąże się z zupełnie prostą chęcią innych, aby zapytać cię co myślisz o różnych rzeczach, co lubisz, jak ty je widzisz. Jeśli artysta pokazuje w swojej pracy to, w jaki sposób widzi świat, to efektem zawsze będzie możliwie najbardziej interesujący rodzaj sztuki. 

Czym jest dla ciebie talent, jak go definiujesz? 

To interesujące pytanie. Myślę, że w jakiś sposób moim największym darem jest to, że pozostaję otwarty i to właśnie tacy ludzie - otwarci na świat - mnie inspirują. To wcale nie jest łatwe, ponieważ w ciągu życia doświadczamy różnych momentów, które nas umniejszają. Trzeba dużej determinacji, żeby pozostać otwartym. I tak też mógłbym zdefiniować talent: pielęgnować i pracować nad tym, żeby pozostać otwartym. To jest cecha wielu artystów. I to ona sprawia, że jest się wrażliwym na świat, czułym, żeby przyjmować najróżniejsze bodźce. Praca artystów polega na tym, że biorą różne elementy rzeczywistości i przetwarzają je w coś, czym mogą podzielić się z innymi. 

Wydaje mi się, że w kwestii talentu warsztat czy wiedza nie są najważniejsze, ale emocje i podejmowane decyzje. Dlatego wspominam o dzieciach, które mogą być najmądrzejszymi istotami na świecie. Nawet jeśli nie wiedzą nic o granym przeze mnie akordach czy serii akordów, to je odczuwają. Wszyscy powinniśmy pielęgnować mądrość, która jest w każdym sercu. 

Mógłbym myśleć: jestem utalentowany, bo wiem to czy tamto, a ktoś, kto tego nie wie, nie ma talentu, ale to bardzo głupia perspektywa patrzenia na świat. Bo prawdziwym darem jest to, czy chcesz być otwartym na świat. Niezależnie od tego, jaką się ma wiedzę, jaką wybierze się ścieżkę, każdy może przyjąć taką właśnie postawę. To ona łączy z innymi, a więź między ludźmi jest najcenniejszą rzeczą, jaką można dzielić się z drugą osobą. 

Czy po dziesięciu latach w branży muzycznej myślisz, że talent muzyczny czy wokalny wystarczy, aby odnieść sukces?

Aby odnieść sukces potrzebne jest twórcze zrównoważenie, co jest bardzo ciekawym wyzwaniem. To zresztą dotyczy wszystkich aspektów życia, bo świat potrzebuje tego, abyśmy wszyscy żyli w sposób bardziej zrównoważony. Nasza planeta walczy o przeżycie, ponieważ czerpiemy z niej cały czas, nie dając jej nic od siebie. 

W przypadku muzyków, jeśli cały czas biorą dla siebie twórczą energię ze świata i nie oddają mu nic w zamian - żadnych emocji, to brakuje tu równowagi nie tylko wobec innych, ale również wobec siebie samego. Sukces w moim odczuciu nie polega na tym, żeby stworzyć jeden wielki przebój czy jeden świetny album i zaistnieć na chwilę. Sukcesem jest ciągłe osiąganie kolejnych rzeczy, długotrwałe bycie uważnym na świat i sięganie po nowe inspiracje. Oczywiście, to wspaniałe, gdy wyprzedaje się koncerty i płyty, docieranie do ludzi z różnymi rzeczami, ale to nie jest moja definicja sukcesu. 

Poza tym, mam trochę niekonwencjonalne podejście do tej kwestii. Oczywiście, zawsze będą ludzie, których zachwyt budzić będą umiejętności "utalentowanych" osób - niezależnie czy jest to wyszukana technika gry na instrumencie, łatwość uczenia się nowych rzeczy czy komponowanie muzyki. Moją bardzo osobistą miarą sukcesu jest możliwość pozostania sobą w najbardziej krystalicznej, pełnej formie. Dlatego ważniejsze dla mnie od konkretnych umiejętności jest to, jakim jest się człowiekiem. Niektórzy najlepsi autorzy piosenek na świecie wcale nie posiadają dużej wiedzy muzycznej, trudno o nich mówić jako utalentowanych muzykach. Natomiast mają dar, który pozwala im szczerze otworzyć się na świat. To jest źródło sukcesu, ponieważ nie wystarczy być otwartym na swoje otoczenie, ale również trzeba otworzyć się na siebie samego, żeby stworzyć zrównoważony sposób dzielenia się emocjami, które przedstawiają świat, w którym się żyje na zewnątrz i wewnątrz. 

Jacob Collier podczas koncertu w Fort Lauderdale (USA)Universal Music Polska

Pytam cię o to, czy talent jest przepustką do sukcesu, ponieważ wśród artystek i artystów, z którymi dotychczas współpracowałeś, jest wiele wspaniałych osób. Lianne La Havas, Laura Mvula, Kimbra, MARO, Becca Stevens, Lizzy McAlpine czy Rapsody - to tylko niektóre z nich. Mam wrażenie, że chociaż każda z nich jest wyjątkowa, wspaniała i niesamowicie utalentowana, to ciągle nie są rozpoznawalne na taką skalę, na jaką zasługują. 

Masz absolutną rację. Tutaj potrzebne jest również szczęście. Wydaje mi się, że byłem ogromnym szczęściarzem, tworząc kawałki w taki a nie inny sposób, w takim a nie innym czasie. To był jeszcze czas, kiedy internet otwierał się dopiero na format, który sobie wymyśliłem. Starałem się rozwijać te umiejętności przez te jak sam powiedziałeś 10 lat - to szalone, że to już tyle lat. Poza tym - tak myślę - że miałem szczęście urodzić się we właściwym momencie. Już jako siedmiolatek zacząłem obsługiwać program do nagrywania muzyki. Jako 11-latek poznałem Logic (jeden z programów do tworzenia muzyki - red.), którego nadal używam. To było ogromne dla mnie szczęście, że w tamtych czasach miałem dostęp do tych narzędzi.  

Wspomniałeś o niezwykłych osobach, jak Lianne, Laura, Kimbra, które są nieziemskimi artystkami z bardzo różnymi doświadczeniami życiowymi. Można powiedzieć, że mogłyby docierać do większej publiczności, dzielić się emocjami z większą liczbą osób. Jednak nie da się zaplanować tego, kogo poruszysz. Nie ma sposobu na to, aby zdecydować jak i do kogo dotrze się ze swoją muzyką. Jeśli artyści skupiają się na tworzeniu rzeczy, które im odpowiadają, to dotrą do osób, do których powinni. To jest dziś bardzo trudne, ponieważ żyjemy w świecie "sterowanym" przez algorytmy. Są artyści młodsi ode mnie o 10 lat, którzy muszą się konfrontować z algorytmami, żeby móc zaistnieć. Ciężko się na to patrzy. 

Gdy sam miałem te 17 czy 18 lat nie było algorytmów, był po prostu internet. Gdy zacząłem tworzyć wideo i publikować w YouTubie, robiłem je dokładnie tak jak chciałem, tak jak mi się to podobało. To były zupełnie inne czasy. Teraz artyści muszą być uparcie twórczy, trzymać się rzeczy, które są dla nich ważne i jednocześnie nie poddawać się wpływom algorytmów, które mogłyby sugerować "właściwe" zasady tworzenia. Przez te wszystkie lata było bardzo dużo rzeczy robiłem w sposób, w który ktoś uważał za niewłaściwy. Wielokrotnie słyszałem: "nie możesz tego robić w taki sposób", "to jest złe", "nikt tak wcześniej tego nie robił". Ten aspekt stanowi swoistą oś mojej kariery. Konsekwentnie tworzę na własny sposób, niekoniecznie tak, jak to powinno być zrobione. W taki sposób też stałem się otwarty na to, żeby pozwalać sobie na zaskoczenie różnymi rzeczami i jednocześnie zaskakiwać innych. Myślę, że jeśli te dwie rzeczy połączy się w odpowiedni sposób, to efekt może być czymś wyjątkowym. 

Jacob Collier podczas koncertu w LizbonieUniversal Music Polska

W parze z sukcesem i sławą idą również oczekiwania branży, wytwórni i publiczności. Miałeś momenty, w których czułeś presję związaną z tymi oczekiwaniami?

To się zdarza ciągle. Największą presję jednak wywieram sam na siebie. Jako muzycy spędzamy wiele czasu własnymi wizjami, wyobraźnią, myśląc: czy na świecie jest muzyka, która jeszcze nie istnieje, ale może powstać, albo jak mogłaby brzmieć najwspanialsza muzyka na świecie. Wsłuchujemy się w różne dźwięki, pojawiają się różne wrażenia, które są niczym duch. Próbujemy się za nim obrócić, a on się przemieszcza. Trzeba być bardzo cierpliwym, żeby pozwolić tej muzyce cię wypełnić. Gdy poczuje się, jak mogłaby ta muzyka zabrzmieć, trzeba ją złapać i utrzymać tak długo, dopóki się jej urzeczywistni. Dużo czasu poświęcam na to, wychwytywaniu dźwięków, które są w mojej głowie: różne dzwonki, trąbki i stukoty, które cały czas są w mojej głowie. Jednak jest to najlepsza forma odczuwalnej presji. To trochę tak, jakby muzyka prosiła się o to, by stworzyć ją z tych dźwięków. 

Oczywiście, zawsze pojawia się presja ze strony rynku czy publiczności. Natomiast jestem bardzo dumny z moich fanów. Dobrze wiem, że jeśli zrobiłbym coś, co nie byłoby w prawdzie ze mną, oni nie kupiliby tego. Moi fani przyzwyczaili się do tego, że jestem artystą, który pozostaje w zgodzie ze sobą. Ale to jest super, bo nie pozwolą mi na to, żebym zaczął robić rzeczy, których nie czuję. 

Jeśli chodzi o przemysł muzyczny, jest to twór wymyślony. Coś takiego nie istnieje. Są po prostu ludzie, którzy pomagają ci w tworzeniu i mechanizmy, dzięki którym można wydawać muzykę. Ale można ich znaleźć w najróżniejszych sferach życia - rodzina, przyjaciele, pracownicy wytwórni. Natomiast zbyt mocne wsłuchiwanie się w ich oczekiwania jest niebezpieczne. To nie oni są twórcami muzyki. Do grobu mogłyby cię zaprowadzić wskazówki, że to czy tamto jest możliwe, że współpraca z tym bądź z tamtym byłaby super. Ale jako artysta musisz sam podejmować decyzje. Odczuwam presję, ale dlatego, że wiem jak wiele chcę dać światu. Nawet jeszcze nie zacząłem dawać tego, co chciałbym przekazać. To dawanie innym, jest czymś, co naprawdę chcę robić.  Wiem, że na to trzeba czasu. Nie do końca skupiam się na wynikach sprzedaży płyt, czy pokryją się platyną, czy dostanę Grammy. Na koniec dnia to się nie liczy. 

Jacob Collier w tvn24.pl: sam na siebie wywieram największą presję
Jacob Collier w tvn24.pl: sam na siebie wywieram największą presję tvn24.pl

Cały projekt "Djessie" jest próbą uchwycenia własnych fascynacji muzycznych i twojego świata muzycznego. Jest coś, co cię ogranicza?

(śmiech) To co mnie ogranicza, to ja sam. Jestem osobą z takim a nie innym ciałem, głosem, zbiorem umiejętności i gustem. Ale poza tym, nie mam jakichś limitów. Chyba nikt z nas ich nie ma. To raczej kwestia odwagi w szerszym myśleniu, które wykracza poza to, co można byłoby określić jako jakieś ograniczenia. To, co nas ogranicza, to czas, i w jaki sposób każdy z nas jest skonstruowany. Ale potrzebna jest również odrobina szczęścia. Pewnego dnia budzisz się po prostu z pomysłem. Czasem spotykasz kogoś, podróżujesz. To, co jako artysta bardzo pielęgnuję, to pewna przestrzeń jaką sobie zostawiam, by dawać się zaskakiwać. Dzięki temu mój umysł pozostaje otwarty. Z jednej strony można nie mieć żadnych granic, z drugiej - trzymać się mocno jakichś ograniczeń. Natomiast staram się być niczym akordeon, który cały czas się rozszerza i zwęża, tak aby być skupionym na tym, co najważniejsze.

Jacob CollierUniversal Music Polska

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Universal Music Polska

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Mariusz Kamiński, który zeznawał we wtorek przed komisją śledczą do spraw wyborów kopertowych, po jednym z pytań ze strony przewodniczącego wstał i opuścił salę. Po kilku minutach wrócił i złożył wniosek o wyłączenie Jońskiego z obrad.

"Jest pan świnią". Kamiński wstał i wyszedł z komisji

"Jest pan świnią". Kamiński wstał i wyszedł z komisji

Źródło:
TVN24

Orlen Trading Switzerland przekazał około 400 milionów dolarów na dostawy ropy z Wenezueli - poinformował we wtorek zarząd spółki. Pieniądze zapłacone pośrednikom przepadły, a surowiec nigdy nie dotarł do kraju. Najwięcej środków trafiło do 25-latka z Hongkongu, który kilka lat wcześniej założył własną firmę w Dubaju.

25-latek z Hongkongu handlował ze spółką Orlenu ropą z Wenezueli. Pieniądze przepadły

25-latek z Hongkongu handlował ze spółką Orlenu ropą z Wenezueli. Pieniądze przepadły

Źródło:
PAP

Kapitan Polskich Linii Lotniczych LOT oświadczył się stewardesie pracującej na pokładzie tej samej maszyny. Przewoźnik opublikował w mediach społecznościowych nagranie niecodziennych zaręczyn.

Nagranie z pokładu samolotu LOT do Krakowa. Kapitanowi wyraźnie łamie się głos

Nagranie z pokładu samolotu LOT do Krakowa. Kapitanowi wyraźnie łamie się głos

Źródło:
PLL LOT

Do zderzenia trzech ciężarówek i samochodu osobowego doszło na obwodnicy Wrocławia w kierunku Kudowy-Zdroju. Na miejsce lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Trzy osoby trafiły do szpitala.

Auto zmiażdżone między ciężarówkami

Auto zmiażdżone między ciężarówkami

Źródło:
tvn24.pl

Pogoda na majówkę 2024. Wielu z nas nie może doczekać się długiego weekendu majowego, który w tym roku może okazać się szczególnie długi. O tym, co czeka nas w te dni w pogodzie, przeczytasz we wstępnej prognozie pogody przygotowanej przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Pogoda na majówkę 2024. W prognozach widać ponad 25 stopni

Pogoda na majówkę 2024. W prognozach widać ponad 25 stopni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Władze miasteczka Saint-Amand-Montrond we Francji oferują na sprzedaż dom za jedno euro. Szczęśliwy nabywca musi jednak spełnić dwa warunki, przede wszystkim zamieszkać w nim na co najmniej dziesięć lat. Właśnie ruszył nabór wniosków.

Dostaniesz ten dom za grosze, jeśli spełnisz dwa warunki. Można już składać wnioski

Dostaniesz ten dom za grosze, jeśli spełnisz dwa warunki. Można już składać wnioski

Źródło:
PAP, Ouest France

29-latek nagle upadł na ulicy Kilińskiego w Łodzi i mimo reanimacji prowadzonej przez świadków zmarł. Chwilę wcześniej wyszedł ze szpitala, miał przy sobie wypis. Przeprowadzona sekcja zwłok nie wykazała, co było przyczyną zgonu. Zlecono wykonanie badań histopatologicznych i toksykologicznych.

Wyszedł ze szpitala, zmarł na ulicy. Nowe ustalenia

Wyszedł ze szpitala, zmarł na ulicy. Nowe ustalenia

Źródło:
tvn24.pl

Podczas pięciogodzinnego przesłuchania byłego posła i byłego szefa MSWiA padło kilka dat. Mariusz Kamiński zeznał, że w lipcu 2022 roku dostał pierwsze sygnały o "korupcyjnych propozycjach dotarcia do MSZ". Trzy miesiące później na TikToku zamieszanego w aferę wizową wiceministra Piotra Wawrzyka pojawiło się nagranie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Wawrzyk zdymisjonowany został ponad rok po sygnałach, które miał otrzymać Kamiński. Zatrzymano go natomiast w styczniu tego roku, czyli już po zmianie władzy.

Od pierwszych sygnałów do zatrzymania Wawrzyka. Kalendarium

Od pierwszych sygnałów do zatrzymania Wawrzyka. Kalendarium

Źródło:
"Fakty" TVN

Pod podłogą i warstwą betonu w garażu policjanci znaleźli zabetonowane zwłoki. Zarzut zabójstwa 26-latka usłyszały cztery osoby. Jedna przyznała się do winy, dwie umniejszają swoją rolę.

Ciało ukryte w garażu pod warstwą betonu

Ciało ukryte w garażu pod warstwą betonu

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na krakowskich Dębnikach. Kierujący citroenem uderzył w wiatę przystankową i latarnię. Mężczyzna zginął na miejscu.

Nie żyje kierowca, który wjechał w przystanek

Nie żyje kierowca, który wjechał w przystanek

Źródło:
PAP / tvn24.pl

17-latek zuważył na chodniku w Lesznie (Wielkopolska) stojącego w samej piżamie i kapciach starszego mężczyznę. Oddał mu swoje buty i kurtkę i zaprowadził go do komisariatu policji. Okazało się, że senior był ofiarą domowej przemocy - został pobity przez syna i wyrzucony z domu.

Na ulicy zauważył starszego mężczyznę w samej piżamie. Nastolatek oddał mu swoje buty i kurtkę

Na ulicy zauważył starszego mężczyznę w samej piżamie. Nastolatek oddał mu swoje buty i kurtkę

Źródło:
tvn24.pl

Małgorzata Sadurska straciła kolejne stanowisko - pisze portal Onet. Tym razem umowę o pracę z byłą członkinią zarządu PZU zerwał Miejski Urząd Pracy w Lublinie, gdzie obejmowała stanowisko kierowniczki działu prawnego. W praktyce jednak od ponad 20 lat nie pracowała tam, bo przebywała na bezpłatnym urlopie.

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Źródło:
Onet

Grupa ludzi wyciągnęła kierowcę z płonącego auta na poboczu przy autostradzie w St. Paul w USA. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera samochodowa jednego ze świadków zdarzenia. Uratowany mężczyzna Sam Orbovich podkreślił, że zawdzięcza życie "heroicznej" postawie zupełnie obcych mu osób.

W ostatniej chwili wyciągnęli kierowcę z  samochodu płonącego na autostradzie. Nagranie

W ostatniej chwili wyciągnęli kierowcę z samochodu płonącego na autostradzie. Nagranie

Źródło:
CNN, CBS News

Huw Edwards, jedna z największych gwiazd brytyjskiej telewizji BBC, składa rezygnację - podała stacja. Słynny dziennikarz od lipca zeszłego roku nie występował na wizji w związku z oskarżeniami prasy.

Słynny prezenter BBC składa rezygnację. W ubiegłym roku zniknął z wizji po skandalu obyczajowym

Słynny prezenter BBC składa rezygnację. W ubiegłym roku zniknął z wizji po skandalu obyczajowym

Źródło:
Reuters, BBC

Prokuratura w Łodzi otrzymała wyniki badań DNA 36-latka, który został podpalony na przystanku przy ulicy Pomorskiej, i kobiety, która zgłosiła się na policję, informując, że to jej syn. - Dziś mamy pewność, że to właśnie jej syn zginął w tragicznych okolicznościach na skutek podpalenia - przekazał rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.

Został podpalony na przystanku. Po butach rozpoznała go matka, są wyniki badań DNA

Został podpalony na przystanku. Po butach rozpoznała go matka, są wyniki badań DNA 

Źródło:
tvn24.pl

W Gajkowie (Dolnośląskie) na most można wjechać autem czy rowerem, ale przejść nie wolno. Mieszkańcy irytują się na zakaz, dlatego zamalowują znak, wyrzucają go albo łamią przepisy, przechodząc przez most.

Most zakazany dla pieszych

Most zakazany dla pieszych

Źródło:
TVN24

Na oficjalnym koncie księżnej Kate i księcia Williama na Instagramie pojawiło się nowe zdjęcie ich najmłodszego syna, księcia Louisa. Opublikowano je z okazji 6. urodzin chłopca. To jego pierwsza fotografia, jaką udostępniono od czasu zamieszania związanego z edycją zdjęcia z okazji Dnia Matki.  

Nowe zdjęcie na profilu księżnej Kate i księcia Williama. Wyjątkowa okazja

Nowe zdjęcie na profilu księżnej Kate i księcia Williama. Wyjątkowa okazja

Źródło:
TVN24.pl

Nie żyje amerykański raper Chris King. 32-latek został śmiertelnie postrzelony, gdy przebywał z grupą przyjaciół - poinformowała policja w Nashville. "Do zobaczenia w raju, bracie" - przekazał w mediach społecznościowych Justin Bieber, przyjaciel i były współlokator Kinga.

Raper Chris King nie żyje. Został śmiertelnie postrzelony

Raper Chris King nie żyje. Został śmiertelnie postrzelony

Źródło:
Los Angeles Times, tvn24.pl

Grupa ochroniarzy (Jarosława) Kaczyńskiego podczas tego, gdy de facto wykonywali obowiązki na jego rzecz, (...) była też na etatach w Żandarmerii Wojskowej - mówił wiceminister obrony Cezary Tomczyk w "Rozmowie Piaseckiego", odnosząc się do częściowych wyników audytu w MON. Te doniesienia skomentował były szef MON Mariusz Błaszczak.

Byli zatrudnieni w Żandarmerii Wojskowej. Tomczyk: w tym czasie ochraniali Kaczyńskiego

Byli zatrudnieni w Żandarmerii Wojskowej. Tomczyk: w tym czasie ochraniali Kaczyńskiego

Źródło:
TVN24

Wielka fuzja na rynku modowym może zostać zablokowana. Takie konsekwencje może przynieść wniosek Amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu, która domaga się zaniechania połączenia spółek Tapestry z Capri, właścicielem marki Michael Kors. Zdaniem regulatorów stworzenie nowego potentata modowego mogłoby negatywnie wpłynąć na konkurencję na rynku.

Wielka fuzja, miliardy dolarów i konflikt o rynkową konkurencję

Wielka fuzja, miliardy dolarów i konflikt o rynkową konkurencję

Źródło:
Reuters

Od początku tego roku na Pomorzu odnotowano więcej zachorowań na krztusiec niż w całym ubiegłym roku. Nie brakuje ciężkich przypadków. Do jednego z gdańskich szpitali przywieziono dziecko, które było reanimowane. Lekarze apelują o szczepienie się przeciwko krztuścowi.

Duży wzrost zachorowań na krztusiec

Duży wzrost zachorowań na krztusiec

Źródło:
tvn24.pl
Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Bezpieczeństwo energetyczne, modernizacja NATO, wsparcie dla Ukrainy - między innymi o tych tematach rozmawiano w czasie 15. sesji polsko-amerykańskiego Dialogu Strategicznego. Spotkanie odbyło się w poniedziałek w Waszyngtonie - poinformował w komunikacie Departament Stanu USA.

Dialog Strategiczny Polski i USA. Rozmowy o wschodniej flance NATO i budowie elektrowni jądrowej

Dialog Strategiczny Polski i USA. Rozmowy o wschodniej flance NATO i budowie elektrowni jądrowej

Źródło:
tvn24.pl

Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak ogłosi we wtorek w Warszawie nowy pakiet pomocy dla Ukrainy. Jego wartość stanowi 500 milionów funtów - poinformowało biuro szefa brytyjskiego rządu. Jak podkreślono, to największy pojedynczy brytyjski pakiet pomocy dla Ukrainy.

Największy brytyjski pakiet pomocy dla Ukrainy. Sunak ogłosi go w Warszawie

Największy brytyjski pakiet pomocy dla Ukrainy. Sunak ogłosi go w Warszawie

Źródło:
PAP

Rodzice uczniów, którzy w ubiegłym roku otrzymali laptopy, mogą odetchnąć z ulgą. W Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie Ministra Finansów, które zwalnia z obowiązku zapłaty PIT od tego sprzętu. To istotny dokument, bo czas rozliczeń z fiskusem za 2023 mija wraz z końcem kwietnia.

Ważne rozporządzenie w sprawie PIT. Dotyczy setek tysięcy osób

Ważne rozporządzenie w sprawie PIT. Dotyczy setek tysięcy osób

Źródło:
tvn24.pl

Termin zakończenia budowy odcinka drogi S1 między Oświęcimiem i Dankowicami przesunął się o blisko rok. Powodem są odkrycia archeologiczne. W Jawiszowicach znaleziono ślady osadnictwa sprzed kilku tysięcy lat.

Znaleźli ślady ludzi sprzed tysięcy lat, droga powstanie rok później niż planowano

Znaleźli ślady ludzi sprzed tysięcy lat, droga powstanie rok później niż planowano

Źródło:
PAP

W piątek przy rzece leżała wyciągnięta z wody przez kolegów 12-latka. Dziewczynka, którą zajął się policjant, trafiła do szpitala z oznakami hipotermii. Była pijana. Poważne kłopoty ma teraz jej 18-letnia znajoma. To ona kupiła alkohol dla grupy nieletnich.

Pijana 12-latka trafiła w stanie hipotermii do szpitala. 18-latka odpowie za rozpijanie nieletnich

Pijana 12-latka trafiła w stanie hipotermii do szpitala. 18-latka odpowie za rozpijanie nieletnich

Źródło:
tvn24.pl

75-latek z Wielkiej Brytanii zlekceważył zakazy wchodzenia na pas drogi granicznej oraz fotografowania. Postanowił z bliska zobaczyć granicę polsko-rosyjską. Zauważyli go strażnicy graniczny. Mężczyzna został ukarany mandatami.

Zlekceważył zakazy i zaczął robić zdjęcia

Zlekceważył zakazy i zaczął robić zdjęcia

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Najwyższy umorzył postępowanie o uchylenie immunitetu prokurator Ewy Wrzosek. Przychylił się tym samym do wniosku Prokuratury Regionalnej w Łodzi. Wniosek o uchylenie immunitetu skierowano pod koniec 2022 roku w ramach śledztwa dotyczącego podejrzenia przekazania informacji ze śledztwa osobom nieuprawnionym.

Prokurator Ewa Wrzosek z immunitetem. Sąd Najwyższy umorzył postępowanie o jego uchylenie

Prokurator Ewa Wrzosek z immunitetem. Sąd Najwyższy umorzył postępowanie o jego uchylenie

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda przebywający z wizytą w Kanadzie wybrał się w poniedziałek na mecz hokeja w Edmonton. Zarejestrował to dziennikarz "Faktów" TVN.

Prezydent na meczu hokeja w Kanadzie

Prezydent na meczu hokeja w Kanadzie

Źródło:
TVN24

Nawet 3-letnie dzieci padają ofiarą przemocy seksualnej – ostrzega The Internet Watch Foundation (IWF), organizacja walcząca z wykorzystywaniem nieletnich w sieci. Tylko w ubiegłym roku wykryła ona ponad 6 tysięcy stron zawierających materiały o charakterze seksualnym przedstawiających dzieci między 3. a 6. rokiem życia.   

Przemoc seksualna w internecie. Ofiarami nawet 3-letnie dzieci

Przemoc seksualna w internecie. Ofiarami nawet 3-letnie dzieci

Źródło:
BBC, TVN24.pl

Podejrzany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i przestępstwa narkotykowe na dużą skalę Krzysztof C. został zatrzymany przez hiszpańską policję. Mężczyzna był poszukiwany przez grupę "łowców cieni" z Centralnego Biura Śledczego Policji. Poszukiwanego ścigano na podstawie listu gończego i Europejskiego Nakazu Aresztowania.

Był poszukiwany od dziewięciu lat. Krzysztof C. zatrzymany w Hiszpanii

Był poszukiwany od dziewięciu lat. Krzysztof C. zatrzymany w Hiszpanii

Źródło:
CBŚP, PAP

We wtorek Rada Ministrów zajmie się projektami dotyczącymi ujawnienia oświadczeń majątkowych między innymi małżonków osób publicznych, a także prezesów spółek Skarbu Państwa. Nowe przepisy miałyby objąć między innymi posłów, senatorów, prezydentów, burmistrzów, a także wójtów.

KO i PiS z projektami o jawności majątków polityków i ich bliskich. Dziś zajmie się nimi rząd

KO i PiS z projektami o jawności majątków polityków i ich bliskich. Dziś zajmie się nimi rząd

Źródło:
PAP

We wtorek odbyło się pierwsze merytoryczne posiedzenie sejmowej komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących aborcji. Trwało krócej niż kwadrans. Zdecydowano, że 16 maja odbędzie się wysłuchanie publiczne. Przewodnicząca komisji Dorota Łoboda (KO) mówiła TVN24, że chce rozpocząć prace od projektu dotyczącego depenalizacji aborcji. - Liczymy na to, że w czerwcu on z naszej komisji wyjdzie i wtedy zaczniemy pracę nad projektami dotyczącymi warunków i terminów przerywania ciąży - dodała.

Komisja nadzwyczajna zdecydowała o wysłuchaniu publicznym projektów w sprawie aborcji

Komisja nadzwyczajna zdecydowała o wysłuchaniu publicznym projektów w sprawie aborcji

Źródło:
TVN24, PAP
NIK krytycznie o programie odtwarzania posterunków

NIK krytycznie o programie odtwarzania posterunków

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwie z czterech sióstr, które przyszły na świat w lutym w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie zostały właśnie wypisane do domu. Za tydzień do Anieli i Agnieszki dołączą Hanna i Klementyna.

Aniela i Agnieszka są już w domu z rodzicami, niebawem dołączą do nich Hanna i Klementyna

Aniela i Agnieszka są już w domu z rodzicami, niebawem dołączą do nich Hanna i Klementyna

Źródło:
PAP

Rosyjskie zgrupowanie w sile 20-25 tysięcy żołnierzy próbuje szturmować miasto Czasiw Jar, a także okoliczne wsie na wschodzie Ukrainy - podała agencja Reutera, powołując się na raporty wojsk ukraińskich. Sytuacja na tym odcinku jest trudna, a według ukraińskiego dowództwa jest to "najgorętszy punkt" frontu.

"Najgorętszy punkt" frontu. Rosjanie rzucają dziesiątki tysięcy żołnierzy

"Najgorętszy punkt" frontu. Rosjanie rzucają dziesiątki tysięcy żołnierzy

Źródło:
Reuters, Suspilne, Radio Swoboda

Rada nadzorcza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Zbigniewa Derdziuka na stanowisko prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - przekazał we wtorek przewodniczący rady Liwiusz Laska.

Coraz bliżej powrotu dawnego prezesa ZUS na stanowisko

Coraz bliżej powrotu dawnego prezesa ZUS na stanowisko

Źródło:
PAP

Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o stworzenie ram prawnych dla działalności kantorów internetowych. W odpowiedzi Ministerstwo Finansów zapowiada przekazanie do Sejmu projektu w tej sprawie w czwartym kwartale tego roku.

"Problem pozostaje nierozwiązany od ponad dekady". Jest odpowiedź ministerstwa

"Problem pozostaje nierozwiązany od ponad dekady". Jest odpowiedź ministerstwa

Źródło:
PAP

Dziewięć złotych i pięć srebrnych nagród trafiło do dziennikarzy oraz tytułów TVN Warner Bros. Discovery na World Media Festivals w Hamburgu. Wśród laureatów znalazły się między innymi reportaże dziennikarzy "Czarno na białym" i "Superwizjera" TVN.

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

Źródło:
tvn24.pl