Figura woskowa Adolfa Hitlera nie będzie już częścią ekspozycji jednego z muzeów w Indonezji. Wielu zwiedzających robiło z nią bowiem "selfie", z zdjęcia zamieszczane później w mediach społecznościowych wywołały oburzenie.
Naturalnej wielkości figura woskowa stała w De ARCA Statue Art Museum w Yogyakarcie (wyspa Jawa) Umieszczono ją na tle fototapety pokazującej wejście na teren byłego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz.
Ten fragment ekspozycji, prezentującej ponad 80 postaci historycznych, stał się wśród zwiedzających popularnym tłem do robienia selfie, publikowanych później w portalach społecznościowych.
Niektóre z portretujących się z Hitlerem osób pozowały z gestem nazistowskiego pozdrowienia. Jak zwracają uwagę międzynarodowe media, oburzenie budziło również to, że do zdjęć rodzice ustawiali dzieci.
Brak wiedzy czy antysemityzm?
Oburzenie, które wywołały zdjęcia w mediach społecznościowych sprawiło, że władze muzeum zdecydowały o usunięciu tego fragmentu ekspozycji. Jak pisze BBC News, dyrekcja instytucji wskazywała, że kierowano się przede wszystkim celami edukacyjnymi.
- Wszystko w tej wystawie jest złe. Ciężko znaleźć słowa, jak bardzo jest to godne pogardy - stwierdził rabin Abraham Cooper z Centrum Simona Wiesenthala. - Tło jest obrzydliwe. Drwi z tych wszystkich, którzy przeszli pod tą bramą i nigdy nie wrócili - dodał.
Jak pisze BBC, niektórzy tłumaczą robienie zdjęć z Hitlerem brakiem wiedzy na temat Holokaustu, Inni mówią jednak o braku empatii, a nawet antysemityzmie.
BBC pisze także, że w mniej więcej rok temu w Bandung na Jawie zamknięto kawiarnię - lokal tematyczny, utrzymany w nazistowskiej estetyce, gdzie klientów obsługiwały kelnerki ubrane w mundury SS.
Autor: tmw//kg / Źródło: BBC News, tz.de