Królowa Halloween znów to zrobiła. To przebranie tworzyli kilka miesięcy

Heidi Klum
Heidi Klum przebrała się za E.T.
Źródło: TheStewartofNY/WireImage/Getty Images
Supermodelka Heidi Klum, zwana królową Halloween, po raz kolejny zaskoczyła swoją charakteryzacją. Na imprezie w Nowym Jorku pojawiła się jako Meduza - pokryta łuską postać z długim ogonem, z wężami na głowie. Przygotowanie tego przebrania trwały wiele miesięcy, a finalna charakteryzacja powstawała aż 10 godzin.

Heidi Klum już po raz 24. wyprawiła imprezę halloweenową. Wydarzenie odbyło się w Hard Rock Hotel w Nowym Jorku.

Heidi Klum i jej słynne przebrania na Halloween

Gwiazda co roku zaskakuje pomysłowymi i misternie wykonanymi stylizacjami. W ubiegłych lata przebrała się między innymi za Kleopatrę, Jessicę Rabbit, swoją starszą wersję, wilkołaka, robaka, Fionę ze "Shreka" czy grupę swoich klonów.

W ubiegłym roku wybór modelki padł na E.T. - przybysza z kosmosu z filmu w reżyserii Stevena Spielberga.

W tym roku Heidi Klum również zaszalała. I jak zwykle trudno było ją poznać. Pojawiła się na ściance w stroju mitycznej Meduzy. Modelce towarzyszył mąż, Tom Kaulitz, przebrany za zamienionego w kamień Perseusza (według mitologii greckiej wzrok Meduzy zamieniał ludzi w kamień - red.).

Heidi Klum
Heidi Klum
Źródło: TheStewartofNY/Getty Images

Przygotowania do Halloween trwały pięć miesięcy

Heidi relacjonowała swoje przygotowania do Halloween w mediach społecznościowych, podgrzewając atmosferę. Dzięki jej wpisom możemy zobaczyć, jak przebiegała 10-godzinna charakteryzacja modelki.

Modelka przyznała w rozmowie z "E!News", że o stroju meduzy myślała już od dłuższego czasu. - Naprawdę chciałam mieć poruszające się węże, superbrzydką, superstraszną twarz, brzydkie zęby i wyglądać, jak grzechotnik - mówiła.

Przygotowanie tegorocznej kreacji zajęło pięć miesięcy.

- Wszystko jest malowane ręcznie – opisywała Heidi. - Pracowało nad tym około 15 osób i myślę, że wykonali fantastyczną robotę - mówiła z dumą.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: