Gaspard Ulliel, francuski aktor, dwukrotny laureat Cezarów, zginął w wypadku narciarskim w Alpach - podały francuskie media, na które powołuje się Reuters. Miejscowa policja wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego zdarzenia.
Gaspard Ulliel - gwiazdor takich filmów jak "Bardzo długie zaręczyny", "Saint Laurent" czy "To tylko koniec świata" - zmarł w wyniku obrażeń, jakich doznał podczas wypadku, do którego doszło we francuskim departamencie Sabaudia.
Portal Variety, który powołuje się na AFP, pisze, że Ulliel zderzył się z innym narciarzem u zbiegu dwóch stoków i doznał poważnego urazu mózgu. Następnie został przetransportowany helikopterem do szpitala w Grenoble. Lokalne media poinformowały, że miejscowa policja wszczęła śledztwo w związku z tragicznym zdarzeniem.
Gaspard Ulliel - "ogromny talent, pełen wdzięku i energii"
Gaspard Ulliel był jednym z najwybitniejszych aktorów po trzydziestce. Debiutował w słynnym "Braterstwie wilków" Christophe'a Gansa. W 2003 roku otrzymał nagrodę Lumiere dla najbardziej obiecującego aktora za rolę w komediodramacie "Letni zawrót głowy".
Kreacja ta przyniosła mu również pierwszą nominację do Cezara - w kategorii najbardziej obiecujący młody aktor. W tej kategorii Cezara otrzymał w 2005 roku za rolę w "Bardzo długich zaręczynach". Jako najlepszy aktor nominowany został w 2015 roku za tytułową rolę w "Saint Laurent" z roku 2014. W 2017 roku otrzymał Cezara dla najlepszego aktora za rolę w "To tylko koniec świata" Xaviera Dolana z 2016 roku. Swoją międzynarodową pozycję ugruntował między innymi rolą w "Sybilli" Justine Triet z 2019 roku.
Jedną z jego ostatnich ról była ta w serialu Marvel Studios "Moon Knight", gdzie zagrał Antona Mogarta. W serialu grają również Ethan Hawk, Oscar Isaac i May Calamawy.
"Francuskie kino straciło ogromny talent, pełen wdzięku i energii" - napisał na Twitterze minister kultury Francji Bruno Le Maire.
Źródło: Reuters, Variety, tvn24.pl