Gąsowski przyniósł mu wódkę, inny wziął go za "polskiego cwaniaczka". Williams na planie z Polakami

[object Object]
Za rolę w "Jakubie kłamcy" Robin Williams otrzymał nominację do nagrody Złota Malina tvn24
wideo 2/5

Rolą Jakoba Heyma w "Jakubie Kłamcy" Robin Williams nie kupił widzów i nie zdobył nagród. Dostał tylko nominację. I to do Złotej Maliny. - Na pocieszenie powiem ci, że film jest do dupy - usłyszał po premierze od współproducenta jeden z polskich aktorów, załamany tym, że jego sceny z Williamsem wypadły w montażu.

Ale i tak żałował ponoć jak diabli. - Inni też. I nie tyle filmu, ile tego, że Williams nie zapamięta tego tak dobrze, jak my. Bo w tym naszym Piotrkowie to się wszyscy w nim zakochali - mówi dzisiaj jeden z członków ekipy filmowej.

"Jakub Kłamca"

Kiedy Robin Williams przyjeżdżał z ekipą "Jakuba Kłamcy" do Polski był w gazie, kilka miesięcy przed światową premierą "Buntownika z wyboru". W Łodzi, Piotrkowie Trybunalskim, a później Budapeszcie spotkał wtedy wielu Polaków, z którymi pracował na planie. Jego nazwisko działało na innych tak, że nawet kierowca z firmy produkcyjnej stał się bardziej oficjalny i do polskich aktorów, z którymi wcześniej wychodził na papierosa, zaczął mówić per "pan".

"Jakub kłamca" to ekranizacja powieści Jurka Beckera znanej w Polsce jako "Jakub łgarz"TriStar Pictures

- Jednego takiego aktora spotkałem w swojej karierze. Wie pan, gwiazdy hollywoodzkie mają swój świat, w którym trzeba je dopieszczać i rozpieszczać. Przyjeżdżają z asystentami i asystentami asystentów. Nie podejdziesz. A do nas przyjechał normalny facet - opowiada o początkach zdjęć do "Jakuba Kłamcy" Michał Szczerbic, który był wtedy kierownikiem produkcji.

Kto gorzej mówi po polsku?

Między Williamsem a Polakami chłodniej zrobiło się ponoć tylko raz - kiedy pomyślał, że całe centrum Piotrkowa to specjalnie stworzona scenografia do ich filmu (akcja toczy się w getcie).

Szczerbic: - Ale poza tym była chemia. W Budapeszcie z Polakami chodził do kasyna, u nas rozkładał wszystkich na łopatki, kiedy nabijał się z polskich słów. No i ten "śmieszek" cieszył się jednocześnie takim szacunkiem, że Polacy zapominali przy nim języka.

Wie coś na ten temat Piotr Gąsowski, który w filmie Petera Kassovitza ciągnął jeden z większych wątków. I jako jedyny z polskiej części obsady miał sceny tête-à-tête z Williamsem. O tym, jak wyglądało pierwsze podejście do jednej z nich, aktor pisze w rozdziale książki, która niebawem ma się ukazać.

- Powiedziałem pierwsze zdanie. On odpowiedział. A ja na to: "fuck!" - zgubiłem słowo. "Stop!"- słyszę. - "Powtarzamy!". Robin Williams klepie mnie po ramieniu i mówi: "Wszystko OK. Świetnie ci idzie". Poczułem się jeszcze gorzej - wspomina Gąsowski.

"Jakub kłamca" to tragikomedia o losach Żydów w czasie II wojny światowejTriStar Pictures

W czym grałeś? W "Kalamburach"

Polacy wymyślili, że amerykańskich gości oswoją jedzeniem. W jednym z pomieszczeń biurowych wystawili stół, a na nim szynki, balerony, pasztety i sery - wszystko pierwszej jakości. Ale na początku jakoś nikt nie przychodził. - Znowu klops. Bo wśród aktorów sporą grupę stanowiły osoby żydowskiego pochodzenia - opowiada Szczerbic.

Ale kiedy polska część ekipy tłumaczyła się z faux pas, jedna osoba podjadała ze stołu. - Chudy, w brudnej kurtce. Myśleliśmy, że to jakiś polski cwaniaczek. A to Williams tak schodził z planu, żeby zawsze przejść obok tego jedzenia - uśmiecha się Szczerbic.

Anegdot z amerykańskim aktorem było zresztą więcej. Gąsowski wspomina jak razem z Williamsem szli na plan. Do przejścia mieli jakieś 300 metrów, ale po drodze zaczęli pojawiać się "łowcy autografów". Gdy zaczęli prosić o podpisy zrobiło się niezręcznie. Gąsowski prowadził wtedy "Kalambury" i - tak się jakoś stało - w Piotrkowie kojarzyli go z tego bardziej, niż Williamsa z czegoś innego.

- Byłem zażenowany, że nikt nie brał autografów od niego. Więc namawiałem tych moich "fanów", żeby wzięli. "Ale my wolimy od Pana". (...) Williams zapytał mnie, co oni mówią i w czym zagrałem, że jestem taki popularny. Ja zacząłem coś bąkać o jakichś paru filmach i że mówią jeszcze, żė nie chcą̨ Panu przeszkadzać w pracy. Sytuacja zaczęła się robić niezręczna, bo wiedział, że kłamię - wspomina polski aktor.

Dziejący się podczas II wojny obraz "Jakub kłamca" Petera Kassovitza kręcono w Piotrkowie Trybunalskim TriStar Pictures

"Na szczęście film jest do dupy"

Film nie został przebojem. Nie podzielił krytyki. Wszyscy byli raczej zgodni, że drugiej "Listy Schindlera" kino właśnie nie urodziło. - Ale do dzisiaj tamta praca przysparza mi dobrych wspomnień. Właśnie ze względu na Williamsa. I proszę mi wierzyć, że nie mówię tego dlatego, bo dzisiaj on już nie żyje. To był po prostu fajny facet i dobry człowiek. Tyle że wrażliwy do bólu - mówi Szczerbic. - Często ci, którzy tak łatwo bawią gawiedź, trudniej dogadują się ze sobą.

- Udawane byłoby mówienie teraz, jakim Robin Williams był fantastycznym gościem i jak się z nim dobrze rozmawiało. Dla mnie był przede wszystkim niezwykle utalentowanym aktorem, z uśmiechem na twarzy - co w kontekście tej depresji brzmi niebywale smutno - dodaje z kolei laureatka Oscara Ewa Braun, która w "Jakubie Kłamcy" pracowała jako scenografka odpowiedzialna za wnętrza.

Pierwszy polski pokaz filmu odbył się w małej salce warszawskiej Wytwórni Filmów Fabularnych. Pojawiło się na nim kilka osób. Podobno nikt nie klaskał. A najbardziej załamany Gąsowski siedział wbity w fotel. Z jego "znaczącego wątku" nie zostało nic. Tak jak i ze sceny z Williamsem.

- Po projekcji, gdy światła się zapaliły, zapanowała śmiertelna cisza. Wstydziłem się nawet odwrócić za siebie. Czułem tylko, jak łzy lecą mi ciurkiem a ja nie umiem ich powstrzymać. W końcu ciszę przerwał Lew Rywin: "No to na premierę do Stanów Piotruś nie pojedziemy. Wiem jak podle się czujesz, ale na pocieszenie powiem Ci, że film jest do dupy. Nie masz czego żałować - pisze Gąsowski.

Reżyser Peter Kassovitz, z pochodzenia węgierski Żyd, początkowo miał obiekcje przed wprowadzeniem do filmu elementów komicznych. Uległ perswazjom Robina WilliamsaTriStar Pictures

A jednak żałował. Zwłaszcza, że z aktorem rozstał się tak sobie. Po ostatnich swoich zdjęciach, w przypływie odwagi i paru kieliszków koniaku, pomyślał, że napisze do Williamsa list. Taki od serca, melancholijny: że dziękuje za współpracę, że to był zaszczyt, że ceni sobie każdy dzień spędzony z nim na planie. Do przyczepy przyniósł też flaszkę wódki - reprezentacyjną, w ładnym opakowaniu. W liście wytłumaczył, że to prezent od wszystkich polskich aktorów, którzy doceniają talent swojego gościa.

W oczekiwaniu na odzew Gąsowski przysnął. Obudził go głos jednej z osób z planu, która przyszła do jego przyczepy oznajmić, że żona pana Williamsa wie kto to zrobił, jest bardzo zła, a jej mąż "już jest niepijący".

Robin Williams na list nie odpisał. Odjechał do Łodzi.

Gąsowski dostał za to kurtkę z napisem "Jacob the Liar 1997". I na tym się skończyło.

Za te role podziwiali go widzowie:

[object Object]
12.08.2014 | Robin Williams nie żyje. Świat żegna wyjątkowego artystęFakty TVN
wideo 2/4

Autor: ŁOs\gak / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TriStar Pictures

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl