Andrzej Barański, twórca takich filmów jak "Kobieta prowincjonalna" czy "Dwa księżyce", pokieruje pracami tegorocznego jury Konkursu Głównego 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Impreza rozpocznie się 20 września, o Złote Lwy walczyć będzie 16 tytułów.
Organizatorzy 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni ogłosili w poniedziałek składy jurorskie, które zdecydują o tym, do kogo powędrują nagrody. Przewodniczącym jury Konkursu Głównego został Andrzej Barański. Obok niego filmy oceniać będą: aktorka Joanna Kulig, kostiumografka Dorota Roqueplo, reżyserka Agnieszka Smoczyńska, muzyk i kompozytor Mikołaj Trzaska, operator filmowy Bogdan Dziworski, scenarzysta Robert Bolesto oraz dyrektorka programowa międzynarodowych festiwali Emilia Mira Haviarova.
Podobnie jak podczas ostatnich edycji festiwalu, obok Konkursu Głównego odbędą się dwa inne: Konkurs Filmów Mikrobudżetowych, gdzie pracami jury pokieruje reżyser Magnus von Horn, oraz Konkurs Filmów Krótkometrażowych, gdzie jurorom wybierającym najlepsze filmy przewodniczy reżyserka Małgorzata Szumowska.
Festiwal odbędzie się w dniach 20-25 września.
Sześć debiutów i mocna stawka
Na wtorkowej konferencji w warszawskim kinie Kultura, dyrektor artystyczny FPFF w Gdyni Tomasz Kolankiewicz podkreślił, że poziom produkcji zakwalifikowanych do tegorocznego Konkursu Głównego jest wyjątkowo wysoki. Zdradził, że o możliwość startu w nim ubiegało się 46 tytułów. - Mimo pandemii o kryzysie w polskim kinie nie ma więc mowy - podkreślił Kolankiewicz.
Wśród 16 produkcji jest 6 debiutów. 46. edycja FPFF odbędzie się w wersji stacjonarnej, podczas gdy w ubiegłym roku festiwal odbywał się wyłącznie online. Mimo to spora część obrazów konkursowych (i nie tylko), dostępna będzie w internecie. W sieci transmitowane będą także wszystkie konferencje z twórcami po projekcjach filmów Konkursu Głównego.
Przypomnijmy, że do jego najbardziej oczekiwanych tytułów należą: "Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego - obraz, który światową premierę będzie miał 9 września w konkursie trwającego festiwalu filmowego w Wenecj, a poza tym "Hiacynt" Piotra Domalewskiego, "Bo we mnie jest seks" Katarzyny Klimkiewicz oraz "Najmro. Kocha, kradnie, szanuje" - debiut Mateusza Rakowicza.
Platynowe Lwy za całokształt artystycznych dokonań odbierze podczas 46. edycji FPFF w Gdyni światowej sławy reżyserka Agnieszka Holland.
Czego nauczyła nas pandemia?
Festiwal otworzy w poniedziałkowy wieczór 20 września kultowe dzieło Andrzeja Munka "Zezowate szczęście". W bieżącym roku mija setna rocznica urodzin reżysera, a także 60. jego tragicznej śmierci. Z tej okazji odbędzie się retrospektywa filmów twórcy "Eroiki".
Jak zwykle obok konkursowych atrakcji festiwal zapewnia interesujące projekcje filmowe także w pozostałych sekcjach. Obok "Czystej Klasyki" i Pokazów Specjalnych nie zabraknie ciekawych pozycji w sekcji "Filmy z Gdyni". Pokazom filmowych towarzyszyć będą też, jak co roku, liczne spotkania z twórcami, debaty i inne wydarzenia towarzyszące.
Nieodłączna część festiwalowego programu "Gdynia Industry" przeznaczona dla ludzi z branży filmowej. Tym razem wśród tematów zaplanowanych do dyskusji znalazł się m.in.: "Zmieniające się modele rynku filmowego. Czego nauczyła nas pandemia?" .
Jak co roku, ostatniego dnia imprezy odbędzie się także kolejne Forum Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Trudno o lepszą okazję ku temu, niż w czasie gdyńskiej imprezy, gdy do Trójmiasta zjeżdżają najważniejsi przedstawiciele branży.
Wręczenie nagród laureatom - Złotych i Srebrnych Lwów odbędzie się 25 września, tradycyjnie w gdyńskim Teatrze Muzycznym.
Źródło: tvn24.pl