26 września na kanapie u Kuby Wojewódzkiego gościły Ewa Farna i Agnieszka Holland. - Cieszę się, że zgodziła się do nas przyjść. To dla mnie wielki zaszczyt i honor - mówił showman, przedstawiając reżyserkę. Gdy rozmawiał z nią o kulisach powstawania "Zielonej granicy", Farna się popłakała. Odcinek można obejrzeć w Playerze.
Najnowszy film Agnieszki Holland, "Zielona granica", opowiada o kryzysie na polsko-białoruskiej granicy z kilku perspektyw - uchodźców, polskich aktywistów i strażników granicznych. Choć otrzymał Nagrodę Specjalną Jury na Festiwalu w Wenecji, w Polsce politycy partii rządzącej krytykują go jako antypolski. - Powiem wam bez patosu, że dawno nie słyszałem takiej ciszy w kinie w trakcie filmu i po filmie, przed oklaskami (…) Nigdy też nie widziałem tylu ochroniarzy wokół reżysera na premierze. Nie czułaś jakiejś presji, że coś się może wydarzyć w kinie? - pytał Holland Kuba Wojewódzki. - Jestem odważną osobą. Ale jestem też rozsądna i ostrożna. W momencie, kiedy ludzie, którzy nie mają w sobie miłości, a wręcz przeciwnie, napełnieni są nienawiścią i na tym budują nie tylko swoją tożsamość, ale też karierę polityczną i ludzką, wytaczają wszystkie możliwe działa przeciwko twórcy, organizują niespotykaną kampanię nienawiści… Muszę powiedzieć, że dawno nie miałam takiej uwagi, jeśli chodzi o widzów mojego filmu. Problem polega na tym, że oni [politycy] go nie widzieli - odpowiedziała reżyserka. ZOBACZ TEŻ: Atak władzy na film "Zielona granica" a granice przyzwoitości
"Zielona granica" - które wydarzenia w filmie są prawdziwe
Holland opowiedziała też, jak powstawała "Zielona granica". Wyjaśniła, że - jeśli chodzi o przedstawione wydarzenia - w filmie nie ma kreacji reżyserskiej. Wszystkie oparte są na faktach - dokumentach i rozmowach. Także dwie najbardziej brutalne sceny: przerzucanie kobiety w ciąży przez druty i rozbijanie termosu. - [Wydarzenie z kobietą w ciąży] było zresztą opisane w prasie, a myśmy potem dotarli do tej kobiety i żeśmy z nią rozmawiali. Z drugiej strony potwierdził to jeden strażnik - mówiła reżyserka.
Wyraźnie poruszona Ewa Farna zaczęła wtedy ocierać łzy. - Ewunia, wszystko w porządku? - zapytał Wojewódzki.
Ile waży Ewa Farna
Ewa Farna pojawiła się u Kuby Wojewódzkiego po raz pierwszy od 10 lat. Piosenkarka od dawna mierzy się z zainteresowaniem dotyczącym jej sylwetki. Jak powiedział w programie showman, trzy najczęściej wpisywane pytania w wyszukiwarce Google’a na jej temat to: ile waży, ile schudła i ile przytyła Ewa Farna. - Często są mi wypominane promocja otyłości i niezdrowego stylu życia. Chciałabym pokazać, że to nie o to chodzi. Że mi naprawdę w pierwszym rzędzie chodzi o zdrowie, o funkcjonalność tego ciała - mówiła. Przyznała, że miała momenty w życiu, kiedy zwątplia, że jej ciało jest takie, jakie powinno być. - Wydałam piosenkę "Ciało", która we mnie rezonowała. I naprawdę, tak w Czechach jak w Polsce, dostałam przeogrom pięknych wiadomości. To nie jest piosenka o tym, że ktoś ma więcej kilo czy mniej, tylko o akceptacji rzeczy, na które nie mamy wpływu. Dla mnie ta piosenka będzie ważna za X lat, będę śledzić, jak moje ciało, twarz się starzeją - mówiła. Zaśpiewała utwór a capella, a Wojewódzki akompaniował jej na trójkącie.
Źródło: TVN