"Czasami, gdy człowiek jest w kryzysie, ta jedna paczka może dać nadzieję na zmianę życia" 

- W tym roku już udało nam się pobić rekord - cieszy się Ewa Drzyzga. Prowadząca "Dzień Dobry TVN" 18 listopada oficjalnie otworzyła Bazę Rodzin Szlachetnej Paczki. - W ciągu tego jednego dnia zgłosiło się tylu darczyńców, że zaopiekowana została rekordowa liczba potrzebujących. Okazało się, że akcja zatacza coraz szersze kręgi. To jest bardzo budujące - mówi dziennikarka w rozmowie z tvn24.pl. Do dziś darczyńców znalazło ponad 16 tys. rodzin. 800 nadal czeka, a wolontariusze cały czas nadsyłają zgłoszenia potrzebujących.    CZYTAJ TEŻ: Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc. Szlachetna Paczka uruchomiła bazę

W zeszłym roku pomoc trafiła do 15,5 tys. rodzin. Jedną paczkę przygotowywało średnio 31 osób - ich łączna wartość wyniosła prawie 60 milionów złotych. W tym roku obdarowanych rodzin będzie więcej. Skąd ten wzrost? Przecież z powodu inflacji wszyscy ograniczają wydatki. - Ta akcja jest prowadzona w dobrym czasie. Przed świętami jesteśmy dużo uważniejsi na tych, co mają mniej i łatwiej nam wtedy sięgnąć do portfela - mówi Drzyzga. Jej zdaniem najważniejsza jest jednak idea. - Tu chodzi o sprawczość. Kupujemy konkretne rzeczy dla konkretnych osób. Jak nie mamy na to czasu, to może to zrobić ktoś z naszej grupy, bo przecież często paczkę robimy w grupie. Jednak zawsze wiemy, komu pomagamy. Wolontariusz przekazuje naszą paczkę podczas Weekendu Cudów, a potem zdaje nam z tego relację, pokazuje zdjęcia. Obdarowani są szczęśliwi, bo dostają dokładnie to, o co prosili. Ta pomoc jest celowana. To też ułatwia nam zadanie. Łatwiej jest dostać listę do zrealizowania, niż wymyślać coś samemu - przekonuje.  

  Drzyzga od lat jest w dziesięcioosobowej grupie darczyńców. W tym roku uda im się spełnić marzenia dwóch rodzin. - Często brakuje nam nie tylko czasu, ale i uważności czy okazji, by komuś pomóc. Szlachetna Paczka nas wyręcza. Znajduje ludzi, którzy są w potrzebie i wspiera ich tak, że nie czują się swoją biedą lub trudną życiową sytuacją zawstydzeni. Wolontariusze wybierają osoby, dla których pomoc jest wędką. Czasami, gdy człowiek jest w kryzysie, ta jedna paczka może dać nadzieję na zmianę życia. Bo na przykład ktoś opłaci wizytę u lekarza czy prawnika albo sfinansuje prawo jazdy, dzięki czemu łatwiej o pracę - mówi. Dziennikarka przypomina historię Nataniela Brożnowicza. Pięć lat temu chłopak znalazł się w trudnej sytuacji - jego mama z powodu skomplikowanego złamania nogi trafiła na długo do szpitala, przestała zarabiać. Rodzina Nataniela musiała prosić o pomoc. Z otrzymanych prezentów chłopak pamięta trzy. - Po pierwsze buty - z pozoru zwykła rzecz, natomiast ja w nich przebiegłem tysiące kilometrów. Przebiegłem także maraton z intencją dla mojej mamy i ultramaraton górski. Otrzymałem także koszulę, w której miałem okazję napisać swoją maturę, (...) ale też napisałem w niej 19 olimpiad w klasie maturalnej. (...) Trzeci magiczny przedmiot - notes. Pamiętam, że na pierwszej stronie zapisałem wszystkie swoje marzenia jako ten 18-letni chłopak - mówił Brożnowicz w "Dzień Dobry TVN". 23-latek stworzył potem start-up Maturalni. Dziś jest studentem i ambasadorem Szlachetnej Paczki.   CZYTAJ TEŻ: Działał jako wolontariusz Szlachetnej Paczki. Po latach role się obróciły. "Byliśmy zmuszeni poprosić o pomoc"

Szlachetna Paczka to jeden z największych programów społecznych w Polsce. Od 21 lat organizuje go Stowarzyszenie Wiosna. Każda edycja rozpoczyna się w czerwcu rekrutacją wolontariuszy, którzy po szkoleniach spotykają się z potrzebującymi w ich domach i poznają ich historie. To wolontariusze podejmują decyzję o włączeniu ich do Szlachetnej Paczki. W internetowej Bazie Rodzin są osoby starsze i samotne, rodziny z dziećmi z niepełnosprawnościami lub ciężkimi chorobami, samotni rodzice, rodziny wielodzietne oraz takie, które zostały dotknięte przez nagłe nieszczęście czy skutki pandemii. Darczyńca może pomagać na dwa sposoby: zrobić paczkę lub przelew. Paczki przygotowują w tym roku m.in. sportowcy: Anna Lewandowska, Joanna Jędrzejczyk, Aleksandra Mirosław i Bartosz Zmarzlik. Wolontariuszką od lat jest Joanna Jabłczyńska, aktorka z "Na Wspólnej".  

CZYTAJ TEŻ: Raport o biedzie 2023. "W ciągu roku przybyło ich ponad 40 tysięcy"