W oświadczeniu Nemo opublikowanym w czwartek na Instagramie czytamy, że decyzja Europejskiej Unii Nadawców (EBU) o zezwoleniu Izraelowi na dalszy udział w Konkursie Piosenki Eurowizji, nie jest zgodna z podstawowymi wartościami organizacji. "Dalszy udział Izraela w konkursie, podczas gdy Niezależna Międzynarodowa Komisja Śledcza ONZ stwierdziła, że ma miejsce ludobójstwo, wskazuje na wyraźny konflikt między tymi ideałami a decyzją podjętą przez EBU". To odniesienie do raportu ONZ opublikowanego we wrześniu.
Nemo odsyłają nagrodę
Pod koniec opublikowanego w czwartek nagrania Nemo umieszczają trofeum z Eurowizji w kartonowym pudełku, informując o planowanym odesłaniu go do biur EBU w Genewie.
Nemo, urodzona w 1999 roku w szwajcarskim Biel osoba reprezentująca na 68. Konkursie Piosenki Eurowizji w 2024 roku Szwajcarię, jest niebinarna i nie używa rodzajowych zaimków osobowych. Preferują również, żeby zamiast zaimka osobowego, wstawiać w zdanie imię Nemo.
Bojkot Eurowizji
Decyzję o zwrocie nagrody w oświadczeniu dla BBC skomentował dyrektor Eurowizji Martin Green. "Z przykrością przyjmujemy decyzję Nemo o zwrocie trofeum, które zasłużenie zdobyły w 2024 roku" - przekazał. Brytyjski nadawca przypomniał, że pięć krajów - Islandia, Słowenia, Holandia, Irlandia i Hiszpania - ogłosiły bojkot Eurowizji, ponieważ Izrael nie został wykluczony z konkursu.
Izraelski nadawca publiczny KAN ogłosił na początku grudnia, że reprezentant tego kraju weźmie udział w Eurowizji, która w przyszłym roku odbędzie się w Wiedniu. Wcześniej członkowie Europejskiej Unii Nadawców (EBU) postanowili, że nie będą głosować nad udziałem Izraela - tym samym dopuszczając kraj do konkursu.
Autorka/Autor: wac//am
Źródło: BBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: EUPA-IMAGES / Shutterstock