Producenci filmu "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy” muszą zapłacić karę w wysokości 1,6 mln funtów (niespełna 7 mln zł) - zdecydował w środę angielski sąd. Proces przeciwko producentom "Gwiezdnych wojen" wytoczył brytyjski inspektorat BHP, po wypadku na planie filmu, w wyniku którego Harrison Ford został ranny.
Firma Foodles Production Ltd, z siedzibą w Londynie, należąca do wytwórni Walta Disneya, przyznała się do dwóch naruszeń przepisów bezpieczeństwa i ochrony zdrowia na planie filmowym. Sąd w Buckinghamshire (południowa Anglia) stwierdził, że firma musi zapłacić karę w wysokości 1,6 mln funtów.
Feralne drzwi statku kosmicznego
Harrison Ford, który powrócił na plan "Gwiezdnych wojen" w roli legendarnego Hana Solo, został doznał urazu z powodu szybko zamykających się metalowych drzwi "grających" w filmie drzwi do statku kosmicznego Sokół Millenium. W efekcie aktor złamał nogę. Do zdarzenia doszło w lipcu 2014 roku w Pinewood Studio niedaleko Londynu.
71-letniego wówczas Forda przetransportowano helikopterem do szpitala w Oxfordzie, gdzie poddany został operacji. Zanim powrócił na plan, musiał przejść długą rehabilitację.
Jak podaje agencja Reutera, powołując się na dane brytyjskiej agencji odpowiedzialnej za kontrolę przestrzegania przepisów BHP (Health and Safety Executive, HSE), siła nacisku zamykających się drzwi była równa wadze małego samochodu. Proces miał miejsce właśnie na wniosek HSE.
- Zarządzanie w rozsądny i proporcjonalny sposób bezpieczeństwem wszystkich osób obecnych na planie filmowym - bez względu na ich status celebryty - jest niezbędne do ochrony twórców po obu stronach kamery. Jest to również ważne dla zachowania dobrej reputacji branży - powiedział agencji Reutera rzecznik HSE.
"Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy", czyli siódmy epizod kultowej sagi stał się trzecim najbardziej kasowym filmem Hollywood, zarabiając ponad 2 mld dolarów. Na pierwszych dwóch miejscach są "Avatar" oraz "Titanic".
Autor: tmw//rzw / Źródło: BBC News, Reuters