Były prezydent USA Jimmy Carter otrzymał nominację do nagrody Grammy w kategorii najlepszy album mówiony. Carter, dla którego jest to już dziesiąta nominacja, ma szansę stać się najstarszym laureatem w historii nagrody. W zeszłym miesiącu skończył sto lat.
W piątek amerykańska Akademia Fonograficzna ogłosiła listę nominowanych do najbardziej prestiżowych nagród muzycznych na świecie - nagród Grammy. 67. ceremonia wręczenia nagród Grammy odbędzie się 2 lutego 2025 roku.
Jedna z nominacji została przyznana byłemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych Jimmy'emu Carterowi w kategorii najlepszy album mówiony (obejmującej audiobooki, opowiadania i poezje).
Na albumie "Last Sundays in Plains: A Centennial Celebration" znajdują się znane muzyczne klasyki, jak "America the Beautiful" i "Amazing Grace", śpiewane przez Dariusa Ruckera i LeAnn Rimes, a także nagrania z lekcji niedzielnych Cartera w kościele baptystów Maranatha w jego rodzinnym mieście Plains w stanie Georgia.
Jak pisze CNN, były prezydent ma sporą konkurencję. W tej samej kategorii nominowani są również Barbra Streisand i Dolly Parton, a także piosenkarz George Clinton i producent Guy Oldfield.
Wyróżnienie to spotkało Cartera miesiąc po jego setnych urodzinach i jest to jego dziesiąta nominacja do tego prestiżowego wyróżnienia. Gdyby zdobył nagrodę, byłaby to czwarta w jego życiu. Wcześniej otrzymał Grammy w roku 2007, 2016 oraz 2019.
Carter ma szansę stać się najstarszym laureatem. Obecnie rekordzistą jest pianista bluesowi Pinetop Perkins, który wygrał w 2008 roku, kiedy miał 97 lat.
Miłość, życzliwość, przebaczenie i pojednanie
Jak podano w komunikacie prasowym do albumu "Last Sundays in Plains: A Centennial Celebration", wydano go w sierpniu tego roku przez Virgin Music. Porusza on tematy miłości, życzliwości, przebaczenia i pojednania.
"Świętujmy i czcijmy niezwykłą mądrość prezydenta Cartera poprzez radosną moc muzyki" - mówił w oświadczeniu po wydaniu płyty Kabir Sehgal, wieloletni przyjaciel rodziny Carterów, który skomponował do niej muzykę. "Jego nauki zainspirowały nas wszystkich" - dodał.
Carter jest najstarszym żyjącym prezydentem USA. Przeżył raka mózgu, raka wątroby i szereg problemów zdrowotnych, w tym operację mózgu po upadku, jakiego doznał w 2019 roku. W lutym 2023 roku znalazł się pod opieką hospicjum i rzadko pojawia się publicznie.
Mimo to, w ostatnich latach Carter mówił o zagrożeniach dla demokracji na całym świecie. - Chciałbym, aby nasi kandydaci na prezydenta utrzymywali nasz kraj w pokoju i byli obrońcami praw człowieka, jakości środowiska i równości - mówi 39. prezydent w albumie.
Carter jest laureatem Pokojowej Nagrodę Nobla (2002 r.) za wysiłki na rzecz pokoju na całym świecie.
Źródło: Reuters, CNN
Źródło zdjęcia głównego: Paul Hennessy / NurPhoto / Getty Images