Robiąc pranie i segregując ubrania Britney Spears nagrała nową wersję swojego wielkiego przeboju. Utwór "Baby One More Time", zarejestrowany telefonem w korytarzu jej domu, to zupełnie inna piosenka niż ta, którą do tej pory znał świat. "Dzielę się tym, bo jestem świadoma swojej miłości i pasji do śpiewania, a moja własna rodzina zrobiła ze mnie głupca" - pisze piosenkarka. Fani już czekają na odświeżoną wersję hitu w wersji studyjnej.
Britney Spears, którą na Instagramie obserwuje prawie 42 mln fanów, podzieliła się właśnie z nimi nowym wykonaniem przeboju, który 24 lata temu rozpoczął jej wielką karierę. Nagrała je trzymanym w ręku telefonem, w ciemnym korytarzu. "To ja, wczoraj, robiąca pranie i segregująca ubrania. Nie dzieliłam się swoim głosem od bardzo dawna... może zbyt długo... no to jestem i bawię się w swoim domu w inną wersją 'Baby'" - pisze Britney. Jak dodaje, zmodyfikowała słowa przeboju na bardziej dosadne.
We wpisie nawiązuje również do 13-letniego nadzoru, który sprawował nad nią ojciec. "Cóż, chciałam tego od 14 lat. Innej wersji 'Baby'" - dodaje gwiazda we wpisie pod wideo. Jak twierdzi, miała już producentów, którzy pracowali dla niej, ale "team powiedział nie". "Dzielę się tym, bo jestem świadoma swojej miłości i pasji do śpiewania… a moja własna rodzina zrobiła ze mnie głupca… nie będę więcej ofiarą" - pisze wokalistka.
Fani w komentarzach zareagowali entuzjastycznie na samo nagranie, pojawiły się też sugestie, że warto wydać "Baby One More Time" z "nowym głosem". Szczególnie, że jej wokal na nagraniu naprawdę brzmi zdecydowanie inaczej, nie jest już głosem nastolatki. Sama linia melodyczna utworu również jest inna niż oryginalna.
Dla Britney Spears ostatnie miesiące są przełomowe, zdecydowała się m.in. na ślub ze swoim wieloletnim partnerem. Dotąd jednak nie było jasne, czy zamierza kontynuować karierę muzyczną. 40-latka, po zakończeniu kurateli zapowiedziała, że nie będzie już nagrywać: "Ludzie nie mają pojęcia jak okropne rzeczy zrobiono mi osobiście... i przez co przechodziłam. Boję się ludzi i branży (...) Nierobienie więcej muzyki to mój sposób na pokazanie im (tu padło niecenzuralne słowo - red.)" - pisała Britney w grudniu ubiegłego roku na Instagramie. Z drugiej strony źródło magazynu "People" twierdziło jakiś czas temu, że wokalistka rozmawia o swojej dalszej karierze. „Uwielbia tworzyć muzykę i chce dać swoim fanom nowy album. Wygląda na to, że skupia się teraz na tym” - pisał magazyn.
ZOBACZ TEŻ: Matka i siostra Britney Spears nie zostały zaproszone na jej ślub. Ale skomentowały ceremonię
Źródło: Instagram, People.com
Źródło zdjęcia głównego: Kathy Hutchins / Shutterstock.com