Perez Hilton, jeden z pierwszych blogerów zajmujących się opisywaniem życia amerykańskich celebrytów, a często także uczestniczący w nim sam, zapowiedział pięciodniową akcję "Kardashian Kleanse", czyli "Kardashianowy Detoks". Wygląda na to, że życie sławnej rodziny przejadło się nawet jej kronikarzom.
Pierwsza ciąża Kim Kardashian, jej druga ciąża, skąpa sukienka założona na tę czy inną galę, kłótnia Khloe z chłopakiem Lamarem, utrata wagi Kourtney, zmiana płci przez Caithlyn, poruszająca przemowa tej ostatniej w obronie transseksualistów - od kilku lat rodzina amerykańskich celebrytów dostarcza tematów mediom. Wiadomości na ich temat nie sposób zliczyć, ale te liczby mówią o skali popularności klanu: ponad 42 miliony internautów śledzi konto Kim Kardashian na Instagramie, Khloe ma 29 milionów "obserwujących", Kourtney 22 miliony, Caithlyn "tylko" 3,7 miliona. Kris Jenner, matka trzech pierwszych pań i była żona tej ostatniej, ma 8 milionów "obserwujacych".
Pionier plotkarstwa
Perez Hilton, jeden z pionierów internetowego plotkowania i publikowania zdjęć gwiazd w krępujących lub po prostu codziennych sytuacjach, ogłosił, że ma dość. Na swoim blogu napisał, że "choć cały czas uwielbia tę rodzinę, czas na detoks". W ustach "króla plotek", jak bywa nazywany w amerykańskich mediach, to mocna deklaracja.
This is awesome @PerezHilton #kardashiankleanse pic.twitter.com/IYvftZLuVX— Katie Smith (@_katie_m_smith) August 11, 2015
Przyjaciel i wróg
Perez Hilton, który wymyślił pseudonim na cześć jednej z pierwszych celebrytek Paris Hilton, naprawdę nazywa się Mario Armando Lavandeira jr. Swojego plotkarskiego bloga prowadzi od 2004 roku. Nie ukrywa swoich sympatii i antypatii, wzajemnych zresztą. Perez jest skonfliktowany choćby z Jennifer Lawrence, Miley Cyrus, czy z Lady Gagą, z którą kiedyś się przyjaźnił. Hilton nigdy zresztą nie ukrywał swojej zażyłości z celebrytami.
EX AMISTADES Perez Hilton y Lady Gaga. pic.twitter.com/AmG7l6cCDh— PanicFm Chile (@PanicFmChile) August 2, 2015
Pogłoski o śmierci mocno przesadzone
Bloger pisze nie tylko o celebrytach. W 2007 roku doniósł o śmierci Fidela Castro. Informację podał, bo źle zrozumiał rozmowę urzędników pracujących w Miami, którzy dyskutowali, co trzeba będzie zrobić na wypadek zgonu kubańskiego przywódcy. O czym będzie pisał w trakcie "kardashianowego detoksu"? Twierdzi, że o "wpływowych kobietach".
Autor: sol\mtom / Źródło: tvn24.pl, perezhilton.com
Źródło zdjęcia głównego: Paparazzo Presents. MyCanon CC BY-SA 2.0 Wikimedia