Anna Lewandowska wyznała, że zmaga się z SIBO. Co to za zaburzenie?

"Co by tu zjeść słodkiego? Póki co, trzymam low FODMAP, ze względu na SIBO... Kto z was zmagał się z tym problemem?" - taki wpis Anna Lewandowska zamieściła w swoim instagramowym stories 3 października. Sportsmenka, trenerka personalna i dietetyczka propagująca zdrowy styl życia po raz pierwszy wyznała, że zmaga się z SIBO, coraz częściej rozpoznawanym u pacjentów z objawami ze strony przewodu pokarmowego. Co to za zaburzenie?

Pełna nazwa SIBO (Small Intestinal Bacterial Overgrowth) w języku polskim to zespół rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego. Zaburzenie to charakteryzuje się nadmiarem bakterii bytujących w jelicie cienkim. Powstaje w ten sposób, że drobnoustroje jelita grubego wędrują do jelita cienkiego, namnażając się i powodując dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego.

Jak informuje na swojej stronie Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej, SIBO najczęściej kojarzone jest z zespołem jelita drażliwego, jednak istnieje więcej zaburzeń i chorób, w przebiegu których może występować. To m.in. zaburzenia motoryki przewodu pokarmowego, nieprawidłowości w strukturze anatomicznej przewodu pokarmowego, niedobory odporności, a także zaburzenia trawienia i wchłaniania (np. w przebiegu przewlekłego zapalenia trzustki, choroby Leśniowskiego-Crohna, chorób wątroby, mukowiscydozy, celiakii).

Jak wyjaśnia na stronie NCEŻ dietetyk kliniczna Agata Stróżyk, "najczęstszym objawem SIBO są wzdęcia, ale również mogą występować: biegunka, ból lub dyskomfort w jamie brzusznej, nudności i zaparcia. Czasami mogą się pojawić stolce tłuszczowe (mające charakterystyczny bardzo nieprzyjemny zapach, unoszące się na powierzchni wody i/lub trudne do spłukania), utrata masy ciała, anemia czy niedobory pokarmowe". Jak dodaje ekspertka, podstawowym testem w diagnostyce SIBO są wodorowe testy oddechowe z glukozą lub laktulozą.

"Leczenie SIBO powinno być ukierunkowane na znalezienie przyczyny zaburzeń. Jeżeli przyczyną jest współwystępowanie jednostki chorobowej, wówczas w postępowaniu ważne jest jej leczenie. W przypadku nieprawidłowości anatomicznych może być konieczny zabieg chirurgiczny. U pacjentów z SIBO leczenie pierwszego wyboru stanowi antybiotykoterapia" - czytamy na stronie Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej.

ZOBACZ TEŻ: Połowa pacjentów "umiera w ciągu pięciu lat". Nowotwory głowy i szyi dają nietypowe objawy

Lewandowska w swoim wpisie wspomniała o tzw. diecie low FODMAP. To skrót od Fermentable Oligosaccharides, Disaccharides, Monosaccharides And Polyols. Termin odnosi się do grupy fermentujących węglowodanów, które nie rozkładają się w jelicie cienkim. Dieta ta polega na ograniczeniu produktów o wysokiej zawartości FODMAP.

Niewskazane jest zatem spożywanie niektórych owoców (m.in. jabłek, śliwek, brzoskwiń czy arbuzów), warzyw (np. kalafiorów, kapusty, grochu, soczewicy, buraków), nabiału (lody, serki wiejskie, jogurty), czekolady mlecznej i białej, przetworzonego mięsa oraz pieczywa i produktów z mąki pszennej, zbożowej i jęczmiennej.

Stróżyk w swoim artykule na stronie Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej zaznacza jednak, że "dowody naukowe dotyczące zastosowania diety (low FODMAP - red.) w leczeniu SIBO są ograniczone". "Dieta z ograniczeniem FODMAP jest często wykorzystywana w łagodzeniu objawów zespołu jelita drażliwego, który może współwystępować z SIBO. Dlatego sugeruje się, że ten rodzaj diety może pomóc również w łagodzeniu objawów SIBO. Nie ma obecnie uzasadnienia rutynowe zalecenie modyfikacji diety w przypadku SIBO, ale dieta z ograniczaniem FODMAP może być wskazana u niektórych osób" - podsumowuje ekspertka, która jest też autorką książki o tej diecie.

ZOBACZ TEŻ: Wrócił z wakacji z chorobą Guillaine'a-Barrego. Zaczęło się od problemów żołądkowych