Mają psy, a i tak po nich nie sprzątają. "Kulturowo jeszcze nie jesteśmy na tym etapie"

Źródło:
tvn24.pl
Wstydem w psie kupy
Wstydem w psie kupytvn24
wideo 2/2
Wstydem w psie kupytvn24

Jeszcze kilka, kilkanaście lat temu wśród właścicieli psów w Polsce pokutowało takie przekonanie, że po co to sprzątać po swoim pupilu. Piesek załatwił się na trawnik lub chodnik i wszystko było w porządku. Dziś mentalność ludzi posiadających psy, choć oczywiście nie wszystkich, zmieniła się. Na lepsze, na co uwagę zwracają specjaliści. Coraz więcej z nas ma przy sobie woreczek, rękawiczki lub łopatkę na psie odchody. W miastach poprawiła się też psia infrastruktura. Są dedykowane wybiegi dla psów oraz pojemniki na odchody. Jest dobrze, co jednak nie oznacza, że nie może być jeszcze lepiej. W opinii wielu ekspertów z psiej branży, jest ciągle wiele do poprawy.

- Z pewnością sytuacja znacząco się poprawia, jednak nadal problem jest bardzo duży i widoczny w większości miast. Z naszych obserwacji wynika, iż problem nie jest koniecznie związany z konkretną grupą wiekową czy mieszkańcami miast lub wsi. Źródłem jest raczej indywidualny poziom higieny oraz wzorce wyniesione z domu czy lokalnych społeczności.  Na poprawę wpływa ogólna świadomość społeczna. Duża część opiekunów wie, ile pasożytów przenoszonych jest przez odchody, więc wspólne sprzątanie pomaga w zapobieganiu ich dalszego roznoszenia - wyjaśnia Joanna Grabowska, psia behawiorystka.

Czytaj też: Pies sąsiada załatwiał się na balkonie, odchody ściekały piętro niżej. "Sądziłam, że to woda z detergentem"

Grabowska zwraca uwagę na różnego rodzaju kampanie, które poruszają tę tematykę. W jej opinii "mieszkańcy miast, którzy nie posiadają psów, również zaczynają się angażować."

- Widać, że kulturowo jeszcze nie jesteśmy na etapie, aby sprzątanie po psach było ogólnie przyjętą normą. Miejmy nadzieję, że kampanie oraz rozwój wiedzy i świadomości wśród obywateli w końcu nas do tego doprowadzi. W miastach nadal brakuje śmietników. W samym Toruniu czy Bydgoszczy napotkamy długie odcinki trasy, na których nie ma żadnego pojemnika na odchody. Oczywiście nie usprawiedliwia to niesprzątania po swoich psach, jednak stanowczo pomogłoby to zmniejszyć problem - dodaje Joanna Grabowska.

Tych, którzy nie sprzątają, nie brakuje

Wśród nas cały czas są jednak tacy właściciel psów, którzy za nic mają sprzątanie po swoich pupilach. Skąd to się bierze? Zdaniem Joanny Grabowskiej, "nie ma jednej przyczyny" tego stanu rzeczy.

- Jedno to na pewno długie lata, kiedy nie było u nas zwyczaju sprzątania po psach. Wiele osób przyzwyczaiło się do tego i ciężko im zmienić teraz nawyki. Bardzo duża część opiekunów twierdzi, że odchody bardzo szybko się rozkładają i znikają z powierzchni, więc nie ma sensu ich sprzątać. Niektórzy bronią się też ekologią, mówiąc, iż lepiej pozostawić odchody na trawniku niżeli pakować je do plastikowych torebek - tłumaczy behawiorystka.  

Dodaje jednocześnie, że "nie można zrzucać winy tylko i wyłącznie na osoby starsze" za to, że nie sprzątają po psach. Jak się okazuje, wśród młodszego pokolenia również nie brakuje osób, które nie dbają o porządek.

- Wielokrotnie jesteśmy świadkami, gdy młode osoby, mieszkające na nowych osiedlach nie sprzątają po swoich psach. Co zadziwia najbardziej to to, iż przychodzą codziennie w te same miejsca i nie przeszkadza im chodzenie po skrajnie zabrudzonym trawniku. Z czego wynika tak rażący brak poczucia higieny, ciężko powiedzieć. O decyzji posprzątania po swoim psie często decyduje najprostsza rzecz, czyli ocena społeczeństwa, nawet tego najbliższego. Codziennie spotykamy osoby, których decyzja o sprzątnięciu zależy wyłącznie od tego czy ktoś patrzy czy nie. Jeżeli nie to, szybko odchodzą z psem. Smutny to widok, ponieważ oprócz przykrego zapachu i widoku, wielu opiekunów nie wie jak dużo pasożytów przenoszonych jest przez odchody - zaznacza Joanna Grabowska.

Właściciel sprzątający po psieShutterstock

Problem białych odchodów

Pani Joanna w rozmowie z tvn24.pl odnosi się również do faktu związanego z występowaniem w przestrzeni publicznej psich odchodów, ale koloru białego. Kiedyś było ich znacznie więcej, niż obecnie. Z czego to wynika?

- Białych odchodów faktycznie kilka lat temu było dużo więcej, obecnie widuje się je dużo rzadziej. Tak jasny kolor odchodów wynikał ze zbyt dużej ilości wapnia dostarczanego w diecie psa. Obecnie coraz więcej opiekunów psów świadomie wybiera karmy. Zwracamy uwagę na skład, pochodzenie oraz zapotrzebowanie naszych psów. Ostatnie 3-4 lata to znaczący rozwój psiej dietetyki, co niesamowicie nas cieszy, ponieważ jakość podawanej karmy, ma ogromny wpływ na zachowanie psów. Część zasług można przypisać producentom karm, którzy zaczęli lepiej bilansować składy, dzięki czemu nawet mniej świadomy opiekun kupując gotową karmę ma szansę względnie dobrze żywić swojego psa. Mimo to wciąż ogromna ilość karm bytowych ma nieprawidłowy skład, który może stanowić zagrożenie dla czworonogów. Drugi powód, to jak wynika z naszego doświadczenia, opiekunowie podają swoim psom dużo mniej kości. Dzięki temu ilość wapnia w organizmie psa nie przekracza dopuszczalnych norm - tłumaczy Grabowska.

"Jest zauważalnie lepiej"

W podobnym tonie wypowiada się Marta Ozimek, redaktorka naczelna portalu psy.pl. Jak mówi, "podejście do sprzątania zdecydowanie zmieniło się na przestrzeni ostatnich 5-10 lat".

- Jest zauważalnie lepiej. I na to składa się kilka czynników. Oczywiście świadomość opiekunów psów wzrosła, szczególnie w dużych i średnich miastach. Niezaprzeczalnie spory udział miały tu też zmiany społeczne – często żyjemy na osiedlach, znamy swoich psich sąsiadów, i wychodząc na spacer spotykamy się z nimi, a w towarzystwie bardziej odczuwamy presję, że "nie wypada" nie sprzątać - twierdzi.

Jej zdaniem, jest jeszcze drugi powód, dla którego sytuacja uległa poprawia. To dostępność do psiej infrastruktury w miastach. Mowa tu przede wszystkim o koszach i woreczkach na psie odchody.

Coraz więcej właścicieli psów sprząta po swoich pupilachShutterstock

- Kiedyś trzeba było maszerować przez pół osiedla, żeby wyrzucić niesioną w chusteczce kupę. Teraz woreczki dostępne są od ręki w sklepach, kosztują mało, a kosze rozstawione są gęsto w strategicznych miejscach. Niemałą cegiełkę dołożył też rozwój technologiczny – obecnie każdy ma smartfona, dostęp do internetu i szereg mediów społecznościowych, a pozostawianie ekskrementów pupila na trawniku jest w nich mocno piętnowane. Problem został też zaopiekowany odgórnie, bo przecież za niesprzątanie po psie grozi mandat w wysokości do 500 złotych - zaznacza Marta Ozimek.

- Wciąż jest sporo do zrobienia, aby życie z czworonogiem w przestrzeni miejskiej było łatwiejsze. Tutaj potrzebna byłaby głębsza analiza psychologiczna, jednak najczęściej słyszymy wymówki typu: "Nie będę z tym biegał i szukał kosza", "To naturalne, więc po co zbierać" lub po prostu bezrefleksyjne przyzwyczajenie, niechęć do zmiany podejścia i włożenia choćby krzty wysiłku. Nie chcę mówić, że najczęściej dotyczy to osób starszych, bo wiele razy spotkałam się z sytuacją, kiedy to osoba relatywnie młoda zwyczajnie odchodziła, kontynuując spacer, nie sprzątając po swoim psie. Chyba wciąż do niektórych nie dotarło, że mając psa w domu, mamy nie tylko przyjemność z przebywania z tą niesamowitą istotą, ale też i swoje obowiązki - podkreśla dziennikarka.

Socjologiczne spojrzenie

Socjolog Arkadiusz Karwacki z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl, że "obecność w przestrzeni publicznej zagadnień proekologicznych, ochrony środowiska naturalnego, jej relacji do świadomego obywatelstwa i odpowiedzialności za warunki życia, zostawia swój ślad".

- Oczywiście ten ślad wciąż jest sprofilowany strukturalnie – sprzątanie po czworonogach częściej spotkamy w dużym mieście, a także będą one bardziej upowszechnione w wyższych piętrach struktury społeczeństwa. Tam, w strukturze doświadczana jest większa presja udowodnienia sobie i innym przyswojenia i uświadomienia obowiązków obywatelskich, zachowań proekologicznych, swoistej kultury - jako próba odróżnienia się od tych, którzy takiej "ogłady" nie mają. A zatem sprzątanie przestrzeni po psie może być kolejnym desygnatem pozycji społecznej w relacji do innych, cechą wzmacnianą/warunkowaną kontrolą społeczną – "głupio będzie, jeśli ktoś zobaczy; jeśli ktoś zwróci uwagę, to wstyd". Osoby wrażliwe na kwestie odpowiedzialności za wspólne sprawy zaczęły delikatnie zwracać uwagę: "może Pan/Pani nie zauważył(a), ale pies się załatwił, potrzebuje Pan/Pani woreczek"? Kontrola społeczna zaczyna przynosić efekty - mówi socjolog.

Czytaj również: Kosze na psie kupy przepełnione

On sam byłby jednak ostrożny w uznaniu, że w różnych warstwach klasy średniej podejście do tej kwestii mamy rzeczywiście spójne i konsekwentne.

- W myśl porzekadła, czego oczy (innych) nie widzą… Zwłaszcza, jak jest ciemno. W świecie „betonozy” sprzątanie po psie staje się próbą zachowania kawałka zieleni w estetycznej formie. Wywołany wyżej beton tym bardziej wymaga takich zabiegów (o czym często psy same wiedzą, szukając naturalnej przestrzeni sanitarnej). Kolejne (młodsze) pokolenia właścicieli psów są bardziej na bieżąco z trendami. Jednym z nich jest niewątpliwie troska o otoczenie i sprzątanie po psach - podkreśla Arkadiusz Karwacki, odwołując się jednocześnie do osób, które nie myślą o sprzątaniu.

- Kiedy wyjdziemy z domu czy bloku z pewnością natkniemy się na pozostałości po spacerach opiekunów zwierzaków, którym nie w głowie noszenie i używanie worków na psie odchody. Z kilku powodów. Po pierwsze z tradycjonalizmu – mowa tu o podejściu, w którym będę robić tak, jak było kiedyś i nie włączam nowych aktywności. „Nikt kiedyś nie sprzątał, a teraz ludzie mają jakieś dziwne podejście”. Tu znajdą się też osoby, które nie chcą wpisywać się w trendy „nowoczesności” i uznają, że kwestie ekologii czy ochrony środowiska to wydumane tematy. Po drugie, warto wskazać, że wśród tej zbiorowości będą też ci, którzy koncentrują się na sobie i swoim dobrze. To oczywiście postawa, która nie uwzględnia poczucia „my” i dobra wspólnego. Nie ma tu wykształconej współodpowiedzialności, empatyzowania z oczekiwaniami innych. Maksymalizacja własnych korzyści zakłada, że nie będę się przejmował tym, co poza moim ogródkiem. Ja mam prawa, ale już nie obowiązki - wyjaśnia socjolog.

Karwacki zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię. Wśród wielu osób panuje przekonanie, że za porządek w mieście czy gminie odpowiadają służby. - Już poza moim oknem niewiele mnie interesuje. I dodatkowo można tu wskazać postawę „gapowicza”, czyli osoby, która liczy, że inni będą sprzątać po swoich psach, a ja w tym wspólnotowym życiu „przejadę się na gapę”. Dokładnie tak, jak w sytuacji, kiedy inni płacąc za bilety utrzymają transport publiczny, a ja postaram się z tego korzystać bez własnego wkładu. Wśród nas jest wciąż wiele osób z tym podejściem. Znajdziemy też, po trzecie, i tych, którzy tego typu praktyki uznają za obrzydliwe i nie są skłonne się do tego przyzwyczajać. Nie sprzątają także ci, i to po czwarte, którzy mają poczucie, że w tym momencie nikt nie widzi. A zatem czują się na chwilę uwolnieni z kontroli społecznej - wyjaśnia naukowiec.

Miasta reagują

"Pies to kupa radości i kupa... obowiązków (do posprzątania)" – to hasło toruńskiej kampanii promującej sprzątanie po czworonogach. Bilbordy i plakaty przypominające o tym obowiązku pojawiły się m.in. na przystankach komunikacji miejskiej.

- Celem akcji, którą prowadzi Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia jest promowanie utrzymania czystości trawników w mieści, jak również przypomnienie, że psie odchody należy wrzucać do specjalnych koszy, ale także do pojemników na odpady zmieszane i ogólnodostępnych koszy, dostępnych w przestrzeni miejskiej Torunia. Temat pozostawiania psich odchodów na chodnikach, skwerach czy trawnikach jest problemem estetycznym, ale przede wszystkim higienicznym. Szacuje się, że w ciągu całego swojego życia średniej wielkości pies "produkuje" blisko tonę odchodów. Co ważne, znajduje się w nich mnóstwo pasożytów, które stanowią zagrożenie dla ludzi, szczególnie dzieci, ale także dla innych czworonogów - przyznaje Marcin Centkowski, rzecznik prasowy prezydenta Torunia.

Czytaj więcej: Sprzątanie po psie - obowiązek czy nasza dobra wola? "Tam mogą być pasożyty"

Pozostawienie psich odchodów w przestrzeni publicznej stanowi zagrożenie dla zdrowia ludzi, szczególnie dla dzieci, które są bardziej narażone na kontakt z bakteriami i larwami. Rozkładające się odchody mogą przenosić szkodliwe bakterie, wirusy i pasożyty.

- Kontakt z psią kupą może bowiem doprowadzić do różnych chorób, często niebezpiecznych: toksokarozy wywołanej przez glistę psią, czy bąblowicy wywołanej przez tasiemce bąblowcowe. Psie odchody to również prosta droga do zarażenia się pierwotniakami, np. tymi z rodzaju Giardia, wywołującymi lambliozę. To jeszcze nie wszystko: przepływające przez obszary zurbanizowane rzeki i strumienie są zanieczyszczane olbrzymimi ilościami bakterii fekalnych pochodzących z psich odchodów, zwłaszcza po intensywnych opadach. Zalegające psie ekskrementy – podczas rozkładu – przenikają także do wód gruntowych - potwierdza Centkowski.

Miasta zachęcają swoich mieszkańców do sprzątania po psachtvn24.pl

Jak dodaje, "świadomość obowiązku sprzątania po swoim pupilu wśród mieszkańców Torunia wciąż rośnie, m.in. dzięki znakom do tego namawiającym oraz coraz większej liczbie pojemników na odpady".

- W ubiegłym roku na terenie Torunia stanęło kolejnych 50 specjalnych koszy, choć psie odchody można wrzucać również do zwykłych pojemników na odpady zmieszane lub do koszy ulicznych. Mimo że torunianie coraz częściej sprzątają po swoich psach, to Gmina Miasta Toruń podejmuje działania edukacyjne w tym zakresie. Na początku sierpnia wystartowała kampania promująca czystość trawników, podkreślająca, że pies to nie tylko wspaniały towarzysz, ale również obowiązki, które wiążą się z opieką nad pupilem. Do nich należy m.in. sprzątanie psich odchodów. W przestrzeni miejskiej Torunia zostały udostępnione billboardy oraz plakaty, który przypominają o obowiązku sprzątania psich odchodów - wyjaśnia rzecznik prasowy.

Podobnie jest w sąsiedniej Bydgoszczy. Od kilku lat obserwujemy w terenie większą dbałość właścicieli psów o sprzątanie odchodów swoich pupili. Dotyczy to zwłaszcza osiedli mieszkaniowych, na terenie których jest większa dostępność zieleni urządzonej i wybiegów dla psów. Znacznie gorzej sprawa wygląda na terenie zwartej tkanki miejskiej w Śródmieściu. Z uwagi na to, że tereny spacerowe często nie są dostępne w bezpośrednim sąsiedztwie mieszkańców, wciąż niestety napotyka się tu nieuprzątnięte psie odchody na chodnikach i w obrębie mis pod drzewami - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgoszczy.

W Bydgoszczy odchodzą od ustawiania na terenach gminnych dystrybutorów woreczków na psie nieczystości. Dlaczego? -Z naszych doświadczeń wynika, że każdy odpowiedzialny za swoje zwierzę właściciel, sam zadba o ich posiadanie. Niestety te udostępniane i uzupełniane przez miasto w ogólnie dostępnych dystrybutorach, często były wykorzystywanie niezgodnie z przeznaczeniem - przyznaje Marta Stachowiak.

Autorka/Autor:mm /jas

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Rząd przyjął projekty nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia - mówiła ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Szefowa resortu wyjaśniła, że regulacje będą dotyczyć rynku e-papierosów. Nowe przepisy wprowadzają zakaz sprzedaży takich produktów osobom niepełnoletnim.

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Źródło:
tvn24.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 66 osób, a 51 zostało rannych - poinformował szef tureckiego MSW Ali Yerlikaya. Ogień wybuchł we wtorek rano. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, 66 osób nie żyje

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, 66 osób nie żyje

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Podczas podpisywania dokumentów w Gabinecie Owalnym Donald Trump został zapytany przez dziennikarzy, czy Joe Biden zostawił mu list. Trump otworzył wówczas szufladę biurka i odkrył, że rzeczywiście jest tam list. - Dziękuję Peter. Mogłyby minąć lata, zanim bym go tu znalazł - stwierdził Trump przed kamerami.

Dzięki dziennikarzom Trump odkrył w biurku list. "Dziękuję Peter"

Dzięki dziennikarzom Trump odkrył w biurku list. "Dziękuję Peter"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Na 300-metrowej działce w Kuźnicy (Podlaskie), na której pan Dariusz miał swój budynek handlowo-usługowy, stoi wiadukt drogowy. Pomimo tego, że ziemia została przejęta pod budowę drogi już dwa lata temu, nasz czytelnik nadal musi płacić podatek od nieruchomości. Gmina naliczyła mu 12 tys. zł. Wójt mówi, że gdyby tego nie zrobił, złamałby prawo, a winne są niesprawiedliwe i krzywdzące przepisy. 

Zabrali mu działkę pod drogę, a on od dwóch lat płaci za nią podatek. Wójt: niesprawiedliwe i krzywdzące przepisy 

Zabrali mu działkę pod drogę, a on od dwóch lat płaci za nią podatek. Wójt: niesprawiedliwe i krzywdzące przepisy 

Źródło:
tvn24.pl

Premier Donald Tusk przed obradami rządu we wtorek odniósł się do zaprzysiężenia prezydenta Donalda Trumpa. Zwrócił uwagę przede wszystkim na wątek deportacji i sytuacji Polaków w Stanach Zjednoczonych. - Zwróciłem się wtedy do Ministra Spraw Zagranicznych, aby przygotować nasze konsulaty i placówki, służby działające na terenie Stanów Zjednoczonych, aby były przygotowane do ewentualnych konsekwencji tych decyzji - powiedział.

Donald Trump o deportacjach z USA. Tusk: zwróciłem się, aby przygotować polskie placówki

Donald Trump o deportacjach z USA. Tusk: zwróciłem się, aby przygotować polskie placówki

Źródło:
TVN24

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Hillary Clinton, była sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych, roześmiała się, gdy Donald Trump zapowiedział w swoim przemówieniu na Kapitolu zmianę nazwy Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską. Przywódca USA powiedział również przemianowanie najwyższego szczytu Ameryki Północnej.

Ta zapowiedź Donalda Trumpa rozśmieszyła Hillary Clinton

Ta zapowiedź Donalda Trumpa rozśmieszyła Hillary Clinton

Źródło:
TVN24

Węgierski resort sprawiedliwości przekazał Prokuraturze Krajowej, że sprawa ewentualnego przekazania posła PiS Marcina Romanowskiego do Polski trafiła do sądu. O odpowiedzi Ministerstwa Sprawiedliwości Węgier na pismo prokuratora generalnego Adama Bodnara poinformowała we wtorek jego rzeczniczka prasowa, prokurator Anna Adamiak. - To jest postępowanie w ograniczonym zakresie - wyjaśniła.

Sprawa Romanowskiego trafiła do węgierskiego sądu

Sprawa Romanowskiego trafiła do węgierskiego sądu

Źródło:
PAP
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa, jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters

Mateusz Morawiecki wziął udział w inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie. Przy tej okazji spotkał się z prezydentem Argentyny Javierem Mileiem, co widać na opublikowanych przez niego zdjęciach. Wcześniej w sieci krążyło nagranie z Morawieckim, które wzbudziło wiele komentarzy. Nawiązał do niego we wtorek premier Donald Tusk. - Jeśli ktoś o takim statusie, jak na przykład były premier, wyjeżdża do jakiegoś kraju, dobrze jest powiadomić naszą placówkę. Ona może też pomóc w niektórych sytuacjach i możemy dzięki temu uniknąć jakichś bulwersujących czy przykrych zdarzeń - powiedział.

Morawiecki pokazał, co robił w Waszyngtonie

Morawiecki pokazał, co robił w Waszyngtonie

Źródło:
tvn24.pl, Konkret24, TVN24

Dwaj chłopcy w wieku siedmiu i ośmiu lat zjeżdżali w niedozwolonym miejscu stoku. Stracili panowanie nad pontonem, na którym siedzieli, i spadli z ponad czterometrowej skarpy. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie narażenia dzieci na niebezpieczeństwo.

Chłopcy zjeżdżali ze stoku w pontonie, trafili do szpitala. Jest śledztwo

Chłopcy zjeżdżali ze stoku w pontonie, trafili do szpitala. Jest śledztwo

Źródło:
PAP

Donald Trump w poniedziałek podjął decyzję o wycofaniu Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Zrobił to już po raz drugi w ciągu ostatnich pięciu lat. Co to za porozumienie i dlaczego Trump ponownie od niego odszedł?

Miało ocalić milion ludzi rocznie. Trump drugi raz odrzucił porozumienie

Miało ocalić milion ludzi rocznie. Trump drugi raz odrzucił porozumienie

Źródło:
tvn24.pl, CNN

Przełom roku to w firmach czas ustalania planu urlopów. Jak wyjaśnia radczyni prawna Monika Wieczorek, pracodawca musi w tym zakresie uwzględnić wnioski pracowników oraz konieczność zapewnienia normalnego toku pracy. Zaznaczyła, że w wyjątkowych lub nagłych sytuacjach wypoczynek może być przesunięty.

Nagła zmiana w urlopach. "Stanie się tak w dwóch przypadkach"

Nagła zmiana w urlopach. "Stanie się tak w dwóch przypadkach"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Podczas balu inauguracyjnego Donald i Melania Trump pojawili się na parkiecie i wykonali pierwszy taniec pary prezydenckiej przy dźwiękach coveru utworu Elvisa Presleya. Niedługo później do zabawy przyłączyli się wiceprezydent J.D. Vance z żoną i inni członkowie rodziny amerykańskiego przywódcy.

Pierwszy taniec Donalda i Melanii Trump

Pierwszy taniec Donalda i Melanii Trump

Źródło:
Reuters, Newsweek

Miliarder Elon Musk podczas jednego z wydarzeń, które towarzyszyło inauguracji prezydentury Donalda Trumpa, powiedział do zebranych, że dzięki nim przyszłość cywilizacji jest zapewniona. Podczas krótkiego przemówienia wykonał gest przypominający salut rzymski. Do swojego zachowania odniósł się na platformie X.

Powiedział o "przyszłości cywilizacji" i wykonał "dziwny" gest. Teraz komentuje

Powiedział o "przyszłości cywilizacji" i wykonał "dziwny" gest. Teraz komentuje

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Właściciel wypożyczalni quadów i skuterów śnieżnych przyznał się do zarzutu spowodowania uszczerbku na ciele i kierowania gróźb karalnych, po tym jak zaatakował nożem zakopiańskich rolników, którzy przyszli porozmawiać o działalności niszczącej ich uprawy. Nagranie z ataku trafiło do internetu. - Celował w klatkę piersiową, na szczęście zasłoniłem się ręką. Przeciął mi palec i przedramię - powiedział nam pan Tomasz.

Z nożem ruszył na górali. Właściciel wypożyczalni quadów przyznał się do ataku

Z nożem ruszył na górali. Właściciel wypożyczalni quadów przyznał się do ataku

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Do trzeciej w nocy nurkowie z Grupy Specjalnej Płetwonurków RP przeczesywali zbiornik Błaskowiec w rejonie Czechowic-Dziedzic w poszukiwaniu zaginionej Karoliny Wróbel. Kobieta na początku stycznia wyszła z domu, mówiąc, że idzie po chleb, i do tej pory nie wróciła. W związku z jej zaginięciem prokuratura zatrzymała jedną osobę.

Tajny sprzęt, niejawne zarzuty i lód, który utrudnia pracę nurków

Tajny sprzęt, niejawne zarzuty i lód, który utrudnia pracę nurków

Źródło:
tvn24.pl / Uwaga! TVN

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał zaraz po przysiężeniu kilkadziesiąt rozporządzeń i dokumentów, między innymi ogłaszając stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem, znosząc prawo ziemi, wstrzymując egzekwowanie ustawy o TikToku i ułaskawiając osoby skazane za szturm na Kapitol w 2021 roku. Przedstawiamy najważniejsze decyzje Trumpa podjęte w pierwszym dniu prezydentury.

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, NYT

Fundacja Rozwoju Edukacji dla Przemysłu wraz z Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie po raz pierwszy opublikowały zebrane listy Marii Skłodowskiej-Curie i Alberta Einsteina. Korespondencja dwojga wybitnych naukowców pochodzi z lat 1911-1932.

Co łączyło Skłodowską-Curie i Einsteina? Pisali do siebie przez 20 lat

Co łączyło Skłodowską-Curie i Einsteina? Pisali do siebie przez 20 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tajemnicze kule znalezione niedawno na plażach w Sydney były pełne bakterii kałowych. Analiza składu obiektów wskazała także obecność kwasów tłuszczowych, węglowodorów i bakterii. Chociaż źródło zanieczyszczenia jest nieznane, część naukowców przypuszcza, że ich źródłem może być przestarzały system kanalizacyjny miasta.

Tajemnicze kulki znalezione na plaży skrywają śmierdzący sekret

Tajemnicze kulki znalezione na plaży skrywają śmierdzący sekret

Źródło:
9 News, BBC, 1 News

Grenlandzkie złoża są szansą dla Unii Europejskiej na uniezależnienie się od Chin - ocenił Polski Instytut Ekonomiczny. Dodał, że na wyspie znajduje około 30 procent światowych złóż pierwiastków ziem rzadkich. W poniedziałek prezydent USA Donald Trump ponownie wspomniał o kwestii pozyskania Grenlandii "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

Wyspa skarbów. Złoża są gigantyczne

Wyspa skarbów. Złoża są gigantyczne

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Bez żadnych reform publicznego systemu emerytalnego do 2050 roku średni wskaźnik świadczeń emerytalnych spadnie w Polsce z 45 procent do 29 procent przeciętnego wynagrodzenia - prognozuje Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) w raporcie po misji w Polsce.

Czarne chmury nad emeryturami w Polsce. MFW alarmuje

Czarne chmury nad emeryturami w Polsce. MFW alarmuje

Źródło:
PAP

"Minister chyba dba o bujne fryzury swoich pracowników. Koszt jedyne 24 000 złotych" - napisała przewodnicząca upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka, informując o wydatkach Ministerstwa Sprawiedliwości. Resort odniósł się do tych informacji. "Nie dajmy się zwariować. Badania profilaktyczne fundowane przez pracodawcę, także w sektorze publicznym, to dziś standard i element konkurowania o pracownika na trudnym rynku" - czytamy w oświadczeniu.

"Obrazowanie skóry głowy i cebulek włosa" w fakturach Ministerstwa Sprawiedliwości. "Pan Minister nie skorzystał z tego badania"

"Obrazowanie skóry głowy i cebulek włosa" w fakturach Ministerstwa Sprawiedliwości. "Pan Minister nie skorzystał z tego badania"

Źródło:
tvn24.pl
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 33 tysięcy kilometrów na godzinę rozpędzają się podmuchy wiatru na planecie pozasłonecznej WASP-127b. Międzynarodowemu zespołowi naukowców udało się zaobserwować pogodę na tym odległym świecie za pomocą Bardzo Dużego Teleskopu w Chile. Jak wyjaśnili badacze, to najszybsze tego rodzaju zjawisko, jakie kiedykolwiek udało się zaobserwować.

Ekstremalne naddźwiękowe podmuchy wiatru zmierzone na planecie poza Układem Słonecznym

Ekstremalne naddźwiękowe podmuchy wiatru zmierzone na planecie poza Układem Słonecznym

Źródło:
ESO, Live Science

Zmarł Klemens Haselsteiner, szef firmy Strabag - poinformowała spółka w komunikacie. Według informacji przekazanych przez austriackie media przyczyną śmierci 44-letniego miliardera miał być tętniak mózgu.

Nie żyje szef firmy Strabag. "Zmarł nagle i niespodziewanie"

Nie żyje szef firmy Strabag. "Zmarł nagle i niespodziewanie"

Źródło:
strabag.pl, "Kleine Zeitung"

Nie żyje brytyjski gitarzysta rockowy John Sykes - podaje BBC. Muzyk, znany z występów z zespołami Thin Lizzy czy Whitesnake, miał 65 lat.

Nie żyje były gitarzysta Whitesnake i Thin Lizzy. John Sykes miał 65 lat

Nie żyje były gitarzysta Whitesnake i Thin Lizzy. John Sykes miał 65 lat

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Część internautów twierdzi, że krokodyle stosują "pułapki na ludzi", aby zwabiać ich do wody, a następnie atakować. Eksperci mają jednak na inne zdanie o tym, co widać na nagraniu z indonezyjskiej wyspy Borneo.

Krokodyle "udają tonących ludzi"? Nie ma żadnych dowodów

Krokodyle "udają tonących ludzi"? Nie ma żadnych dowodów

Źródło:
Konkret24