W jednym z lokali wyborczych w Brodnicy (województwo kujawsko-pomorskie) ktoś wrzucił do urny białą kopertę z nieznaną substancją. Znaleźli ją członkowie komisji podczas liczenia głosów i wezwali policję. Okazało, że w kopercie była mąka. Za zakłócanie przebiegu liczenia głosów grozi nawet do pięciu lat więzienia.
W niedzielę (9 czerwca) około godziny 22.30 policjanci otrzymali zgłoszenie, że w lokalu wyborczym przy ulicy Przykop w Brodnicy znaleziono białą kopertę z nieznaną substancją w środku.
- Podczas wysypywania i liczenia kart, koperta wypadła. Członkowie komisji wyborczej zorientowali się, że jest w niej jakaś substancja i powiadomili policję - przekazał sierżant sztabowy Paweł Dominiak, oficer prasowy brodnickiej policji.
Koperta z mąką
Policjanci, którzy przyjechali na miejscu, poinformowali z kolei straż pożarną. Strażacy wykonali testy, by sprawdzić, co to za substancja.
- Okazało się, że to mąka spożywcza. Ktoś chciał w ten sposób zakłócić pracę komisji - podkreślił sierżant sztabowy Dominiak.
Działania zakończono w poniedziałek około godziny 1 w nocy. Jak dodał policjant, aktualnie trwają czynności mające na celu ustalenie sprawcy.
Art. 249. Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem przeszkadza: 1) odbyciu zgromadzenia poprzedzającego głosowanie, 2) swobodnemu wykonywaniu prawa do kandydowania lub głosowania, 3) głosowaniu lub obliczaniu głosów, 4) sporządzaniu protokołów lub innych dokumentów wyborczych albo referendalnych, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Brodnica.fm