Zmiótł przystanek, wjechał do ogródka. "Tłumaczył, że się zagapił"

"Kierowca prawdopodobnie wpadł w poślizg i stracił panowanie nad pojazdem"
"Kierowca prawdopodobnie wpadł w poślizg i stracił panowanie nad pojazdem"
Źródło: TVN24 Kraków

Kierowca TIR-a, który we wtorek rano w miejscowości Nowe Brzesko (woj. małopolskie) ściął przystanek autobusowy i wjechał na posesję był trzeźwy. Mężczyzna tłumaczył, że się zagapił. - Prawdopodobnie nie dostosował jednak prędkości do panujących na drodze warunków - mówi Malwina Kurowska, rzecznik proszowickich policjantów. Kierowca pojazdu trafił do szpitala. Nikt inny nie został poszkodowany.

Do zdarzenia doszło tuż po godz. 4 nad ranem na DK 79.

- Kierowca prawdopodobnie wpadł w poślizg i stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na pobocze, "zmiótł" przystanek autobusowy i zatrzymał się na posesji jednego z domów - relacjonował świadek, którzy o zdarzeniu poinformował nas na Kontakt24.

Kierowca TIR-a tuż po zdarzeniu został przebadany na obecność alkoholu we krwi. Był trzeźwy. Podczas przesłuchania tłumaczył, że zagapił się podczas jazdy.

Jak mówi rzecznik proszowickich policjantów, to jednak nie to było przyczyną zdarzenia. - Kierowca prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków - tłumaczy.

Kierowca w szpitalu

Jak informowali strażacy, w zdarzeniu ranny został jedynie kierowca tira. Został on przewieziony do szpitala.

Na DK 79 ruch odbywał się wahadłowo, a podczas usuwania pojazdu z drogi trasa była całkowicie nieprzejezdna.

Tir "zmiótł" przystanek autobusowy

Do zdarzenia doszło na DK 79 w miejscowości Nowe Brzesko:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: mmw/i / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: