Trasa z Krakowa do Zakopanego została udrożniona po dachowaniu samochodu na zakopiance. Do wypadku doszło w ciągu drogi ekspresowej S7 w Jaworniku (woj. małopolskie). Ranny został kierowca, który, jak informuje policja, był pijany.
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w sobotę około godziny 16.30 Jaworniku między Krakowem a Myślenicami. Na zakopiance dachował samochód osobowy. Ranny został kierowca osobowego opla. Mężczyzną zaopiekował się zespół ratownictwa medycznego.
Jak przekazał nam młodszy inspektor Sebastian Gleń, oficer prasowy małopolskiej policji, kierujący oplem był pijany. - 37-latek jechał z Zakopanego w kierunku Krakowa. Nagle zjechał na przeciwną jezdnię, z której wjechał do przydrożnego rowu. Następnie pojazd odbił się i dachował, blokując jezdnię - przekazał rzecznik.
Funkcjonariusz dodał, że w szpitalu wykonane zostaną badania krwi. Policjanci dowiedzą się dzięki temu, ile promili w organizmie miał kierowca w chwili wypadku.
Utrudnienia na zakopiance
Jak informował po południu dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, odcinek drogi w kierunki stolicy Tatr był całkowicie zablokowany. Samochody były kierowane na objazdy.
Przed godziną 18 policja poinformowała, że w miejscu zdarzenia trwa sprzątanie jezdni, ale droga jest już przejezdna.
Źródło: PAP/tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Alarmowo