Wbrew protestom chcą zbudować w Tatrach nowy wyciąg. Inwestycja została wstrzymana

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Spór o wyciąg na Nosalu. Tatrzański Park Narodowy jest za budową, obrońcy przyrody - przeciw (materiał z 26.10.2023)
Spór o wyciąg na Nosalu. Tatrzański Park Narodowy jest za budową, obrońcy przyrody - przeciw (materiał z 26.10.2023)
"Fakty" TVN
Spór o wyciąg na Nosalu. Tatrzański Park Narodowy jest za budową, obrońcy przyrody - przeciw"Fakty" TVN

Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję środowiskową, która zezwalała na budowę stacji narciarskiej na Nosalu. Inwestorem jest Tatrzański Park Narodowy, który stara się swoje plany zrealizować pomimo sprzeciwu aktywistów i negatywnej opinii Państwowej Rady Ochrony Przyrody. TPN zapowiada odwołanie. - Nie otwieramy szampana, ale jesteśmy na dobrej drodze, by skutecznie zawalczyć o przyrodę Tatr - mówi Radosław Ślusarczyk ze Stowarzyszenia Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot.

Stacja narciarska na Nosalu od kilku lat stanowi kość niezgody między władzami Tatrzańskiego Parku Narodowego i sportowcami a działaczami na rzecz przyrody. Choć wydawałoby się, że aktywiści powinni stać po tej samej stronie co przedstawiciele parku - powołanego przecież dla ochrony przyrody - w tej sprawie jest zupełnie inaczej. Stację chce wybudować bowiem TPN, wycinając przy tym dwa tysiące drzew.

Marzenie prezydenta

Stacja ma zostać wybudowana w miejscu, gdzie w latach 1953-2009 funkcjonowała słynna trasa narciarska. Po co? - To jest wyciąg, który ma powstać głównie po to, aby w Zakopanem mogły się odbywać zawody rangi światowej czy europejskiej, tak jak odbywały się w latach 60. - tłumaczył w zeszłym roku w materiale Renaty Kijowskiej w "Faktach" TVN ówczesny burmistrz Zakopanego Leszek Dorula z PiS.

Narciarze pod NosalemShutterstock

Na budowie stacji zależy na m.in. prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie. - Skromnie tylko powiem, że bardzo chciałbym, żeby jeszcze zostały zrealizowane inwestycje w zakresie narciarstwa alpejskiego. Trwają przygotowania do tego. Mam nadzieję, że Nosal powróci do swojej świetności już w najbliższych latach - mówił prezydent w 2020 roku w Zakopanem.

Prezydent Andrzej Duda w Zakopanem, w tle narciarze (2020 r.)Grzegorz Jakubowski/KPRP

By inwestycja ruszyła, władze TPN potrzebowały decyzji środowiskowej, którą wydaje gmina. Co ciekawe, inwestycję opiniował jeszcze przed wydaniem tej decyzji sam park narodowy, będący jednocześnie inwestorem, co budziło wątpliwości aktywistów. Ostatecznie zakopiański urząd wydał pozytywną decyzję, otwierając drogę do budowy. Zgodził się na nią również Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska.

Czytaj też: Apartamenty z "widokiem na zyski" wyrosły przy bramie Tatr. W cieniu gór i, póki co, w majestacie prawa

W listopadzie 2023 roku obrońcy przyrody złożyli do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) w Nowym Sączu wniosek o wstrzymanie decyzji pozwalającej na przywrócenie trasy narciarskiej na zboczu Nosala.

Aktywiści: wygrała przyroda Tatr, ale nie otwieramy szampana

SKO postanowiło uchylić decyzję, co oznacza porażkę gminy i Tatrzańskiego Parku Narodowego.

- Cieszy nas, że wygrała przyroda Tatr. Decyzja SKO nie kończy sprawy, ale na razie wiemy, że na zbocze Nosala nie wejdą piły i nie wytną drzew. Bezpieczne jest też stanowisko sokoła wędrownego. To najlepszy moment, by park narodowy zweryfikował swoje plany - mówi tvn24.pl Radosław Ślusarczyk ze Stowarzyszenia Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot.

To właśnie to stowarzyszenie odwołało się od decyzji środowiskowej, twierdząc, że inwestycja "znacząco negatywnie oddziaływać na przyrodę obszaru Natura 2000 Tatry oraz Tatrzańskiego Parku Narodowego".

Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN, wyjaśnia jednak, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze "nie odnosiło się do treści raportu oceniającego wpływ przedsięwzięcia na przyrodę, nie zakwestionowało tym samym samej oceny środowiskowej", a "odniosło się jedynie do spraw proceduralnych".

- Samorządowe Kolegium Odwoławcze uważa, że powinniśmy poprosić o opinię w ministerstwie. Tak naprawdę chodzi więc o kwestie proceduralne, a nie merytoryczne - mówi nam burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz (Przyjazne Zakopane), który - podobnie jak jego poprzednik Leszek Dorula - jest zwolennikiem powstania stacji. - Inwestycja TPN jest tak naprawdę odtworzeniem tego, co na Nosalu już było. Według mnie nie ma ona negatywnego wpływu na środowisko, nie stwierdziło tego również SKO - mówi Filipowicz.

Dyrektor Ziobrowski dodaje, że według SKO "że bezspornym jest, że modernizacja trasy na Nosalu jest inwestycją celu publicznego, co oznacza, że jest to przedsięwzięcie o znaczeniu krajowym".

Według władz gminy i parku narodowego po dopełnieniu formalności inwestycja będzie mogła ruszyć, bo Samorządowe Kolegium Odwoławcze tylko na formalności zwróciło uwagę. Ale zdaniem Radosława Ślusarczyka to nie takie proste.

Nosal w TatrachShutterstock

- Samorządowe Kolegium Odwoławcze, jak każdy sąd czy instancja kontrolna, zaczyna pracę od sprawdzenia błędów formalnych. Jeśli je znajdzie, to nie przechodzi do oceny merytorycznej, bo ona nie będzie miała już znaczenia. Tak się dzieje bardzo często, tak stało się też w tym przypadku. To nie znaczy, że takich błędów nie ma - argumentuje aktywista Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot.

Czytaj też: U stóp Tatr stanęła wysoka na 45 metrów karuzela. Zajmą się nią służby

Co dalej? - Analizujemy uzasadnienie przedstawione przez SKO i podejmiemy decyzję w sprawie ewentualnego odwołania. Nasze wątpliwości budzi to, czy faktycznie przedsięwzięcie ma charakter liniowy (czyli taki, którego kluczową cechą jest długość - od tego zależy, czy inwestycja wymaga opinii ministerstwa - red.). Uważamy jednak, że właściwą interpretację należy powierzyć powołanym do tego organom, a więc np. sądowi. Od tego rozstrzygnięcia zależy przyszłość przedsięwzięcia, ale może ono mieć znaczenie dla innych, podobnych inwestycji realizowanych w kraju - przekazał nam dyrektor TPN.

- Jest też druga możliwość. Jeśli nie odwołamy się od decyzji SKO, sprawa wróci do burmistrza Zakopanego, który będzie musiał posłużyć się inną niż wcześniej procedurą i uzgodnić decyzję środowiskową z ministerstwem. To, czy i kiedy inwestycja dojdzie do skutku, zależy od kwestii proceduralnych - powiedział dyrektor Szymon Ziobrowski.

Jeden resort jest za, drugi ma uwagi, państwowa rada jest przeciw

W rządzie poparcie dla inwestycji w Tatrach zmienia się w zależności od tego, kogo się spyta. Choć pierwszy wniosek Tatrzańskiego Parku Narodowego o dofinansowanie inwestycji został odrzucony przez ministerstwo spotu ze względów formalnych, to szef tego resortu Sławomir Nitras (KO) zapowiedział, że gdy wniosek znów trafi do ministerstwa, zrobi on wszystko, by tę inwestycję sfinansować. - Nie mamy trasy, na której można zrobić Puchar Świata w narciarstwie alpejskim. Nosal daje taką szansę - mówił w lutym Nitras, cytowany przez "Gazetę Krakowską".

Ministerstwo klimatu nie podziela optymizmu polityka Koalicji Obywatelskiej. Szefowa tego resortu, Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050, uważa, że TPN nie powinien być odpowiedzialny za budowę stacji narciarskiej, a oddziaływanie inwestycji na środowisko powinno być mniejsze.

- Ministerstwo wejdzie, kiedy decyzja SKO się uprawomocni. Wiele wskazuje na to, że ta sprawa jeszcze długo będzie przedmiotem sporu sądowego - powiedziała w Radiu ZET Hennig-Kloska. Dodała, że "są inne podmioty (niż TPN - red.), które powinny planować i realizować tego typu inwestycje".

Negatywną opinię wydała wiosną również Państwowa Rada Ochrony Przyrody przy ministerstwie klimatu. Prof. Wiktor Kotowski, przewodniczący komisji ds. ochrony ekosystemów, podawał w wątpliwość, czy budowa stacji narciarskiej jest inwestycją celu publicznego, a jeśli tak, to czy ważniejszą od ochrony przyrody.

Prof. Kotowski podkreślał w swojej opinii, że w rejonie potencjalnej stacji występuje unikatowa w skali Polski buczyna, terytorium lęgowe dzięcioła białogrzbietego (występującego w Tatrach "w skrajnie małej liczebności", od jednej do pięciu par), a także gniazdo pary sokoła wędrownego. Zwrócił też uwagę na występowanie niedźwiedzia, rysia i wilka.

"Zwracamy uwagę, że wnioskodawcą budowy stacji narciarskiej Nosal jest Tatrzański Park Narodowy, co wydaje się wykraczać poza ustawowe zadania i kompetencje parku narodowego i jego dyrektora" - czytamy w opinii Państwowej Rady Ochrony Przyrody.

Chce go miasto, chcą go sportowcy

Dla wielu jednak stacja narciarska na Nosalu to "być albo nie być" polskiego narciarstwa. Burmistrz Filipowicz przyznaje, że "trzyma kciuki za inwestycję".

- Większości mieszkańców Zakopanego, ale też wielu Polakom, zależy na tym, żeby ta stacja powstała, korzystałoby z niej bardzo dużo osób. Oczywiście wszystkim się nie dogodzi, ale trzeba wyważyć pewien koszt środowiskowy i plusy, które ta inwestycja przyniesie. Dodajmy, że SKO nie podważyła w swojej opinii zasadności tej inwestycji, jej znaczenia dla sportu i lokalnej społeczności - mówi nam włodarz stolicy Tatr.

Zdaniem sportowców mający powstać na Nosalu stok narciarski dla zawodników to kluczowa inwestycja dla rozwoju narciarstwa i możliwość powrotu polskich alpejczyków do światowej czołówki. Reaktywacja historycznej trasy na Nosalu wiąże się z dostosowaniem do standardów Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), czyli poszerzeniem trasy zjazdowej - a to wiąże się z wycinką drzew.

O przywrócenie narciarstwa wyczynowego na Nosalu od lat zabiega środowisko narciarskie, sportowcy i olimpijczycy.

- To jest miejsce kultowe, poza tym ten stok, z punktu widzenia parametrów, jest po prostu idealny do szkolenia bardziej profesjonalnego - wskazywał w zeszłym roku w "Faktach" TVN Andrzej Kozak, prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego. - Byłoby dobrze, żeby po 50 latach zorganizować tam puchar świata - mówił z kolei Andrzej Bachleda-Curuś, medalista Mistrzostw Świata w Kombinacji Alpejskiej, dwukrotny olimpijczyk.

Fakt, że inwestorem jest TPN, ma być gwarantem poszanowania przyrody. Park ma być podmiotem, który będzie prowadził sam proces odtwarzania stoku, a następnie będzie nim zarządzał zgodnie z założeniami. Ma być to stok przeznaczony dla sportu wyczynowego, a nie turystycznego.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

Niedaleko Łodzi doszło w sobotę do pożaru nieużytków rolnych. Strażacy znaleźli ciało 69-letniego mężczyzny.

W spalonej trawie znaleźli ciało mężczyzny

W spalonej trawie znaleźli ciało mężczyzny

Źródło:
tvn24.pl, PSP

13-latek, który w Krynicy-Zdroju wjechał na nartach w armatkę śnieżną, nie żyje - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Po wypadku chłopiec był tam leczony na oddziale intensywnej terapii.

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Źródło:
tvn24.pl

"Papież Franiczek dobrze odpoczął" - głosi sobotni komunikat Watykanu przekazany dziennikarzom. To najkrótsza informacja o stanie zdrowia papieża podana od początku jego hospitalizacji 14 lutego. Papież ma obustronne zapalenie płuc.

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
PAP

Tego oczekuje się od mężów stanu tego wolnego świata, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami i mordercami dla wspólnego pokoju - powiedział w sobotę kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich Karol Nawrocki. Uznał też, że przy stole negocjacyjnym w sprawie zakończenia wojny powinna znaleźć się Ukraina i Polska.

Nawrocki: oczekuje się od mężów stanu, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami

Nawrocki: oczekuje się od mężów stanu, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami

Źródło:
TVN24

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

- To jest najważniejszy moment, żebyśmy rozmawiali z każdym, kto w establishmencie amerykańskim się liczy - powiedziała TVN24 politolożka Małgorzata Bonikowska z Centrum Stosunków Międzynarodowych. Według ustaleń "Faktów" TVN, w sobotę prezydent Andrzej Duda spotka się w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Najważniejszy moment, by rozmawiać z amerykańskim establishmentem". Duda spotka się z Trumpem

"Najważniejszy moment, by rozmawiać z amerykańskim establishmentem". Duda spotka się z Trumpem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Podejrzany o próbę zgwałcenia nastolatki w Rabce-Zdroju mógł zaatakować już wcześniej - dowiedzieli się dziennikarze "Uwagi!" TVN. Prokuratura włączyła do śledztwa sprawę z listopada, kiedy do napaści na inną dziewczynkę doszło w tym samym miejscu, co w lutym. Ofiary podały podobny rysopis sprawcy. Śledztwo monitoruje Prokuratura Krajowa.

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvn24.pl

Strażacy wciągnęli na wyspę auto, które stało na zamarzniętej tafli jeziora Lednica (nazywanym też Lednickim) w pobliżu Gniezna. Samochód znajdował się 500 metrów od brzegu, ale tylko trzy metry od wyspy na jeziorze. Policjanci ustalili już, kto jest właścicielem pojazdu. - W chwili wykonywania z nim czynności mężczyzna miał w organizmie 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Będziemy weryfikować, czy to on kierował dacią podczas zdarzenia - przekazała asp. sztab. Anna Osińska, rzeczniczka gnieźnieńskiej policji. 

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Źródło:
TVN24

40-latek podczas kłótni z partnerką wyrzucił przez okno telewizor, który spadł prosto na zaparkowany samochód sąsiadki. Mężczyźnie grozi nawet pięć lat więzienia.

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

Źródło:
KMP w Białej Podlaskiej

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl

"Szkodliwe", "nieefektywne" - tak internauci komentują nagranie pokazujące rzekomo, jak w trakcie gwałtownej burzy rozpada się turbina wiatrowa, łamie na pół i jej kawałki spadają na ziemię. Film robi wrażenie, lecz nie jest prawdziwy.

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

Źródło:
Konkret24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. W sobotę do Waszyngtonu ma przylecieć prezydent Andrzej Duda i spotkać się z Donaldem Trumpem.

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ciała dwóch młodych mężczyzn w wieku 27 i 29 lat znaleziono w garażu we Włodawie (województwo lubelskie). Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności zgonów.

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Źródło:
tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek, że zaakceptuje, jeżeli premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecyduje się na wznowienie wojny z Hamasem w Strefie Gazy. Obecnie obowiązuje tam czasowy rozejm, jego przedłużenie jest niepewne.

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Źródło:
PAP

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Jeśli chodzi o liczbę narodzin w Polsce, to jesteśmy na europejskim szarym końcu. Kryzys demograficzny to stan faktyczny. Współczynnik dzietności leci na łeb na szyję i jest nas coraz mniej. Według danych GUS, w zeszłym roku zgonów było w Polsce o 150 tysięcy więcej niż urodzeń. Czy ten trend jest do odwrócenia? Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Źródło:
TVN24
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Reporterki "Faktów" TVN i autorki reportażu "Taka twoja uroda" i jej kontynuacji w formie pisanej Magdalena Łucyan i Katarzyna Górska gościły w TVN24. Łucyan powiedziała, że w kontekście endometriozy w Polsce "czas przeszły nie obowiązuje". Górniak zaznaczyła, że książką autorki chcą dać kobietom "oręż w walce z tym, żeby społeczeństwo, system, lekarze, rodzina je zrozumiały".

"System dalej jest betonowy, ale się kruszy"

"System dalej jest betonowy, ale się kruszy"

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl