Prawie 80 osób zostało ewakuowanych z jednej z podhalańskich szkół podstawowych po tym, jak 14-latek rozpylił w toalecie gaz pieprzowy. Kilkunastu uczniów miało problemy z oddychaniem. Chłopak za swoje zachowanie odpowie przed sądem rodzinnym.
W piątek po godzinie 10 rano w toalecie jednej ze szkół podstawowych w powiecie tatrzańskim rozpylony został gaz pieprzowy.
Czytaj też: Zniszczył windę, a potem zdjął bieliznę przed kamerą
Ewakuacja szkoły
"Według zgłoszenia w toalecie szkolnej rozpylona została nieznana substancja, powodująca podrażnienie dróg oddechowych. Kilkunastu uczniów zgłaszało kłopoty z oddychaniem" - przekazał w komunikacie asp. sztab. Roman Wieczorek, oficer prasowy zakopiańskiej policji.
Decyzją dyrekcji szkoły z budynku ewakuowano niespełna 80 uczniów i nauczycieli. Ostatecznie nikt nie potrzebował pomocy medycznej. Mimo przewietrzenia pomieszczeń lekcje zostały odwołane do końca dnia.
14-latkiem zajmie się sąd rodzinny
Po upewnieniu się, że wszyscy są bezpieczni, policjanci znaleźli w jednej z toalet pojemnik z gazem pieprzowym.
"W toku przeprowadzonych czynności ustalili, że odpowiedzialny za to zdarzenie jest jeden z uczniów szkoły. 14-latek przyznał się do rozpylenia gazu. Ponieważ sprawa dotyczy osoby nieletniej, o wybryku chłopca powiadomiony zostanie Sąd Rodzinny w Zakopanem" - poinformował Wieczorek.
Autorka/Autor: bp/gp
Źródło: KPP w Zakopanem
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Zakopanem