Przed sądem rodzinnym i nieletnich tłumaczył się będzie 14-latek, który zabrał z domu kluczyki od samochodu i wybrał się nim na przejażdżkę. Nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, a uciekając, wypadł z drogi i wjechał w sklep.
Czterech nastolatków w wieku od 12 do 15 lat zaatakowało 14-latka, a następnie zabrało mu paczkę chipsów. Nieletni zostali zatrzymani przez policjantów z Lubina (woj. dolnośląskie). Teraz sąd zdecyduje o ich dalszym losie.