O dużym szczęściu może mówić 72-letni mężczyzna, który w czwartek wieczorem znalazł się pomiędzy kołami przejeżdżającego pociągu. Upadł na torowisku, a skład przejechał nad nim. Mężczyzna po wszystkim wstał, otrzepał się i jak gdyby nigdy nic wrócił do domu.
Informację o człowieku potrąconym przez pociąg policjanci z Włoszczowy (Świętokrzyskie) dostali przed godziną 21.
- Maszynista pociągu osobowego oświadczył policjantom, że gdy jechał, zauważył, że na jego torze pomiędzy szynami leży człowiek. Maszynista zaczął hamować, lecz skład pociągu zatrzymał się dopiero kilkaset metrów dalej – relacjonuje Kamil Bator, rzecznik prasowy włoszczowskiej policji.
"Nie mógł wstać, wiec położył się między szynami"
Policjanci i strażacy dokładnie przeszukali okolicę, w której powinien znajdować się poszkodowany, jednak nikogo nie znaleźli. - Pomiędzy szynami odnaleźli jedynie miejsce, gdzie znajdowała się niewielka ilość krwi – podaje Bator.
Funkcjonariuszom udało się ustalić, kim mógł być poszukiwany mężczyzna. Znaleźli 72-latka w jego miejscu zamieszkania. Mężczyzna miał drobne obrażenia głowy oraz otarcia naskórka.
- W rozmowie z policjantami przyznał, że przechodząc przez tory, potknął się i przewrócił. Gdy nie mógł wstać, a widział nadjeżdżający pociąg położył się pomiędzy szynami. Później poszedł do domu – informuje rzecznik.
Włoszczowianin miał w organizmie miał 2 promile alkoholu, trafił pod opiekę służb medycznych.
Autor: wini/gp / jb / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: PSP Włoszczowa