Funkcjonariusze straży granicznej skontrolowali 37-letniego obywatela Ukrainy. Do Polski przyjechał autobusem, z jego dokumentów wynikało, że miał pracować jako kierowca ciężarówki. Tymczasem okazało się, że jego prawo jazdy jest podrobione.
37-letni obywatel Ukrainy przyjechał do Polski autobusem kursowym.
- Z posiadanych przez niego dokumentów wynikało, że mężczyzna miał podjąć prace w firmie transportowej na terenie województwa lubelskiego w charakterze kierowcy samochodu ciężarowego. Funkcjonariusze straży graniczne z Korczowej ustalili, że prawo jazdy, którym posługiwał się obywatel Ukrainy jest podrobione – relacjonują.
Grozi mu 5 lat więzienia
Mężczyzna usłyszał już zarzut fałszerstwa dokumentów za co grozi mu do lat 5 więzienia. Wydana została też decyzja o odmowie wjazdu na teren naszego kraju.
W ubiegłym roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG ujawnili 31 podrobionych praw jazdy. W tym roku takich zdarzeń było już 15.
Zobacz też: Wydawał fałszywe zaświadczenia, prawo jazdy może stracić ponad pięćset osób
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: BiOSG