Ruszyły pierwsze prace nad stabilizacją gruntów w Trzebini (Małopolska). W związku z bardzo częstymi przypadkami tworzenia się zapadlisk, naukowcy wytypowali kolejne najbardziej zagrożone miejsca. W ciągu około 1,5 roku ziemia zapadła się tam co najmniej 25 razy.
W Trzebini rozpoczęły się prace uzdatniające, mające na celu ustabilizowanie gruntu - poinformowała w piątek Spółka Restrukturyzacji Kopalń. Pierwsze prace są prowadzone w pobliżu garaży przy Osiedlu Gaj. Jak informuje spółka, kolejnym rejonem działań będzie ul. Górnicza - tam prace rozpoczną się na początku przyszłego tygodnia.
- Wybrani wykonawcy, w ramach zawartej umowy mają kolejno 20 i 16 tygodni na wykonanie odwiertów na głębokość około 50 metrów, poprzez które zostanie zatłoczona mieszanina cementu i popiołów, mająca wypełnić rozluźnienia gruntu i ustabilizować teren - podaje SRK.
W rejonie Osiedla Gaj zaplanowano wykonanie 10 odwiertów, natomiast w przypadku ul. Górniczej projekt zakłada po trzy odwierty na każdą z dwóch działek.
Badania geologiczne
Prowadzone prace w terenie są wynikiem decyzji Zarządu SRK S.A. podjętej jeszcze przed wynikami badań ekspertów, na podstawie wstępnych analiz i wynikających z nich rekomendacji. 17 stycznia spółka zawarła w tym zakresie umowy z dwoma wykonawcami, specjalizującymi się w tego typu pracach.
Wyniki badań geologicznych przeprowadzonych na obszarach potencjalnie zagrożonych występowaniem zapadlisk przedstawiciele zarządu SRK oraz zespołu badaczy AGH i Stowarzyszenia Naukowego im. Stanisława Staszica przedstawili w środę.
Cmentarz i ogródki działkowe wśród najbardziej zagrożonych terenów
Zgodnie z ustaleniami badaczy, najbardziej zagrożonymi i wymagającymi najszybszej interwencji terenami są: cmentarz parafialny, ogródki działkowe, w tym przede wszystkim ich południowa część, gminna działka, stadion i ul. Górnicza. Łącznie wytypowano 11 terenów zagrożonych występowaniem deformacji nieciągłych. Jak zapowiedział podczas prezentacji wyników badań Marcin Węglarz, zastępca dyrektora oddziału SRK Kopalnie Węgla Kamiennego w Całkowitej Likwidacji, z tych rejonów w pierwszej kolejności pracom zabezpieczającym poddany będzie cmentarz.
Czytaj też: Na cmentarzu w Trzebini zapadła się ziemia. Parafia apeluje o ostrożność, ale nekropolii nie zamyka
- Tutaj planujemy w trybie niezwłocznym wybrać firmę, która zajmie się uzdatnianiem tego terenu, jednocześnie będziemy rekomendowali parafii ograniczenie do niezbędnego minimum osób przebywających w tym obszarze do czasu wykonania prac zabezpieczających, uzdatniających - mówił.
Zapadliska w Trzebini
Zapadliska powstające w Trzebini to szkody pogórnicze spowodowane przez dawną kopalnię węgla kamiennego "Siersza", działającą w tym mieście od połowy XIX wieku. W latach 1999-2001 kopalnia zakończyła działalność. Na początku eksploatacja prowadzona była płytko, na głębokości 20-25 metrów. Potem podziemne chodniki schodziły coraz niżej. Likwidatorzy zakładali, że pozostałe po eksploatacji pustki wypełni woda. Z biegiem czasu woda zaczęła podchodzić coraz bliżej powierzchni ziemi.
Badania gleby zlecono we wrześniu. Nie czekając na przedstawienie wyników, władze gminy zdecydowały o zamknięciu ulicy Górniczej, przy której występują zapadliska. Na początku lutego sami mieszkańcy stworzyli interaktywną mapę zapadlisk w Trzebini, którą można znaleźć w internecie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, Facebook/@osiedlesiersza, Marcel Lasek, TVN24