Tragedia w Barcicach. Sołtys: powiem to otwarcie, system nie zadziałał

Policja na miejscu zbrodni w Barcicach. W jednym z domów znaleziono ciała trzech osób
Sołtys Tomasz Koszkul o tragedii w Barcicach
- System nie zadziałał - mówi Tomasz Koszkul, sołtys Barcic w Małopolsce, gdzie w jednym z domów znaleziono ciała trzech osób. W sprawie zatrzymany został 25-letni syn jednej z ofiar. Z informacji przekazanych przez sołtysa wynika, że mężczyzna miał grozić swoim bliskim. Jak podała policja, w domu, w którym doszło do tragedii, tylko w ciągu dwóch ostatnich lat mundurowi interweniowali siedmiokrotnie.

Jak przekazała podinspektor Katarzyna Cisło, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, w przeszłości policja już kilkakrotnie interweniowała pod adresem, gdzie miały miejsce dramatyczne wydarzenia.

Ustalenia policji na antenie TVN24 potwierdził sołtys Barcic, Tomasz Koszkul. - Były sygnały. Jestem sołtysem, rozmawiam z ludźmi i dzisiaj też, wiele osób, które tutaj podchodziło (w pobliże miejsca zdarzenia - red.) mówiło, że tylko czekali, kiedy tu dojdzie do tragedii - powiedział sołtys.

- Uważam, że do tego nie musiało tutaj dzisiaj dojść. W pewnym momencie ten system niestety nie zadziałał. I powiem to otwarcie - dodał.

Policja na miejscu zbrodni w Barcicach. W jednym z domów znaleziono ciała trzech osób
Policja na miejscu zbrodni w Barcicach. W jednym z domów znaleziono ciała trzech osób
Źródło: PAP/Grzegorz Momot

Jak poinformował sołtys, już w minionym tygodniu miało dojść do incydentu z udziałem mężczyzny. - Przed weekendem rzucał cegłami po ulicy, interweniowała policja - zrelacjonował. - Nie mam pretensji do pojedynczych policjantów, bo oni wykonują swoją pracę, swoją służbę, ale system jako taki nie działa. Rodzina spała jak na szpilkach, bała się o swoje życie - skomentował sołtys.

Dodał, że mężczyzna miał w przeszłości grozić najbliższym.

Sołtys Tomasz Koszkul o tragedii w Barcicach
Sołtys Tomasz Koszkul o tragedii w Barcicach

Trzy ciała w domu

Do tragedii doszło w jednym z domów w Barcicach Górnych niedaleko Starego Sącza. Zgłoszenie wpłynęło na policję w środę wcześnie rano. Jak poinformowała TVN24 podinsp. Katarzyna Cisło, rzeczniczka małopolskiej policji, znaleziono tam ciała trzech osób: kobiety (52 lata) i dwóch mężczyzn (45 i 66 lat) - mieszkańców tego domu. Ofiary były ze sobą spokrewnione.

W tym samym domu mieszka również 25-letni mężczyzna, którego nie było w mieszkaniu. Na miejsce zdarzenia pojechały dodatkowe siły policyjne z Krakowa. 25-latek jest synem jednej z ofiar. Po obławie został znaleziony w jednym z pustostanów w okolicy i zatrzymany.

Policja na miejscu zbrodni w Barcicach. W jednym z domów znaleziono ciała trzech osób
Policja na miejscu zbrodni w Barcicach. W jednym z domów znaleziono ciała trzech osób
Źródło: PAP/Grzegorz Momot
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: