Chciał zebrać 25 milionów na śmigłowiec dla TOPR. Ratownicy nic o tym nie wiedzieli

Śmigłowiec Ratunkowy TOPR
TOPR bez sprawnego śmigłowca po awarii. Relacja Macieja Stasińskiego
Źródło: TVN24
Nowy śmigłowiec dla TOPR - zbiórkę na taki cel uruchomiono w ostatnich dniach w jednym z internetowych serwisów. Jej autor chciał zebrać 25 milionów złotych. Problem w tym, że ratownicy o niczym nie wiedzieli. Po ich interwencji zrzutka została usunięta. Tymczasem według naczelnika TOPR uszkodzony śmigłowiec Sokół może być gotowy do startu nawet w tym tygodniu.

Śmigłowiec ratowniczy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w ubiegły czwartek, 5 czerwca, lądował awaryjnie na lotnisku w Nowym Targu po tym, jak zepsuł się jeden z silników Sokoła. Pilotom i ratownikom nic się nie stało.

Śmigłowiec TOPR po awarii
Śmigłowiec TOPR po awarii

Nie wiadomo, kiedy awaria zostanie usunięta. To problematyczne, bo niewiele jest firm, które są w stanie dostarczyć niezbędnych części na wymianę. Władze TOPR informowały, że remont śmigłowca mógłby pozwolić mu na służbę do około 2030-2032 roku - w tym czasie miałaby zostać kupiona nowa maszyna, na której będą szkolić się ratownicy i piloci.

Podejrzana zbiórka na nowy śmigłowiec TOPR

W okolicy weekendu na jednym z serwisów internetowych pojawiła zbiórka pieniędzy na zakup nowego śmigłowca dla TOPR. Problem w tym, że zorganizowała ją osobą prywatna, bez żadnego związku z tatrzańskim pogotowiem. Autor zrzutki chciał zebrać od darczyńców 25 milionów złotych.

O sprawie poinformował na swoim oficjalnym profilu na Facebooku TOPR. W niedzielę ratownicy przestrzegli przed wpłacaniem pieniędzy na zbiórkę. "Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe nie prowadzi oraz nie autoryzuje żadnych zbiórek internetowych w celu pozyskania funduszy na nowy śmigłowiec. Prosimy o niewpłacanie pieniędzy na ten cel" - podkreślono w komunikacie.

Niedługo po publikacji oświadczenia wpis został edytowany: "po rozmowie z autorem zbiórki, zobowiązał się on, że zostanie skasowana, a pozyskane środki wrócą do nadawców".

- Organizator zbiórki przekazał nam, że zbiórka została założona w dobrej wierze. Jego reakcja po naszym kontakcie była natychmiastowa - zaznaczył w rozmowie z tvn24.pl Jan Krzysztof, naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Podkreślił, że nie ma podstaw do zawiadamiania w tej sprawie organów ścigania.

Na opublikowanym zrzucie ekranu widać, że na konto zbiórki wpłynęło 1270 złotych. Większość z tych środków miała pochodzić od samego organizatora.

Kiedy naprawią śmigłowiec TOPR?

W związku z awarią w Tatry skierowany został tymczasowo wojskowy śmigłowiec Lotniczej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu - wraz załogą i obsługą naziemną. To również maszyna typu Sokół. Od soboty pełni ona dyżury w górach, jednak - jak powiedział nam Jan Krzysztof - jak dotąd (do poniedziałkowego poranka) nie był on potrzebny do żadnej akcji ratunkowej.

Wojskowy Sokół z 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu
Wojskowy Sokół z 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu
Źródło: TOPR

Pytany o to, kiedy zepsuty Sokół zostanie naprawiony, naczelnik TOPR powiedział nam, że prawdopodobnie stanie się to "szybciej niż za kilka tygodni", ale nie był w stanie podać konkretnego terminu. Wiele ma się rozjaśnić jeszcze na początku tego tygodnia.

- Zaangażowani w tę sprawę są przedstawiciele producentów (części - red.). Jesteśmy w trakcie tych postępowań technicznych. Dzisiaj będę miał szereg odpowiedzi i dowiemy się, które z naszych pomysłów są możliwe do zrealizowania. Jeśli wszystko się powiedzie, możliwe, że będzie to kwestia kilku najbliższych dni - powiedział Jan Krzysztof.

Ratownicy liczą na nową maszynę

Choć maszyny typu Sokół nie są już produkowane, to mają być serwisowane do 2035 roku.

Śmigłowiec TOPR podczas akcji ratunkowej
Śmigłowiec TOPR podczas akcji ratunkowej
Źródło: Shutterstock

Z uwagi na rosnący ruch turystyczny w Tatrach śmigłowiec TOPR jest intensywnie eksploatowany. Dlatego tak ważne jest, by ratownicy mieli stały dostęp do niezawodnej i nowoczesnej maszyny.

Obecnie procedowana jest przetargowa ścieżka zakupu śmigłowców dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Koszt jednej maszyny szacowany jest na 80 mln zł. TOPR liczy, że również dla ratownictwa górskiego uda się znaleźć śmigłowiec.

- Śmigłowiec do ratownictwa górskiego musi mieć specjalne wyposażenie i zupełnie inne możliwości niż maszyny do działań miejskich. Jesteśmy gotowi do działania, mamy ludzi i kompetencje – potrzebujemy tylko sprawnej maszyny, która pozwoli nam bezpiecznie nieść pomoc – powiedział Jan Krzysztof.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: