Spłonęła hurtownia zniczy. Wkrótce wejdzie tam prokurator

Pożar hali w Tarnowie
Pożar hurtowni zniczy w Tarnowie
Źródło: TVN24
Trwa zabezpieczanie hurtowni zniczy w Tarnowie (Małopolska), której pożar przez wiele godzin gasiło około 200 strażaków. Jeszcze w czwartek do pogorzeliska będzie mógł wejść prokurator i policyjni technicy, by szukać przyczyn katastrofy, w której ranny został właściciel hali.

Pierwszą informację i zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24. W środę przed godziną 12.30 wybuchł pożar hurtowni zniczy przy ulicy Dojazd w Tarnowie - hala miała wymiary 50 na 20 metrów.

Niszczycielski żywioł sprawił, że dach hali uległ zawaleniu. W gaszeniu pożaru brało udział około 200 strażaków. Na potrzeby akcji gaśniczej zwiększono ciśnienie w hydrantach.

Na miejscu pracowała także jednostka ratownictwa chemicznego, która monitorowała jakość powietrza, oraz przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.

Właściciel hali z obrażeniami

W wyniku pożaru poszkodowana została jedna osoba. Według informacji straży pożarnej to właściciel hali, który z drobnymi poparzeniami, niezagrażającymi życiu, został zabrany do szpitala.

Pożar opanowano w środę około godziny 16, jednak na tym działania służb się nie zakończyły. Później przez wiele godzin - również w nocy - trwało dogaszanie i rozbiórka spalonych elementów.

Zabezpieczają miejsce zdarzenia

- Aktualnie w miejscu zdarzenia trwa zabezpieczanie materiałów, w tym arkuszy blachy, które mogłyby zerwać się i spaść w wyniku silniejszych porywów wiatru. Teren zostanie zabezpieczony w ciągu kilku następnych godzin na tyle, że na miejsce będą mogli wejść policyjni technicy - powiedział nam w czwartek około godziny 14 - ponad dobę po rozpoczęciu akcji - mł. kpt. Dominik Ryba z tarnowskiej straży pożarnej.

Pożar hali ze zniczami w Tarnowie
Pożar hali ze zniczami w Tarnowie
Źródło: TVN24

Monika Bilińska-Pacocha, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnowie, powiedziała tvn24.pl, że na razie za wcześnie jest, by informować o jakichkolwiek działaniach śledczych. - Czekamy na zielone światło, by wejść na miejsce. Dopiero wtedy prokurator przystąpi do czynności procesowych i zostanie wszczęte postępowanie - wyjaśniła Bilińska-Pacocha.

Biuro wojewody małopolskiego przekazało, że powiatowy inspektor nadzoru budowlanego będzie oceniał potencjalne zagrożenie naruszenia konstrukcji sąsiednich hal i całościowy stan techniczny hali, która uległa spaleniu. Z kolei inspektorzy ochrony środowiska będą prowadzić dalszy monitoring środowiska.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: