Na niedzielnej konferencji prasowej przed warszawskim Centrum Nauki Kopernik, premier Donald Tusk został zapytany o zakończoną w sobotę konwencję programową Prawa i Sprawiedliwości, która zdaniem polityków PiS była "wielkim wydarzeniem z ponad setką paneli o Polsce", w porównaniu do sobotniej konwencji Koalicji Obywatelskiej, na której ugrupowanie "mówiło tylko o sobie i zaprezentowało swoją starą-nową nazwę".
- Kaczyński przygotował za ogromne pieniądze swoją uroczystą stypę polityczną. Widzieliśmy wyraźnie spektakl, jak PiS i Kaczyński staczają się po równi pochyłej - skomentował w niedzielę Tusk.
Tusk o relacji PiS-Konfederacja
Premier odniósł się również do relacji PiS-u z Konfederacją mówiąc, że "jest to upokarzające, że Kaczyński kończy właśnie w taki sposób", "nieustannie licytując się z Mateuszem Morawieckim o to, kto bardziej podliże się Konfederacji i Sławomirowi Mentzenowi.
- To jest mój polityczny przeciwnik od wielu, wielu lat, ale nawet mi jest przykro oglądać, jak nisko upadł - powiedział Donald Tusk.
- Widzimy dzisiaj, jak upada ten projekt polityczny (Jarosława - red.) Kaczyńskiego. Mamy (Grzegorza - red.) Brauna ze swoją ekipą ponurą. Mamy (Sławomira - red.) Mentzena i (Krzysztofa - red.) Bosaka z Konfederacją, do których Kaczyński, tak jak powiedziałem, podlizuje się w sposób naprawdę poniżej osobistej godności. Wstyd mi, jak patrzę na to - komentował szef rządu.
Tusk analizując relacje PiS-u z Konfederacją stwierdził, że "nie lubi takich gierek jak Kaczyński". - Mógłbym powiedzieć, że w PiS-ie widzę sporo ludzi, może otumanionych przez Kaczyńskiego, ale możemy z nimi współpracować. Mógłbym też powiedzieć, z Konfederacją tak, ale bez Mentzena i Bosaka. Tylko nie czuję się na tyle słaby, żeby robić takie cyrki - mówił premier.
Tusk: nasze miejsce jest w Europie
Szef rządu odniósł się także do wygłoszonych na konwencji PiS słów Jarosława Kaczyńskiego, że Niemcy i Francuzi "chcą nam zabrać państwo"
- Nie chcę nikogo straszyć, ale pierwszym celem tych z PiS-u i Konfederacji będzie wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej i rozwalenie Unii Europejskiej. A tym, który na tym skorzysta najbardziej jest oczywiście Putin i Moskwa - mówił Tusk.
Premier oświadczył następnie, że "nie powoli aby ktokolwiek poróżnił Polskę z Europą". - Nasze miejsce jest w Europie - zaznaczył.
Tusk zauważył również, że Polska "współpracuje jak najbliżej” z takimi państwami jak Francja i Niemcy, ponieważ - jak podkreślił - "to jest także w przyszłości nasze bezpieczeństwo". A tym bardziej, że umiemy także wykorzystywać naszych przyjaciół. - To już jest naprawdę biznes partnerski, więc bardzo się cieszę, że mogę to dzisiaj tak otwarcie powiedzieć - dodał
"Program na złotą dekadę Polski"
Na sobotniej konwencji w Warszawie Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Inicjatywa Polska oficjalnie ogłosiły połączenie w jedną partię pod nazwą Koalicja Obywatelska. Konwencja krajowa ma swoją programową kontynuację w niedzielę.
Premiera zapytano, kiedy nowa Koalicja Obywatelska zaprezentuje program, oraz czy Tusk będzie się ubiegał o przewodnictwo w partii.
Szef rządu poinformował, że "jeszcze w tym roku rozpoczną się wybory w Koalicji Obywatelskiej". - Podobnie jak to było w Platformie Obywatelskiej, w KO wybieramy szefa czy szefową partii, a także szefów innych, niższych szczebli - powiedział.
Dodał, że "w wyborach bezpośrednich wszyscy mają prawo głosować". - Będę kandydował i będę się ubiegał. I podobno mam nawet jakieś szanse. Nigdy nie można przesądzać, ale mówią, że mam szansę - przekazał Tusk.
W kontekście programu poinformował, że Polsce będą proponowane nowe rozwiązania "w sposób bardzo odpowiedzialny". - Na razie mam jeszcze robotę do wykonania - dodał. - Przed wyborami 2027 r. będziemy mieli program na kolejną kadencję. I z całą pewnością będzie to ten program, ja jestem o tym przekonany, który sami też nazwiecie "programem na złotą dekadę Polski", bo naprawdę czeka nas złota dekada - zapowiedział
Autorka/Autor: ms
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP