Na rynku w Lanckoronie (woj. małopolskie) w ogniu stanął sklep. Strażacy uwijali się, jak mogli, aby uratować stojące po sąsiedzku zabytkowe budynki.
Pożar wybuchł około godziny 7 rano. Konstrukcja budynku, w którym pojawił się ogień, jest murowana, co dało strażakom nieco więcej czasu zanim doszło do eskalacji pożaru. Na miejsce wysłano 15 zastępów.
- Pożar miał miejsce w zabytkowej części wsi, na tamtejszym rynku. Mieliśmy duże potrzeby wodne. Największym wyzwaniem było dla nas obronienie sąsiednich budynków, będących pod ochroną konserwatorską. Na szczęście one się nie stykały, dzieliło je jakieś 20-30 centymetrów - informuje Krzysztof Cieciak, oficer prasowy wadowickiej straży pożarnej.
Jednym z zagrożonych budynków była Izba Muzealna im. Antoniego Krajewskiego.
Budynek do remontu
Około godziny 10 strażakom udało się opanować pożar. Cieciak ocenia, że spłonęło ponad 30 procent zabudowania. Na razie nie wiadomo, jak i w którym miejscu powstał pożar. Wyjaśni to policyjne dochodzenie.
W pożarze nikt nie ucierpiał. Strażacy muszą jeszcze wykonać tzw. prace wyburzeniowe - trzeba usunąć wszelkie drewniane elementy z wewnętrznej konstrukcji budynku w celu zlikwidowania wszelkich zarzewi ognia. Dom nadaje się do kapitalnego remontu.
Do zdarzenia doszło w Lanckoronie:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: OSP Izdebnik