W pobliżu dworca kolejowego w Skarżysku-Kamiennej (Świętokrzyskie) znaleziono bombę lotniczą, pochodzącą najprawdopodobniej z czasu II wojny światowej. Konieczna była ewakuacja mieszkańców w promieniu pół kilometra od miejsca znalezienia niewybuchu.
Bombę znaleźli w piątek pracownicy jednej z firm prowadzących prace ziemne w okolicach dworca. Natknęli się oni na wystający z ziemi przedmiot.
Jak się okazało, była to bomba lotnicza z okresu drugiej wojny światowej. - Powiadomiliśmy saperów, którzy wagę tej bomby szacują na około 100 kilogramów. Ze względu na tę wagę i prawdopodobnie dużą siłę rażenia podjęliśmy decyzję o ewakuacji ludzi w promieniu 500 metrów na czas wydobywania tego niewybuchu – powiedział asp. Damian Szwagierek z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.
Kilometrowe pole rażenia
Ewakuowano między innymi pracowników z urzędu pocztowego, który znajduje się przy dworcu kolejowym, pobliskiej przychodni zdrowia, targowiska "Manhattan" i domu handlowego.
Na miejsce znalezienia niewybuchu przyjechali saperzy z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach.
- Jest to 100-kilogramowa bomba FAB 100 produkcji radzieckiej, burząca o promieniu śmiertelnego rażenia do 1000 metrów. Jednak ewakuowaliśmy ludzi w promieniu do 500 metrów, ze względu na to, że leżała w głębokim wykopie. Bomba została wyjęta i zabezpieczona – zapewnił dowódca patrolu rozminowania st. chor. sztab. Robert Krasowski z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach.
Znaleziona bomba zostanie zdetonowana na poligonie wojsk lądowych w Nowej Dębie. Mieszkańcy Skarżyska-Kamiennej już w piątek po południu mogli wrócić do swoich domów.
Autor: wini / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24