Trzy osoby zostały ranne po wypadku, do którego doszło w niedzielę rano w pobliżu miejscowości Wieprzec (woj. małopolskie). Samochód przebił barierę, runął ze skarpy do rzeki, skończył na dachu.
Do dramatycznego zdarzenia doszło w niedzielę rano w pobliżu miejscowości Wieprzec (woj. małopolskie).
Przed godziną 6 rano strażacy z Suchej Beskidzkiej zostali zaalarmowani przez pogotowie, że samochód osobowy wpadł do rzeki.
Zjechali na linach
- Na miejscu okazało się, że pojazd wjechał w barierę mostu, przerwał ją i wpadł do rzeki. Dachował – relacjonuje Łukasz Białończyk, rzecznik PSP w Suchej Beskidzkiej.
Służby od razu podjęły działania. W ruch poszły liny i sprzęt hydrauliczny. – Skarpa była bardzo stroma, dlatego strażacy musieli opuścić się w dół. Liny zostały wykorzystane także do wyjęcia osób, które utknęły w pojeździe - tłumaczy rzecznik.
Trzy osoby ranne
Samochodem podróżowały trzy osoby: Polak i dwaj obywatele Ukrainy. Wszyscy odnieśli obrażenia. Najciężej ranny jest Ukrainiec. Został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pozostali także trafili do szpitala.
Działania służb trwały w sumie 2,5 godziny. Na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej.
Autor: mmw/b / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: PSP Sucha Beskidzka