Do Sądu Okręgowego w Rzeszowie (woj. podkarpackie) trafił akt oskarżenia przeciwko 43-letniemu Arkadiuszowi M., który oskarżony jest o zabójstwo swojej byłej partnerki. Mężczyzna zadał kobiecie 12 ciosów nożem, jeden z nich przebił serce i spowodował śmierć. Do wszystkiego się przyznał. Grozi mu dożywocie.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie. Do zdarzenia doszło 10 grudnia 2021 roku. Jak ustalili śledczy, około godziny 5.30 Arkadiusz M. poszedł do mieszkania 47-letniej Moniki R. Tam doszło pomiędzy nimi do awantury. Kobieta uciekła z mieszkania i wybiegła z bloku. Mężczyzna - jak relacjonują śledczy - dogonił ją i zadał jej 12 ciosów kuchennym nożem. - Jeden z ciosów wymierzonych w klatkę piersiową kobiety przebił serce, co skutkowało masywnym krwotokiem i w efekcie jej zgonem - informuje Krzysztof Ciechanowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Sąsiedzi, którzy usłyszeli wołanie kobiety o pomoc, wezwali na miejsce policję i pogotowie. Lekarze próbowali ratować ranną, ale nie udało się przywrócić czynności życiowych. Nóż, którym sprawca zadał jej ciosy, został znaleziony przez policjantów niedaleko ciała kobiety.
Policyjna obława za sprawcą
M. uciekł z miejsca zdarzenia ukradzionym samochodem. Po drodze spowodował dwie kolizje. Najpierw wjechał w inny samochód, nie zatrzymał się i uciekał dalej. Niedługo po tym wjechał w ogrodzenie jednej z posesji przy ulicy Wadowickiej w Rzeszowie, tam porzucił samochód i uciekał dalej pieszo.
Na miejsce zostali skierowani policjanci z psem tropiącym. Około godziny 9 mężczyzna został zatrzymany przez mundurowych na ulicy Krakowskiej.
Śledczy: motywem zazdrość
Jak ustalili śledczy, Arkadiusz M. oraz Monika R. pozostawali w nieformalnym związku. Kobieta nie chciała kontynuować relacji, bo mężczyzna miał nadużywać alkoholu.
- Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, iż zabójstwo pokrzywdzonej było uprzednio zaplanowane, a motywem działania oskarżonego była zazdrość - informuje Ciechanowski.
Prokuratura: sprawca przyznał się do zabójstwa
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Arkadiusz M. przyznał się do zabójstwa Moniki R. Wskazał, że pokrzywdzona miała go zdradzać. Przyznał się również do zaboru w celu krótkotrwałego użycia i porzucenie uszkodzonego pojazdu mechanicznego. Nie przyznał się natomiast do prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, wyjaśniając, iż alkohol spożywał po zakończeniu jazdy samochodem - relacjonuje prokurator.
Oskarżony od grudnia ubiegłego roku przebywa w areszcie.
Sprawca był wcześniej karany
Jak informuje Ciechanowski, Arkadiusz M. był wielokrotnie karany, w tym za przestępstwa przeciwko zdrowiu, wolności seksualnej i obyczajności, mieniu, a także bezpieczeństwu w komunikacji.
Odbywał karę kilkuletniego pozbawienia wolności. Zakład karny opuścił w lutym 2021 roku. Wszystkich zarzuconych mu czynów dopuścił się w warunkach recydywy.
Za zarzucane Arkadiuszowi M. przestępstwa grozi kara do dożywotniego pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Rzeszowie