Krakowska prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko 45-letniemu mężczyźnie, który chciał podpalić kancelarię komorniczą za zablokowanie mu konta bankowego w ramach egzekucji komorniczej – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Hnatko.
Mężczyzna rozlał płyn z kanistra na korytarzu kancelarii, miał w ręku zapałki, ale siłą powstrzymali go pracownicy kancelarii oraz pracownik innej firmy.
Wrócił z kanistrem i zapałkami
Z materiałów postępowania wynika, że Józef G. przyszedł we wtorek do jednej z krakowskich kancelarii komorniczych z żądaniem podjęcia działań mających na celu odblokowanie posiadanego przez siebie rachunku bankowego. Rachunek został zablokowany w związku z prowadzeniem przeciwko niemu egzekucji komorniczej.
Ponieważ pracownicy nie spełnili jego żądań, mężczyzna wyszedł z kancelarii. Po około 15 minutach wrócił. W rękach miał kanister z łatwopalnym płynem i zapałki. Rozlał płyn na korytarzu kancelarii, ale został siłą powstrzymany przez obecne tam osoby.
Zarzuty
Prokurator przedstawił Józefowi G. dwa zarzuty. Pierwszy, że stosując groźbę podpalenia i wysadzenia budynku, gdzie mieści się biuro kancelarii komornika, zmuszał asesora komorniczego do zwolnienia z egzekucji komorniczej posiadanego przez niego rachunku bankowego.
Drugi zarzut dotyczy usiłowania sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób, i mieniu w wielkich rozmiarach, mającego postać pożaru. Miał tego dokonać poprzez oblanie korytarza pomieszczenia biurowego kancelarii komornika benzyną i zamiar jej podpalenia zapałkami, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na postawę osób znajdujących się w pobliżu, które odebrały mu kanister oraz zapałki.
Józef G. nie przyznał się do pierwszego zarzutu. Do drugiego przyznał się częściowo, oświadczając, że nie zamierzał nikomu zrobić krzywdy. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Na wniosek prokuratury sąd aresztował podejrzanego na dwa miesiące.
Autor: wini/gp / Źródło: PAP