Dziewczynka była na polu w Raszkowie (Świętokrzyskie) z rodzicami i dziadkiem. Kopali ziemniaki specjalnym kombajnem, podpiętym do traktora. Maszyna stała, ale wał przekaźnika mocy cały czas pracował. W pewnym momencie wciągnął włosy dziewczynki i zerwał skórę z jej głowy. 12-latka trafiła do szpitala, jest w śpiączce farmakologicznej. - Za nią jest wielogodzinna operacja, dokonana przez wielu specjalistów. To był bardzo trudny zabieg - przekazała rzeczniczka placówki, gdzie hospitalizowana jest nastolatka.
Do wypadku doszło we wsi Raszków w powiecie Jędrzejów w województwie świętokrzyskim. Jak przekazał Paweł Mara, rzecznik jędrzejowskiej policji, w sobotę 12-latka towarzyszyła rodzicom i dziadkowi przy pracach polowych.
- Kopali ziemniaki kombajnem do ziemniaków, podpiętym do traktora - mówi Mara. - Tuż przed godziną 19, gdy maszyna się zatrzymała, dziewczyna weszła między traktor a kombajn. Ustalamy, jak to się stało, że tam się znalazła, co tam robiła. Traktor stał, ale wał do odbioru mocy kombajnu cały czas pracował, najprawdopodobniej dlatego, że ziemniaki przesypywane były na przyczepę. Dziewczynka miała włosy spięte w kucyk. Wałek wciągnął włosy i zerwał skórę z głowy 12-latki - opisuje policjant.
Dziewczynka jest po wielogodzinnej operacji, czekają ją zabiegi rekonstrukcyjne
Ojciec dziewczynki pobiegł do domu po telefon, by zadzwonić po pogotowie. 12-latka, jak mówi Mara, była przytomna. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe zabrało ją do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu.
- Rodzice 12-latki byli w szoku. Policjanci rozmawiali głównie z dziadkiem - mówi Mara.
- Za nią wielogodzinna operacja, dokonana przez wielu specjalistów. To był bardzo trudny zabieg. Była to pierwsza operacja, będą kolejne - informuje Katarzyna Pokorna-Hryniszyn, rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu. I dodaje, że w operacji oprócz chirurga wziął udział także specjalista z dziedziny laryngologii, okulistyki i plastyki.
Stan 12-latki jest stabilny, utrzymywana jest w śpiączce farmakologicznej. - W późniejszym czasie będą konieczne kolejne zabiegi rekonstrukcyjne - podkreśla rzeczniczka.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Jędrzejowie