Światowe Dni Młodzieży znacząco wpłyną na życie mieszkańców Krakowa. Do stolicy Małopolski mają przyjechać ponad 2,5 mln turystów z całego świata. W związku z tym prezydent miasta zachęca krakowian, by w tracie Światowych Dni Młodzieży… wyjechali na urlop.
Kraków przygotowuje się do organizacji Światowych Dni Młodzieży. Odbędą się w dniach od 26 do 31 lipca 2016 r. Według szacunków organizatorów przybędzie na nie ok. 2 mln 600 tys. osób. W trzy miesiące (od 26 lipca do 26 października) formularz uczestnictwa w Światowych Dniach Młodzieży wypełniło ponad 400 tys. osób ze 138 krajów.
Taka liczba gości z pewnością wpłynie na życie w mieście. Dla ruchu całkowicie zamkniętych będzie kilka ważnych punktów – między innymi Łagiewniki i Błonia. Strefy ograniczonego ruchu obejmą natomiast niemal cały Kraków. Jak przyznaje prezydent miasta, oznacza to nie tylko korki na ulicach, ale też duży tłok na chodnikach.
10 kilometrów marszu
Jacek Majchrowski na antenie Radia Kraków zachęca krakowian, by w trakcie ŚDM wzięli urlop i "wyjechali na zieloną trawkę". - Może być ciężko. Chociaż wiele nie wiadomo. Zobaczymy jak to wyjdzie. Będzie zwiększona komunikacja miejska, ale normalnie samochodem będzie się ciężko przecisnąć i wjechać gdziekolwiek. Na ten czas bym zapraszał wszystkich do korzystania z komunikacji miejskiej – mówił Majchrowski.
Prezydent dodał również, że "pielgrzymka ma to do siebie, że odbywa się na piechotę". Dlatego według wyliczeń autorów planu komunikacyjnego na ŚDM, do którego dotarł Dziennik Polski, pielgrzymi mają pokonywać nawet 10-12 kilometrów, by dotrzeć do miejsca modlitwy.
"Trudno ze wszystkiego zrezygnować"
Światowe Dni Młodzieży będą też stanowiły wyzwanie dla służb bezpieczeństwa. - Mamy zielone światło praktycznie na wszystko, co jest związane z zapewnieniem bezpieczeństwa w tym czasie na terenie Małopolski - zapowiadał w ub. roku podinsp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Dodał, że chodzi o dodatkowych policjantów - jeśli będzie taka potrzeba, czy dodatkowy sprzęt np. w postaci śmigłowców.
Jak mówił rzecznik krakowskiej policji, pomocne będzie wsparcie policjantów posługujących się językiem ojczystym pielgrzymów, znających ich kulturę oraz zwyczaje.
- Na pewno trzeba się liczyć z tym, że takie masowe zgromadzenie będzie wiązało się z jakimś ryzykiem, natomiast też trudno wszystko zawiesić i ze wszystkiego rezygnować - mówił ks. Marcin Wierzbicki, duszpasterz młodzieży w Archidiecezji Katowickiej.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków / Radio Kraków / Dziennik Polski
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN