Małopolska policja poinformowała, że kilku mieszkańców Podhala to ofiary szantażu seksualnego, które uwierzyły nieznajomej kobiecie. "W niektórych przypadkach kompromitujące materiały zostały rozesłane do znajomych" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Czytaj też: Atrakcyjna kobieta poznana w sieci poprosiła go o intymne zdjęcie. Wysłał je i wtedy się zaczęło "Sextortion", czyli seksualny szantaż, polega na zdobyciu intymnych, często nagich zdjęć ofiary lub filmów z jej udziałem, a następnie wykorzystywaniu ich jako narzędzia nacisku i szantażu. Celem szantażu ofiary są zazwyczaj korzyści materialne.
Policja apeluje o rozsądek
"Apelujemy o ostrożność podczas zawierania internetowych znajomości i stosowanie zasady ograniczonego zaufania. Zanim prześlemy zdjęcia z naszym wizerunkiem, czy damy się namówić na intymną relację online, zastanówmy się dwa razy czy warto to robić. Pamiętajmy, nagie zdjęcia czy materiały filmowe, przesłane nawet z pozoru zaufanej osobie, z czasem mogą zostać wykorzystane do szantażu" - radzą małopolscy mundurowi.
Zgodnie z art. 191a Kodeksu karnego utrwalanie wizerunku nagiej osoby lub w trakcie czynności seksualnej, używając w tym celu wobec niej przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu, albo wizerunku nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej bez jej zgody rozpowszechnienie jest zagrożone karą 5 lat pozbawienia wolności.Kodeks Karny
Autorka/Autor: mm/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock