Atrakcyjna kobieta poznana w sieci poprosiła go o intymne zdjęcie. Wysłał je i wtedy się zaczęło

Wyłudzenia w internecie stają się coraz powszechniejsze
"Chcę zobaczyć, jak robisz "te rzeczy", kiedy ja to robię"
Źródło: tvn24
W sieci poznał kobietę. Ta namówiła go w końcu na przesłanie intymnego zdjęcia. Wtedy miłe pogawędki się skończyły. Zaczął się za to szantaż. Policjanci apelują, by w kontaktach z osobami nieznajomymi stosować zasadę ograniczonego zaufania.

Kilka dni temu policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące oszustwa, do którego doszło na popularnym portalu społecznościowym.

- Pokrzywdzony mężczyzna oświadczył, że na portalu społecznościowym nawiązał kontakt z atrakcyjną kobietą, której dał się namówić na przesłanie swojego intymnego zdjęcia. Krótko po tym kobieta zaczęła go szantażować, żądając od niego pieniędzy - relacjonuje Tomasz Żerański., oficer policji w Ostrołęce.

Policjanci szukają szantażystki.

ZOBACZ: Poznali się w internecie, przyjechał do Polski wziąć ślub, komunikowali się przez translator. Wpadł tydzień przed ceremonią.

Chciała "zamienić jego życie w piekło"

To kolejny przypadek internetowego szantażu, o którym ostrołęcka policja informowała w ostatnich miesiącach. W listopadzie ubiegłego roku inny mężczyzna skuszony erotyczną propozycją padł ofiarą internetowej szantażystki. Kobieta zaprezentowała mu swoje nagie wdzięki na czacie wideo, a gdy on zrobił to samo, zagroziła, że umieści film w internecie i "zamieni jego życie w piekło", jeśli nie dostanie pieniędzy.

Policja apeluje o ostrożność w kontaktach z osobami obcymi i stosowanie zasady ograniczonego zaufania.

- Wysyłając obcym osobom nasze prywatne zdjęcia bądź filmy, nigdy nie mamy pewności, w jaki sposób i do jakich celów będą wykorzystywane. Nie wiemy też, kto znajduje się po drugiej stronie komputera lub telefonu. Pamiętajmy także o tym, że internet "nie zapomina" – przestrzegł policjant.

PRZECZYTAJ: Rozkochiwał, oszukiwał i znikał. Ofiary zastawiły pułapkę.

Czytaj także: