Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o podpalenia drewnianego kościoła na Woli Justowskiej w Krakowie. Świątynia spłonęła w czerwcu 2002 r.
Zatrzymany to 30-letni krakowianin Dominik M. Usłyszał zarzuty podpalenia kościoła i spowodowania zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób oraz mienia o znacznych rozmiarach.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. - Przesłuchany w charakterze podejrzanego Dominik M. nie przyznał się do stawianego mu zarzutu i odmówił składania wyjaśnień – mówi rzecznik krakowskiej prokuratury Bogusława Marcinkowska.
Zabytek spłonął doszczętnie
Drewniany kościół pw. Najświętszej Marii Królowej Polski przy ul. Panieńskich Skał spłonął doszczętnie w nocy z 5 na 6 czerwca 2002 r. Ogień zniszczył też wyposażenie zabytku: organy, obrazy, rzeźby, dzwony, tablice wotywne. Straty szacowano na znaczne nie tylko ze względu na wartością obiektu dla kultu religijnego, ale również dla dóbr kultury. Jak zaznacza mł. insp. Dariusz Nowak z małopolskiej policji w kościele tym nakręcona została słynna scena Oleńki i Kmicica z "Potopu".
Prowadzone kilkanaście lat temu śledztwo w tej sprawie zostało umorzone ze względów formalnych, jednak policjanci nadal zajmowali się tą sprawą – przejęta została przez Wydział Dochodzeniowo – Śledczy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Fascynacja środowiskiem blackmetalowym
- Funkcjonariusze analizując różne informacje natrafili na wątek związany ze środowiskiem „blackmetalowym” i ideologią satanistyczną. Trzeba było jednak zebrać mocne dowody, a sprawa była szczególnie trudna z uwagi na upływ czasu – informuje rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak. - Mężczyzna podejrzany o dokonanie podpalenia fascynował się działaniem lidera jednej z norweskich grup blackmetalowych, który został skazany m.in. za podpalenie kilku kościołów i morderstwo członka zespołu – dodaje.
Policjanci sprawdzają czy zatrzymany mężczyzna może mieć na swoim koncie także inne podpalenia. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa Kraków-Krowodrza. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Autor: ał / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: materiały policji