Krakowski sąd aresztował na trzy miesiące Piotra P. i Bartłomieja C., podejrzanych o napad na stację paliw na ul. Kamiennej w Krakowie. - W stosunku do kolejnych trzech osób prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji - informuje krakowska prokuratura.
Mężczyźni, którzy napadli na stację benzynową, przyznali się przed prokuratorem do popełnienia zarzucanego im czynu. – Sprawcom rozboju grozi do 12 lat pozbawienia wolności – mówi Janusz Hnatko, z krakowskiej prokuratury.
Kolejnym trzem osobom przedstawiono zarzut paserstwa. Grozi im za to do 5 lat więzienia. – Po przesłuchaniu przez prokuratora wszyscy twierdzili, że przyjęli pieniądze, ale nie wiedzieli, że pochodzą z kradzieży – informuje krakowska prokuratura.
Trzy osoby zwolniono
W wyniku pościgu zatrzymano w sumie 8 osób. Wszyscy są mieszkańcami Krakowa i okolic. – Pozostałe trzy osoby zostały przesłuchane w charakterze świadków i następnie zwolnione – mówi Katarzyna Padło z małopolskiej policji.
Jak wcześniej informowała policja, podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli u podejrzanych atrapę broni i całą sumę skradzioną ze stacji.
Mężczyźni byli zamaskowani
Do kradzieży doszło z soboty na niedzielę, po godz. 1 w nocy. Jak relacjonował rzecznik policji, na stację benzynową przy ul. Kamiennej napadło dwóch zamaskowanych mężczyzn. Grożąc przedmiotem przypominającym broń zażądali wydania pieniędzy. Sprawcy ukradli ponad 13 tys. złotych i uciekli.
Zaalarmowana policja natychmiast zorganizowała obławę.
Do zdarzenia doszło na ul. Kamiennej w Krakowie
Autor: JUST/ał/b / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków | Wojciech Florek