W poniedziałek dwoje turystów zostało rażonych przez piorun w rejonie Przełęczy pod Wołowcem w Tatrach. Jedna z osób była reanimowana. Obydwie trafiły do szpitala w Zakopanem. Tego samego dnia ratownicy TOPR sprowadzili kobietę, która utknęła pod Orlą Percią.
Przypadkowi turyści znaleźli nieprzytomnego, porażonego przez piorun mężczyznę w rejonie Przełęczy pod Wołowcem. Wezwali na pomoc TOPR.
- Przybyli na miejsce ratownicy rozpoczęli akcję reanimacyjną. Rannego mężczyznę przetransportowali śmigłowcem do szpitala w Zakopane - relacjonuje dyżurny ratownik TOPR.
- Jest w stanie krytycznym, na respiratorze - wyjaśnia Ali Issa Derwich, ordynator SOR-u w Zakopanem.
Druga porażona kilkaset metrów dalej
Podczas akcji ratunkowej, ratownicy dowiedzieli się, że kilkaset metrów powyżej miejsca, gdzie znaleziono mężczyznę, znajduje się jeszcze jedna rażona piorunem osoba.
- Leżąca tam kobieta była w lepszym stanie. Była przytomna - informuje ratownik dyżurny. Turystka także trafiła do zakopiańskiego oddziału ratunkowego. Jak informują lekarze jest w dobrym stanie, ale została zatrzymana na obserwację.
TOPR ściągnął turystkę
Także w poniedziałek ratownicy TOPR otrzymali zgłoszenie od turystki, która utknęła w Żlebie Kluczyńskiego. Kobieta chciała wejść na Orlą Perć, ale w czasie wędrówki zgubiła szlak. Doszła do miejsca, z którego nie mogła zejść.
- Zadzwoniła do nas po pomoc. Na szczęście nic się jej nie stało - relacjonuje dyżurny.
Turystka została sprowadzona przez toprowców.
Rażeni piorunem turyści przebywają w szpitalu w Zakopanem:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: KMK/b / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Kraków | Jerzy Opioła CC BY 2.5