Wojewoda małopolski pomógł zatrzymać pijanego kierowcę. Jak informuje policja z Oświęcimia, Krzysztof Jan Klęczar i jego kierowca w Osieku zwrócili uwagę na tor jazdy jednego z aut. Poinformowali funkcjonariuszy. Okazało się, że kierujący pojazdem 43-latek miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie.
Do zatrzymania pijanego mężczyzny prowadzącego samochód doszło w poniedziałek wieczorem w miejscowości Osiek pod Oświęcimiem. Wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar i jego kierowca zwrócili uwagę na tor jazdy jednego z aut i poinformowali o tym fakcie policjantów.
Czytaj też: Pijany kierowca uszkodził kilka aut, jedno zepchnął z drogi. "Cud, że tam nikt nie zginął". Nagranie
1,7 promila alkoholu w organizmie
- Po informacji od wojewody funkcjonariusze skontrolowali mitsubishi. Okazało się, kierujący nim 43-latek z powiatu wadowickiego był nietrzeźwy. Miał 1,7 promila alkoholu w organizmie - powiedziała rzecznik oświęcimskiej policji asp. szt. Małgorzata Jurecka. Policjantka dodała, że za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi do trzech lat więzienia i co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Przypomniała też, że kierowca, u którego badanie stanu trzeźwości wykaże, co najmniej 1,5 promila alkoholu, musi się liczyć z utratą samochodu lub jego równowartości.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja