Poszukiwany od wtorku 12-latek został w czwartek po południu znaleziony przez ratowników górskich i policjantów w lesie, około 5 kilometrów od domu. - Został wysłany po niego helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - powiedziała podkomisarz Ewelina Wrona z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
- Chłopiec jest wyziębiony, ale w stanie stabilnym - poinformowała Polską Agencję Prasową podkomisarz Ewelina Wrona.
- Został wysłany po niego helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który ma go zabrać do szpitala - dodała.
O odnalezieniu chłopca poinformowała też na Twitterze podkarpacka policja. Jak dodała, na ślad 12-latka trafił mieszkaniec Izdebek (woj. podkarpackie). "Zauważył psa, który towarzyszył chłopcu. Dziecko odnaleźli GOPR-owcy. 12-latek trafił pod opiekę lekarzy" - dodaje we wpisie policja.
12-latek, który był poszukiwany od wtorku, został odnaleziony w lesie, około 5 km od domu.
Odnalazł się po dwóch dniach
We wtorek około godziny 14.30 chłopiec wyszedł z domu, by odwiedzić babcię, która mieszka niedaleko jego miejsca zamieszkania. Bawił się w pobliżu jej domu. Około godziny 16 kobieta zauważyła zniknięcie dziecka.
Od dwóch dni trwały poszukiwania prowadzone wspólnie z rodziną, mieszkańcami wsi, strażakami PSP w Brzozowie i okolicznych OSP, ratownikami GOPR, członkami Stowarzyszenia Cywilnych Zespołów Ratowniczych STORAT, funkcjonariuszami Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu, funkcjonariuszami Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych KGP, Wydziału Kryminalnego KWP w Rzeszowie oraz członkami Stowarzyszenia Quad Team Pogórze z Izdebek.
Wykorzystywane były psy trapiące, śmigłowiec i dron z kamerą termowizyjną, quady oraz inny sprzęt specjalistyczny.
Do poszukiwań 12-latka w czwartek włączyły się nowe siły, które miały kontynuować poszukiwania, aż do odnalezienia chłopca - informowała rzeczniczka podkarpackiej policji.
Autor: wini, akr/gp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Podkarpacka Komenda Policji