31-latek grał w piłkę nożną w jednym z klubów w powiecie jarosławskim na Podkarpaciu. Dostawał jednak niższą pensję niż ta, którą wcześniej zadeklarował prezes. Teraz szefowi klubu grozi wysoka kara. To nie jedyna nieprawidłowość w tym klubie sportowym.
Kontrolę legalności zatrudnienia obcokrajowców w jednym z klubów sportowych w powiecie jarosławskim funkcjonariusze Straży Granicznej przeprowadzili w minionym tygodniu.
- Jeden z zawodników klubu grający w piłkę nożną 31– letni obywatel Ukrainy, wykonywał swoje obowiązki za wynagrodzenie niższe od tego, które widniało w złożonym wcześniej przez pracodawcę oświadczeniu o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi – relacjonują.
Grozi mu grzywna
Ukrainiec wykonywał pracę na innych warunkach, czyli nielegalnie. Dlatego funkcjonariusze SG skierowali do sądu wniosek o ukaranie pracodawcy, czyli prezesa klubu sportowego.
Grozi mu za to grzywna do trzech tysięcy złotych.
Dostał już mandat
To nie jednostkowa sytuacja w tym samym klubie. Kilka miesięcy wcześniej obywatel Serbii otrzymał zezwolenie na wykonywanie pracy od wojewody podkarpackiego, które wydane zostało na wniosek pracodawcy.
- Obywatel Serbii nie zgłosił się przez 3 miesiące do klubu. Prezes klubu sportowego nie powiadomił o tym fakcie wojewody, co stanowi naruszenie przepisów ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy - dodają funkcjonariusze SG.
Za niedopełnienie ustawowego obowiązku prezes dostał mandat.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock