W sieci chwali się bliskością rzeki, odpowie za jej zanieczyszczanie

Źródło:
tvn24.pl
Kontrola ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (wiosna 2022 roku)
Kontrola ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (wiosna 2022 roku)WIOŚ w Krakowie
wideo 2/10
Kontrola ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (wiosna 2022 roku)WIOŚ w Krakowie

Właściciel ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (woj. małopolskie) stanie przed sądem za zanieczyszczanie Białego Dunajca. Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska podkreślają, że z hotelu i restauracji do rzeki dostawały się między innymi substancje ropopochodne. - Nie odprowadzałem i nie odprowadzam żadnych ścieków - zarzeka się Mirosław W., który na stronie swojego obiektu zachwala bliskość natury.

Do rzeki Biały Dunajec w Nowym Targu - nieopodal rezerwatu Bór na Czerwonem - co najmniej od kwietnia 2022 roku wpływały nieoczyszczone ścieki. To wtedy rozpoczęła się prowadzona przez inspektorów ochrony środowiska kontrola ośrodka wypoczynkowego, z którego wartkim strumieniem, zakopaną pod ziemią rurą, odprowadzane były zanieczyszczenia.

Najprawdopodobniej już dużo wcześniej zanieczyszczenia lały się do środowiska - wskazuje na to zarówno WIOŚ, jak i gmina. Pierwsze zgłoszenia w tej sprawie urzędnicy otrzymywali jeszcze w 2017 roku.

Czytaj też: Pilnie potrzebują pieniędzy z KPO na modernizację oczyszczalni ścieków

Bór na Czerwonemchrupka/Shutterstock

- To popularna okolica. Kilka lat temu otrzymaliśmy od spacerowiczów pierwsze sygnały o tym, że w okolicach skarpy z restauracji leje się jakaś śmierdząca ciecz. Przedsiębiorca informował nas wtedy, że jest w trakcie realizacji przydomowej oczyszczalni ścieków. Deklarował, że do czasu jej ukończenia gromadzi ścieki w szczelnym zbiorniku i wywozi je w bezpieczne miejsce. Kontrole wykazały, że zbiorniki przeciekały. Z kolei oczyszczalnia powstała, ale ścieki z niej odprowadzane nie spełniały wymogów zawartych w pozwoleniu wodnoprawnym, dlatego zostało ono cofnięte przez Wody Polskie, a inwestor otrzymał nakaz rozbiórki instalacji - relacjonuje w rozmowie z tvn24.pl burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha.

WIOŚ: do rzeki wpływały substancje ropopochodne

Jak informuje nas rzeczniczka Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie Magdalena Gala, kontrola przeprowadzona wiosną 2022 roku trwała ponad miesiąc. Płynące z niej wnioski były druzgocące: inspektorzy WIOŚ w Krakowie stwierdzili, że do gleby i wody stale przedostawały się z terenu zakładu "nieoczyszczone ścieki zawierające substancje ropopochodne".

Kontrola ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (wiosna 2022 roku)WIOŚ w Krakowie

Tymczasem właściciel kompleksu obejmującego między innymi hotel i dom weselny na swojej stronie internetowej chwali się urokliwą lokalizacją obiektu w otoczeniu natury, wskazuje na bliskość rezerwatu i rzeki.

Jak informują nas Wody Polskie, przedsiębiorca nie tylko miał wprowadzać do środowiska nieoczyszczone ścieki, ale zanieczyszczenia miały płynąć instalacją, na którą cofnięto pozwolenie wodnoprawne. Został za to ukarany najwyższym możliwym mandatem w wysokości 500 złotych. Kolejne kontrole nie przyniosły zmiany.

Czytaj też: Mieli zrzucać ścieki do jeziora. Służby wyjaśniają, czy doszło do zanieczyszczenia wody

- Sprawa została postawiona na ostrzu noża przez brak skutecznego rozwiązania tej sytuacji przez przedsiębiorcę. Byliśmy zmuszeni zgłosić ją do prokuratury - mówi burmistrz Watycha.

Prokuratura oskarża przedsiębiorcę

W czerwcu 2022 roku gmina i WIOŚ poinformowały o sytuacji prokuraturę. Inspektorzy ochrony środowiska przekazali śledczym, że normy dopuszczalnych stężeń zanieczyszczeń są wielokrotnie przekroczone. Co więcej, z analiz próbek wynikało, że toksyczne substancje od dłuższego czasu musiały kumulować się w badanej glebie.

Inspektorzy uznali, że działalność przedsiębiorcy nosi znamiona przestępstwa. Podobne przypuszczenia ma Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu, która 12 października 2023 roku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Mirosławowi W. Śledztwo trwało ponad rok.

Śledczy ustalili między innymi, że przedsiębiorca nie prowadził prawidłowej gospodarki odpadami. - Mężczyzna oskarżony jest o popełnienie czynu z artykułu 182 Kodeksu karnego. W tym przypadku mówimy o zanieczyszczaniu wody i ziemi tak, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach - tłumaczy nam szef Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu Krzysztof Bryniarski.

Czytaj też: Widokówka z Krakowa? Ścieki w Wiśle na tle Wawelu

Mirosław W. jest ponadto oskarżony o to, że to zanieczyszczenie spowodował w związku "z eksploatacją instalacji działającej w ramach zakładu, w zakresie korzystania ze środowiska, na które wymagane jest pozwolenie". Kodeks karny przewiduje za to karę od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Właściciel: nie odprowadzałem i nie odprowadzam żadnych ścieków

Inaczej sprawę widzi właściciel ośrodka. Mirosław W., odpowiadając mailem na nasze pytania, pisze tak: "nie odprowadzałem i nie odprowadzam żadnych odpadów/ścieków, ropopochodnych gdziekolwiek".

Przedsiębiorca podkreśla, że podczas pandemii COVID-19 jego działalność była zamknięta, przez co rozruch oczyszczalni "nie był możliwy ze względu na brak ścieków". To wtedy pozwolenie wodnoprawne na korzystanie z instalacji miało być cofnięte, jak tłumaczy W., "ze względu na brak możliwości sprawdzenia, czy oczyszczalnia będzie prawidłowo funkcjonować".

Nie potwierdzają tego urzędnicy. W odpowiedzi na nasze pytania Wody Polskie informują, że oczyszczalnia ścieków była "eksploatowana niewłaściwie" i że kolejne oględziny wykazywały zanieczyszczenia wypływające z ukrytego pod betonową płytą i kamieniami wylotu. W. tłumaczył jesienią 2020 roku, że oczyszczalnia nie jest ukończona i będzie modernizowana. Do tego czasu miał gromadzić ścieki w szczelnych zbiornikach i je wywozić. We wrześniu 2021 roku urzędnicy wezwali go do przedstawienia na to dowodów, ale to pismo przedsiębiorca miał zignorować.

To w efekcie tych działań Mirosława W., a nie "braku możliwości sprawdzenia" funkcjonowania oczyszczalni cofnięte zostało pozwolenie wodnoprawne - uważają Wody Polskie. Ostatecznie Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego wydał nakaz rozbiórki oczyszczalni.

Biały DunajecShutterstock

A co z rurą, przez którą, jak informuje WIOŚ, "odprowadzana była ciemna ciecz o intensywnym zapachu charakterystycznym dla substancji ropopochodnych"? W. twierdzi, że to nie jego instalacja. "Poprzednio na mojej nieruchomości prowadzony był ośrodek ruchu, a nieruchomość kupiłem od urzędu miasta. Jednak urząd miasta przy zakupie nie przekazał mi dokumentacji instalacji wodnokanalizacyjnej mojej nieruchomości. Ze względu na wykopanie przez urzędników miasta instalacji, o której istnieniu nie miałem pojęcia, poczyniłem wszelkie kroki zabezpieczające i naprawcze, o czym informowałem na bieżąco kontrolujące mnie organy". Dodaje, że "rura została zaczopowana oraz zabezpieczona". Nie precyzuje jednak kiedy. Nie odnosi się też do szeregu innych znalezionych między innymi przez nowotarskich urzędników wylotów.

Przedsiębiorca w odpowiedzi na nasze pytania zarzeka się, że wspólnie z kontrolującymi stworzył "zaczątek systemu monitorowania wycieków niewielkich/śladowych ilości bliżej nieznanych substancji o charakterze węglowodorów o nieznanym pochodzeniu i nieujawnionym biegu w terenie". Pytamy o ten system w urzędach, które kontrolowały kompleks. Urzędnicy, z którymi rozmawiamy, nic na temat takiego systemu nie wiedzą. Mirosław W. twierdzi również, że podjął między innymi działania zmierzające do blokowania wycieków i zabezpieczenia środowiska, a także do ustalenia rur, które istniały tam, zanim został on właścicielem kompleksu.

Czytaj też: Jakie rezerwaty przyrody występują w Polsce? Czym różnią się od parków narodowych?

Tylko że takie rury to tylko część wykrytych przez inspektorów wylotów - część instalacji jest doprowadzona do obiektów wybudowanych właśnie przez W.

"WIOŚ ponad wszelką miarę ustalił, że do zanieczyszczenia doszło, co zostało udokumentowane w protokole kontroli i skutkowało m.in. zawiadomieniem prokuratury" - informuje nas rzeczniczka krakowskiego WIOŚ Magdalena Gala.

Śledztwo trwało, do rzeki wciąż wpływały ścieki

Przełom zimy i wiosny 2023 roku. Mimo że od wielu miesięcy nowotarska prokuratura sprawdzała już, czy przedsiębiorca popełnił przestępstwo, do cieków prowadzących do Białego Dunajca wciąż wylewały się zanieczyszczenia. Potwierdziła to kontrola Urzędu Miasta Nowy Targ.

Jak podkreślają nowotarscy urzędnicy, poinformowani o kontroli inspektorzy WIOŚ nie pojawili się wówczas w kompleksie wypoczynkowym. Poprosili jedynie o przesłanie dokumentacji.

"Podczas kontroli stwierdzono zanieczyszczenie skarpy odpadami oraz czynne osuwisko mogące zagrażać życiu i zdrowiu. Mając na uwadze powyższe, pracownicy Urzędu Miasta Nowy Targ dokonali zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w Komendzie Powiatowej Policji w Nowym Targu" - czytamy w komunikacie urzędu miasta przesłanego wówczas lokalnemu portalowi podhale24.pl.

Nowotarscy urzędnicy wyrazili nadzieję, że działania służb "definitywnie zakończą proces degradacji środowiska w rejonie rezerwatu przyrody Bór na Czerwonem objętego m.in. Międzynarodową Konwencją Ramsarską".

Rezerwat ten to jeden z zaledwie 19 obszarów w Polsce chronionych Konwencją Ramsarską, której celem jest zachowanie w jak najlepszym stanie obszarów wodno-błotnych o znaczeniu międzynarodowym. Ranga Boru na Czerwonem została w tym dokumencie zrównana choćby z ujściem Wisły, polodowcowymi stawami Tatrzańskiego Parku Narodowego czy z sześcioma parkami narodowymi. Jest to też jeden z najstarszych rezerwatów przyrody w Polsce - został ustanowiony w 1925 roku.

Bór na CzerwonemEwa/AdobeStock

Podhale ściekami płynie

Choć przypadek ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu jest wyjątkowo jaskrawy, to nie on jeden odpowiada za zanieczyszczanie Białego Dunajca - rzeki, która przepływa również przez gminę o tej samej nazwie, położoną tuż obok Zakopanego.

O tym, że z wodą dzieje się coś niedobrego, mieszkańcy gminy Biały Dunajec dowiadują się regularnie. Czasem z komunikatów sanepidu, a czasem z objawów zatrucia pokarmowego. Ostrzeżenia o obecności bakterii kałowych - Escherichia coli - w wodociągach wydawano na przykład 13 września, 27 lipca i 13 czerwca. Jak dowiedział się portal Onet, na terenie tej gminy od początku 2021 roku do 20 lipca bieżącego roku sanepid 21 razy stwierdzał w wodzie zanieczyszczenia bakteriami Escherichia coli, 24 razy innymi bakteriami z grupy coli, 18 razy - enterokokami, a w jednym przypadku - nawet mocne stężenie żelaza.

Wynika to z faktu, że do ujęć wody pitnej dostają się regularnie fekalia z nieszczelnych szamb. Część winowajców ponosi konsekwencje. - Mamy przypadki właścicieli prywatnych domów, wobec których kierowaliśmy sprawy do sądu w związku z nieszczelnością szamba czy nawet celowym wylewaniem nieczystości do rowów czy łąk - przyznaje burmistrz Nowego Targu.

Dla miejscowości położonych bliżej Zakopanego szczególnym problemem - w kontekście zanieczyszczeń - jest niski poziom wód i nawał turystów, z którym kanalizacja nie zawsze jest sobie w stanie poradzić. Do tego gmina Biały Dunajec położona jest w dolinie, przez co boryka się dodatkowo z nieczystościami spływającymi tam z okolic.

Przykłady miejsc mających podobne kłopoty, można znaleźć na całym Podhalu. O lejących się ściekach do potoku Czerwionka w Białce Tatrzańskiej informowali "Gazetę Wyborczą" mieszkańcy tej miejscowości. Podobny problem w przypadku potoku Białka opisał między innymi lokalny portal podhale24.pl. Powód jest prozaiczny - miejscowość wciąż nie jest skanalizowana. Wiosną bieżącego roku władze gminy Bukowina Tatrzańska rozpoczęły budowę nowej oczyszczalni ścieków, co ma być ważnym krokiem w kierunku pozbycia się uciążliwego problemu dostających się do środowiska ścieków. Kanalizacja w Białce Tatrzańskiej ma powstać do 2027 roku.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Niemieckie służby oraz wolontariusze szukają sześcioletniego autystycznego chłopca o imieniu Arian, który zaginął 22 kwietnia w Dolnej Saksonii. Chłopiec pod nieuwagę rodziców opuścił ogród. Kamery pobliskiego monitoringu zarejestrowały jak sześciolatek ucieka do lasu - piszą media.

Ariana nie ma prawie tydzień. Wykluczają porwanie i atak wilków

Ariana nie ma prawie tydzień. Wykluczają porwanie i atak wilków

Źródło:
"Die Welt", "Bild"

Jeśli przywódcy Republiki Serbskiej - większościowo serbskiej części Bośni i Hercegowiny - ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie w kraju wojna - ostrzega niemiecki dziennik "Die Welt". Jak dodaje, "BiH jest najbardziej niestabilnym i narażonym krajem w regionie", a obecna sytuacja jest "najpoważniejsza od rozpadu Jugosławii".

Kocioł bałkański wciąż wrze. "Die Welt": jeśli ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie wojna

Kocioł bałkański wciąż wrze. "Die Welt": jeśli ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie wojna

Źródło:
PAP

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz pochwalił się narodzinami syna w mediach społecznościowych. "Witaj na świecie, synu. Mama i nasz maluch bardzo dzielni" - napisał polityk.

Wicepremier i minister obrony pochwalił się narodzinami syna

Wicepremier i minister obrony pochwalił się narodzinami syna

Źródło:
tvn24.pl

Aplikacja TikTok domaga się szerokich uprawnień dostępowych podobnie jak inne platformy społecznościowe, takie jak Facebook czy Instagram. Jednak używanie TikToka budzi większe emocje ze względu na powiązania z Chinami - uważa Szymon Palczewski z portalu CyberDefence24. Wtóruje mu Piotr Konieczny, szef zespołu bezpieczeństwa serwisu Niebezpiecznik, który zauważa, że ostatecznie to użytkownik kontroluje, jakie informacje komu udostępnia.

"Emocje" w sprawie popularnej aplikacji. "Sprawa budzi wątpliwości"

"Emocje" w sprawie popularnej aplikacji. "Sprawa budzi wątpliwości"

Źródło:
PAP

Zarzut fizycznego znęcania się nad dzieckiem usłyszał w Prokuraturze Rejonowej w Wejherowie 24-latek. W piątek do miejscowego szpitala trafiła trzyletnia dziewczynka. Jej obrażenia wzbudziły podejrzenia lekarzy, że może być ofiarą przemocy. Policja zatrzymała do sprawy matkę oraz jej partnera.

Trzyletnia dziewczynka w szpitalu z "masywnym stłuczeniem głowy". Zarzut znęcania się dla partnera matki dziecka

Trzyletnia dziewczynka w szpitalu z "masywnym stłuczeniem głowy". Zarzut znęcania się dla partnera matki dziecka

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Członkowie Stowarzyszenia "Wizna 1939" ekshumowali w Wylinach-Rusi (woj. podlaskie) szczątki polskiego żołnierza, który zginął podczas kampanii wrześniowej. Relacja o tych wydarzeniach przetrwała w pamięci rodziny tutejszego gajowego, który w 1939 roku zauważył ciało na polu i pochował je w pobliskim lesie.

Gajowy w 1939 roku znalazł na polu ciało polskiego żołnierza i pochował w lesie. Szczątki udało się odnaleźć

Gajowy w 1939 roku znalazł na polu ciało polskiego żołnierza i pochował w lesie. Szczątki udało się odnaleźć

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkańcy Indii zmagają się z upałami. Są miejsca z temperaturą sięgającą 45 stopni. Władze ostrzegają przed wychodzeniem na zewnątrz wtedy, kiedy jest najgoręcej, i otwierają specjalne centra, w których można się schronić przed spiekotą.

Upał w Indiach jest nie do zniesienia. "Dostajemy  swędzącej wysypki, miewamy zawroty głowy"

Upał w Indiach jest nie do zniesienia. "Dostajemy swędzącej wysypki, miewamy zawroty głowy"

Źródło:
Reuters, NDTV, The New Indian Express

W drodze do Polski jest fala gorącego powietrza. Kiedy możemy się spodziewać niemal letniej aury? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: takiej sytuacji nie było od dawna

Pogoda na 16 dni: takiej sytuacji nie było od dawna

Źródło:
tvnmeteo.pl

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W poniedziałek rano na lotnisku Heathrow w Londynie rozpoczyna się czterodniowy strajk funkcjonariuszy straży granicznej. Będą protestować przeciwko zmianom warunków pracy. Wcześniejsze strajki powodowały znaczące zakłócenia dla podróżujących.

Strajk na Heathrow przez całą majówkę

Strajk na Heathrow przez całą majówkę

Źródło:
PAP

Mamy pierwszą osobę w Polsce ukaraną za mówienie "patodeweloperka", to aktywista Miasto Jest Nasze - informuje współzałożyciel stowarzyszenia i od niedawna stołeczny radny Jan Mencwel. W uzasadnieniu sąd podnosi, że odbiór tego sformułowania jest "negatywny", a w stosunku do dewelopera, o którym pisał aktywista, jest "obraźliwe" i "nie znajduje żadnego uzasadnienia".

Aktywista ukarany przez sąd za sformułowanie "patodeweloperka". "Pierwszy w Polsce"

Aktywista ukarany przez sąd za sformułowanie "patodeweloperka". "Pierwszy w Polsce"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jedna osoba została ranna w karambolu, do którego doszło w Gdańsku na obwodnicy Trójmiasta. Zderzyło się tam sześć samochodów.

Na obwodnicy zderzyło się sześć aut. Jedno dachowało

Na obwodnicy zderzyło się sześć aut. Jedno dachowało

Źródło:
PAP

Tragiczny wypadek na Płochocińskiej. Jak dowiedział się nasz reporter Artur Węgrzynowicz, w zderzeniu osobowej skody z busem zginęła kobieta. Na miejscu były wszystkie służby.

Zderzenie na Płochocińskiej. Nie żyje kobieta

Zderzenie na Płochocińskiej. Nie żyje kobieta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciało nagiej kobiety w Parku Praskim znalazł pracownik firmy sprzątającej. Została zgwałcona i uduszona. Choć do zbrodni doszło prawie dwa lata temu, zabójca wciąż pozostaje na wolności. Śledczy analizują akta podobnych historii z ostatnich dwudziestu lat, wcześniej sprawdzali, czy ta sama osoba zaatakowała i zabiła nauczycielkę w łódzkim parku na Zdrowiu.

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Turysta z USA, który został postrzelony w twarz i okradziony w Nyanga po tym, gdy mapy Google pokierowały go przez cieszącą się złą sławą dzielnicę Kapsztadu, zapowiedział, że pozwie platformę. To już kolejny taki przypadek. Google zapewnia, że traktuje bezpieczeństwo kierowców "bardzo poważnie".

Został postrzelony w twarz, chce pozwać Google

Został postrzelony w twarz, chce pozwać Google

Źródło:
PAP

W Pniewach (woj. wielkopolskie) trwa dogaszanie pustostanu po dawnym tartaku. Ogień strawił dach budynku. Na miejscu było 15 zastępów strażaków. 

Palił się się budynek po dawnym tartaku. Z ogniem walczyło 15 zastępów straży

Palił się się budynek po dawnym tartaku. Z ogniem walczyło 15 zastępów straży

Źródło:
tvn24.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Nowosiedlice pod Oleśnicą (woj. dolnośląskie). Motocyklista uderzył w ciągnik rolniczy i spłonął razem z pasażerem. Policjanci, którzy wyjaśniają okoliczności zdarzenia, nadal ustalają tożsamość ofiar wypadku

Motocyklista uderzył w ciągnik. Spłonął razem z pasażerem

Motocyklista uderzył w ciągnik. Spłonął razem z pasażerem

Źródło:
tvn24.pl

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podczas konferencji na temat strategicznych pozwów wniesionych przez wielkie korporacje czy polityków przeciwko partycypacji publicznej, zapowiedział zmiany w Kodeksie karnym. Jego resort ma zacząć pracę nad zniesieniem art. 212 Kodeksu karnego o zniesławieniu.

Bodnar zapowiada zmiany w kodeksie karnym. Zniknąć ma artykuł o zniesławieniu

Bodnar zapowiada zmiany w kodeksie karnym. Zniknąć ma artykuł o zniesławieniu

Źródło:
oko.press

Takie powinny być standardy, bo za miedzą mamy wojnę - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Tomasz Parol, szef kancelarii Direct. Komentuje w ten sposób pismo, które do jednego z mieszkańców wysłał urząd miejski w Międzyrzeczu. Chodzi o zajęcie samochodu na wypadek mobilizacji.

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Źródło:
tvn24.pl

Zbliża się czas matur i wyboru kierunku studiów. Państwowy Instytut Badawczy postanowił zapytać polską młodzież w wieku od 17 do 19 lat o to, jak widzą swoją przyszłość. Młodzi najczęściej chcieliby pracować w zawodach takich jak psycholog, programista czy lekarz.

W tych zawodach chcą pracować młodzi Polacy

W tych zawodach chcą pracować młodzi Polacy

Źródło:
tvn24.pl

Najbardziej inwigilowaną grupą czuli się politycy PiS. I oni sami mówili, że uważają, że są podsłuchiwani, bo dyscyplina i utrzymanie klubu jest priorytetem - mówił w "Kawie na ławę" Przemysław Wipler z Konfederacji. - Podgryzacie sobie aorty, kopiecie się po kostkach, nie wierzycie sobie, zaglądacie sobie za firanki, podsłuchujecie siebie nawzajem, inwigilujecie. To jest obraz partii upadłej - powiedział o PiS wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek z Lewicy.

Suski wezwany w sprawie Pegasusa. "Czytam to bardzo jednoznacznie. Jest osobą pokrzywdzoną"

Suski wezwany w sprawie Pegasusa. "Czytam to bardzo jednoznacznie. Jest osobą pokrzywdzoną"

Źródło:
TVN24

Polak był świadkiem jednego z tornad, które w sobotnią noc uderzyły w stan Nebraska. Pogoda zaskoczyła mężczyznę w drodze, co zmusiło go do poszukiwania schronienia na stacji benzynowej. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

Źródło:
Kontakt 24

Iracka gwiazda mediów społecznościowych Ghufran Sawadi, znana jako Umm Fahad, została zastrzelona w piątek wieczorem przed swoim domem w Bagdadzie - poinformowało CNN źródło w policji.

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Źródło:
CNN
Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Premium

Znajdowała się jedynie 10, 15 centymetrów pod ziemią. Została znaleziona w lesie w gminie Siennica Różana (woj. lubelskie). Mowa o ołowianej pieczęci papieża Benedykta XIV z lat 1740-1758, na którą trafił poszukiwacz z wykrywaczem metali, który chciał odszukać artefakty z czasów I wojny światowej. Zabytek ma trafić do muzeum. Zachował się w bardzo dobrym stanie. 

Znalazł w lesie XVIII-wieczną bullę papieską. "To był pierwszy, może drugi sygnał z wykrywacza metali"

Znalazł w lesie XVIII-wieczną bullę papieską. "To był pierwszy, może drugi sygnał z wykrywacza metali"

Źródło:
PAP

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Już po raz czwarty Fundacja Grand Press uhonoruje Medalami Wolności Słowa Polaków w wyjątkowy sposób zasłużonych dla wolności wypowiedzi. Jak co roku swoich kandydatów mogą wskazywać również obywatele. 

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Źródło:
Fundacja Grand Press

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24