W sieci chwali się bliskością rzeki, odpowie za jej zanieczyszczanie

Źródło:
tvn24.pl
Kontrola ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (wiosna 2022 roku)
Kontrola ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (wiosna 2022 roku)WIOŚ w Krakowie
wideo 2/10
Kontrola ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (wiosna 2022 roku)WIOŚ w Krakowie

Właściciel ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (woj. małopolskie) stanie przed sądem za zanieczyszczanie Białego Dunajca. Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska podkreślają, że z hotelu i restauracji do rzeki dostawały się między innymi substancje ropopochodne. - Nie odprowadzałem i nie odprowadzam żadnych ścieków - zarzeka się Mirosław W., który na stronie swojego obiektu zachwala bliskość natury.

Do rzeki Biały Dunajec w Nowym Targu - nieopodal rezerwatu Bór na Czerwonem - co najmniej od kwietnia 2022 roku wpływały nieoczyszczone ścieki. To wtedy rozpoczęła się prowadzona przez inspektorów ochrony środowiska kontrola ośrodka wypoczynkowego, z którego wartkim strumieniem, zakopaną pod ziemią rurą, odprowadzane były zanieczyszczenia.

Najprawdopodobniej już dużo wcześniej zanieczyszczenia lały się do środowiska - wskazuje na to zarówno WIOŚ, jak i gmina. Pierwsze zgłoszenia w tej sprawie urzędnicy otrzymywali jeszcze w 2017 roku.

Czytaj też: Pilnie potrzebują pieniędzy z KPO na modernizację oczyszczalni ścieków

Bór na Czerwonemchrupka/Shutterstock

- To popularna okolica. Kilka lat temu otrzymaliśmy od spacerowiczów pierwsze sygnały o tym, że w okolicach skarpy z restauracji leje się jakaś śmierdząca ciecz. Przedsiębiorca informował nas wtedy, że jest w trakcie realizacji przydomowej oczyszczalni ścieków. Deklarował, że do czasu jej ukończenia gromadzi ścieki w szczelnym zbiorniku i wywozi je w bezpieczne miejsce. Kontrole wykazały, że zbiorniki przeciekały. Z kolei oczyszczalnia powstała, ale ścieki z niej odprowadzane nie spełniały wymogów zawartych w pozwoleniu wodnoprawnym, dlatego zostało ono cofnięte przez Wody Polskie, a inwestor otrzymał nakaz rozbiórki instalacji - relacjonuje w rozmowie z tvn24.pl burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha.

WIOŚ: do rzeki wpływały substancje ropopochodne

Jak informuje nas rzeczniczka Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie Magdalena Gala, kontrola przeprowadzona wiosną 2022 roku trwała ponad miesiąc. Płynące z niej wnioski były druzgocące: inspektorzy WIOŚ w Krakowie stwierdzili, że do gleby i wody stale przedostawały się z terenu zakładu "nieoczyszczone ścieki zawierające substancje ropopochodne".

Kontrola ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (wiosna 2022 roku)WIOŚ w Krakowie

Tymczasem właściciel kompleksu obejmującego między innymi hotel i dom weselny na swojej stronie internetowej chwali się urokliwą lokalizacją obiektu w otoczeniu natury, wskazuje na bliskość rezerwatu i rzeki.

Jak informują nas Wody Polskie, przedsiębiorca nie tylko miał wprowadzać do środowiska nieoczyszczone ścieki, ale zanieczyszczenia miały płynąć instalacją, na którą cofnięto pozwolenie wodnoprawne. Został za to ukarany najwyższym możliwym mandatem w wysokości 500 złotych. Kolejne kontrole nie przyniosły zmiany.

Czytaj też: Mieli zrzucać ścieki do jeziora. Służby wyjaśniają, czy doszło do zanieczyszczenia wody

- Sprawa została postawiona na ostrzu noża przez brak skutecznego rozwiązania tej sytuacji przez przedsiębiorcę. Byliśmy zmuszeni zgłosić ją do prokuratury - mówi burmistrz Watycha.

Prokuratura oskarża przedsiębiorcę

W czerwcu 2022 roku gmina i WIOŚ poinformowały o sytuacji prokuraturę. Inspektorzy ochrony środowiska przekazali śledczym, że normy dopuszczalnych stężeń zanieczyszczeń są wielokrotnie przekroczone. Co więcej, z analiz próbek wynikało, że toksyczne substancje od dłuższego czasu musiały kumulować się w badanej glebie.

Inspektorzy uznali, że działalność przedsiębiorcy nosi znamiona przestępstwa. Podobne przypuszczenia ma Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu, która 12 października 2023 roku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Mirosławowi W. Śledztwo trwało ponad rok.

Śledczy ustalili między innymi, że przedsiębiorca nie prowadził prawidłowej gospodarki odpadami. - Mężczyzna oskarżony jest o popełnienie czynu z artykułu 182 Kodeksu karnego. W tym przypadku mówimy o zanieczyszczaniu wody i ziemi tak, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach - tłumaczy nam szef Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu Krzysztof Bryniarski.

Czytaj też: Widokówka z Krakowa? Ścieki w Wiśle na tle Wawelu

Mirosław W. jest ponadto oskarżony o to, że to zanieczyszczenie spowodował w związku "z eksploatacją instalacji działającej w ramach zakładu, w zakresie korzystania ze środowiska, na które wymagane jest pozwolenie". Kodeks karny przewiduje za to karę od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Właściciel: nie odprowadzałem i nie odprowadzam żadnych ścieków

Inaczej sprawę widzi właściciel ośrodka. Mirosław W., odpowiadając mailem na nasze pytania, pisze tak: "nie odprowadzałem i nie odprowadzam żadnych odpadów/ścieków, ropopochodnych gdziekolwiek".

Przedsiębiorca podkreśla, że podczas pandemii COVID-19 jego działalność była zamknięta, przez co rozruch oczyszczalni "nie był możliwy ze względu na brak ścieków". To wtedy pozwolenie wodnoprawne na korzystanie z instalacji miało być cofnięte, jak tłumaczy W., "ze względu na brak możliwości sprawdzenia, czy oczyszczalnia będzie prawidłowo funkcjonować".

Nie potwierdzają tego urzędnicy. W odpowiedzi na nasze pytania Wody Polskie informują, że oczyszczalnia ścieków była "eksploatowana niewłaściwie" i że kolejne oględziny wykazywały zanieczyszczenia wypływające z ukrytego pod betonową płytą i kamieniami wylotu. W. tłumaczył jesienią 2020 roku, że oczyszczalnia nie jest ukończona i będzie modernizowana. Do tego czasu miał gromadzić ścieki w szczelnych zbiornikach i je wywozić. We wrześniu 2021 roku urzędnicy wezwali go do przedstawienia na to dowodów, ale to pismo przedsiębiorca miał zignorować.

To w efekcie tych działań Mirosława W., a nie "braku możliwości sprawdzenia" funkcjonowania oczyszczalni cofnięte zostało pozwolenie wodnoprawne - uważają Wody Polskie. Ostatecznie Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego wydał nakaz rozbiórki oczyszczalni.

Biały DunajecShutterstock

A co z rurą, przez którą, jak informuje WIOŚ, "odprowadzana była ciemna ciecz o intensywnym zapachu charakterystycznym dla substancji ropopochodnych"? W. twierdzi, że to nie jego instalacja. "Poprzednio na mojej nieruchomości prowadzony był ośrodek ruchu, a nieruchomość kupiłem od urzędu miasta. Jednak urząd miasta przy zakupie nie przekazał mi dokumentacji instalacji wodnokanalizacyjnej mojej nieruchomości. Ze względu na wykopanie przez urzędników miasta instalacji, o której istnieniu nie miałem pojęcia, poczyniłem wszelkie kroki zabezpieczające i naprawcze, o czym informowałem na bieżąco kontrolujące mnie organy". Dodaje, że "rura została zaczopowana oraz zabezpieczona". Nie precyzuje jednak kiedy. Nie odnosi się też do szeregu innych znalezionych między innymi przez nowotarskich urzędników wylotów.

Przedsiębiorca w odpowiedzi na nasze pytania zarzeka się, że wspólnie z kontrolującymi stworzył "zaczątek systemu monitorowania wycieków niewielkich/śladowych ilości bliżej nieznanych substancji o charakterze węglowodorów o nieznanym pochodzeniu i nieujawnionym biegu w terenie". Pytamy o ten system w urzędach, które kontrolowały kompleks. Urzędnicy, z którymi rozmawiamy, nic na temat takiego systemu nie wiedzą. Mirosław W. twierdzi również, że podjął między innymi działania zmierzające do blokowania wycieków i zabezpieczenia środowiska, a także do ustalenia rur, które istniały tam, zanim został on właścicielem kompleksu.

Czytaj też: Jakie rezerwaty przyrody występują w Polsce? Czym różnią się od parków narodowych?

Tylko że takie rury to tylko część wykrytych przez inspektorów wylotów - część instalacji jest doprowadzona do obiektów wybudowanych właśnie przez W.

"WIOŚ ponad wszelką miarę ustalił, że do zanieczyszczenia doszło, co zostało udokumentowane w protokole kontroli i skutkowało m.in. zawiadomieniem prokuratury" - informuje nas rzeczniczka krakowskiego WIOŚ Magdalena Gala.

Śledztwo trwało, do rzeki wciąż wpływały ścieki

Przełom zimy i wiosny 2023 roku. Mimo że od wielu miesięcy nowotarska prokuratura sprawdzała już, czy przedsiębiorca popełnił przestępstwo, do cieków prowadzących do Białego Dunajca wciąż wylewały się zanieczyszczenia. Potwierdziła to kontrola Urzędu Miasta Nowy Targ.

Jak podkreślają nowotarscy urzędnicy, poinformowani o kontroli inspektorzy WIOŚ nie pojawili się wówczas w kompleksie wypoczynkowym. Poprosili jedynie o przesłanie dokumentacji.

"Podczas kontroli stwierdzono zanieczyszczenie skarpy odpadami oraz czynne osuwisko mogące zagrażać życiu i zdrowiu. Mając na uwadze powyższe, pracownicy Urzędu Miasta Nowy Targ dokonali zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w Komendzie Powiatowej Policji w Nowym Targu" - czytamy w komunikacie urzędu miasta przesłanego wówczas lokalnemu portalowi podhale24.pl.

Nowotarscy urzędnicy wyrazili nadzieję, że działania służb "definitywnie zakończą proces degradacji środowiska w rejonie rezerwatu przyrody Bór na Czerwonem objętego m.in. Międzynarodową Konwencją Ramsarską".

Rezerwat ten to jeden z zaledwie 19 obszarów w Polsce chronionych Konwencją Ramsarską, której celem jest zachowanie w jak najlepszym stanie obszarów wodno-błotnych o znaczeniu międzynarodowym. Ranga Boru na Czerwonem została w tym dokumencie zrównana choćby z ujściem Wisły, polodowcowymi stawami Tatrzańskiego Parku Narodowego czy z sześcioma parkami narodowymi. Jest to też jeden z najstarszych rezerwatów przyrody w Polsce - został ustanowiony w 1925 roku.

Bór na CzerwonemEwa/AdobeStock

Podhale ściekami płynie

Choć przypadek ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu jest wyjątkowo jaskrawy, to nie on jeden odpowiada za zanieczyszczanie Białego Dunajca - rzeki, która przepływa również przez gminę o tej samej nazwie, położoną tuż obok Zakopanego.

O tym, że z wodą dzieje się coś niedobrego, mieszkańcy gminy Biały Dunajec dowiadują się regularnie. Czasem z komunikatów sanepidu, a czasem z objawów zatrucia pokarmowego. Ostrzeżenia o obecności bakterii kałowych - Escherichia coli - w wodociągach wydawano na przykład 13 września, 27 lipca i 13 czerwca. Jak dowiedział się portal Onet, na terenie tej gminy od początku 2021 roku do 20 lipca bieżącego roku sanepid 21 razy stwierdzał w wodzie zanieczyszczenia bakteriami Escherichia coli, 24 razy innymi bakteriami z grupy coli, 18 razy - enterokokami, a w jednym przypadku - nawet mocne stężenie żelaza.

Wynika to z faktu, że do ujęć wody pitnej dostają się regularnie fekalia z nieszczelnych szamb. Część winowajców ponosi konsekwencje. - Mamy przypadki właścicieli prywatnych domów, wobec których kierowaliśmy sprawy do sądu w związku z nieszczelnością szamba czy nawet celowym wylewaniem nieczystości do rowów czy łąk - przyznaje burmistrz Nowego Targu.

Dla miejscowości położonych bliżej Zakopanego szczególnym problemem - w kontekście zanieczyszczeń - jest niski poziom wód i nawał turystów, z którym kanalizacja nie zawsze jest sobie w stanie poradzić. Do tego gmina Biały Dunajec położona jest w dolinie, przez co boryka się dodatkowo z nieczystościami spływającymi tam z okolic.

Przykłady miejsc mających podobne kłopoty, można znaleźć na całym Podhalu. O lejących się ściekach do potoku Czerwionka w Białce Tatrzańskiej informowali "Gazetę Wyborczą" mieszkańcy tej miejscowości. Podobny problem w przypadku potoku Białka opisał między innymi lokalny portal podhale24.pl. Powód jest prozaiczny - miejscowość wciąż nie jest skanalizowana. Wiosną bieżącego roku władze gminy Bukowina Tatrzańska rozpoczęły budowę nowej oczyszczalni ścieków, co ma być ważnym krokiem w kierunku pozbycia się uciążliwego problemu dostających się do środowiska ścieków. Kanalizacja w Białce Tatrzańskiej ma powstać do 2027 roku.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Papież Franiczek dobrze odpoczął" - głosi sobotni komunikat Watykanu przekazany dziennikarzom. To najkrótsza informacja o stanie zdrowia papieża podana od początku jego hospitalizacji 14 lutego. Papież ma obustronne zapalenie płuc.

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
PAP

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, dwie ranne

Bójka w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, dwie ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podejrzany o próbę zgwałcenia nastolatki w Rabce-Zdroju mógł zaatakować już wcześniej - dowiedzieli się dziennikarze "Uwagi!" TVN. Prokuratura włączyła do śledztwa sprawę z listopada, kiedy do napaści na inną dziewczynkę doszło w tym samym miejscu, co w lutym. Ofiary podały podobny rysopis sprawcy. Śledztwo monitoruje Prokuratura Krajowa.

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvn24.pl

Strażacy wciągnęli na wyspę auto, które stało na zamarzniętej tafli jeziora Lednica (nazywanym też Lednickim) w pobliżu Gniezna. Samochód znajdował się 500 metrów od brzegu, ale tylko trzy metry od wyspy na jeziorze. Policjanci ustalili już, kto jest właścicielem pojazdu. - W chwili wykonywania z nim czynności mężczyzna miał w organizmie 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Będziemy weryfikować, czy to on kierował dacią podczas zdarzenia - przekazała asp. sztab. Anna Osińska, rzeczniczka gnieźnieńskiej policji. 

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Źródło:
TVN24

40-latek podczas kłótni z partnerką wyrzucił przez okno telewizor, który spadł prosto na zaparkowany samochód sąsiadki. Mężczyźnie grozi nawet pięć lat więzienia.

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

Źródło:
KMP w Białej Podlaskiej

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl

- Takie przypadki będą się powtarzały coraz częściej, bo Rosja się rozzuchwala - powiedział w rozmowie z TVN24 Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24.pl, odnosząc się do uszkodzenia kabla na Morzu Bałtyckim, o którym w piątek poinformował szwedzki rząd. Od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę na Bałtyku doszło do uszkodzenia kilku kabli podmorskich przebiegających między państwami unijnymi.

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. W sobotę do Waszyngtonu ma przylecieć prezydent Andrzej Duda i spotkać się z Donaldem Trumpem.

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd zatrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd zatrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Ciała dwóch młodych mężczyzn w wieku 27 i 29 lat znaleziono w garażu we Włodawie (województwo lubelskie). Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności zgonów.

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Źródło:
tvn24.pl

Szczyt G20 w Johannesburgu zakończył bez tradycyjnego wspólnego zdjęcia. Część zachodnich dyplomatów nie chciała się do niego ustawić z powodu obecności szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa. Władze w Johannesburgu tłumaczyły sprawę "ograniczeniami logistycznymi".

Szczyt bez wspólnego zdjęcia. Nie chcieli stanąć z Ławrowem

Szczyt bez wspólnego zdjęcia. Nie chcieli stanąć z Ławrowem

Źródło:
PAP, Anadolu, tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek, że zaakceptuje, jeżeli premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecyduje się na wznowienie wojny z Hamasem w Strefie Gazy. Obecnie obowiązuje tam czasowy rozejm, jego przedłużenie jest niepewne.

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Źródło:
PAP

W czasie piątkowego posiedzenia jeden z posłów na sali oznajmił, że według jego informacji Edward Siarka z PiS porusza się po Sejmie z bronią. Marszałek Szymon Hołownia zapowiedział, że Sejm zbada sprawę. - Ja takich informacji do tej chwili nie miałem - zaznaczył. - O tym, że chodzi z "klamką" po Sejmie, nie miałem pojęcia. Sprawdzimy to - zapowiedział.

"O tym, że chodzi z 'klamką' po Sejmie, nie miałem pojęcia". Hołownia zapowiada: sprawdzimy

"O tym, że chodzi z 'klamką' po Sejmie, nie miałem pojęcia". Hołownia zapowiada: sprawdzimy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W Piotrkowie Kujawskim (województwo kujawsko-pomorskie) kierowca tira zasnął i wjechał w ogrodzenie jednej z firm. Mężczyzna był trzeźwy, nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Zasnął za kierownicą tira i wjechał w ogrodzenie

Zasnął za kierownicą tira i wjechał w ogrodzenie

Źródło:
tvn24.pl

- Jesteśmy gotowi, premier Donald Tusk powierzył mi koordynowanie procesu deregulacyjnego - mówił w programie "Jeden na Jeden" Maciej Berek, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek. Przekazał, że jest gotowy projekt, który ogranicza liczbę dni kontroli u mikroprzedsiębiorców.

Działa zespół do spraw deregulacji. Berek: jesteśmy gotowi, mamy pierwszy projekt

Działa zespół do spraw deregulacji. Berek: jesteśmy gotowi, mamy pierwszy projekt

Źródło:
TVN24

Działają na mazurskich jeziorach od ponad 40 lat. Są organizacją non-profit, skupiają ludzi o różnych zainteresowaniach, a jedyny cel, który im przyświeca, to pomoc drugiemu człowiekowi. Mazurska Służba Ratownicza z każdym rokiem zmaga się z coraz to większymi problemami. Ten największy to pieniądze. Grupa otrzymuje środki na bieżącą działalność, ale nie są one w stanie pokryć całorocznych potrzeb. - Niedawno policzyliśmy, że gdyby państwo w pełni musiało finansować naszą działalność, to musiałoby wysupłać prawie trzy miliony złotych - mówi Jakub Gwiazdowski z Mazurskiej Służby Ratowniczej.

Od 40 lat ratują ludzi na mazurskich jeziorach, dziś sami potrzebują pomocy. "Nasza sytuacja jest bardzo zła"

Od 40 lat ratują ludzi na mazurskich jeziorach, dziś sami potrzebują pomocy. "Nasza sytuacja jest bardzo zła"

Źródło:
tvn24.pl

Specjaliści z Centrum Zdrowia Dziecka usunęli guza mózgu u miesięcznego dziecka. Placówka podała, że pionierski zabieg przeprowadzono z użyciem angiografu zakupionego przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Mały pacjent opuścił już szpital.

Usunęli guza mózgu u miesięcznego niemowlęcia. Pionierski zabieg w Centrum Zdrowia Dziecka

Usunęli guza mózgu u miesięcznego niemowlęcia. Pionierski zabieg w Centrum Zdrowia Dziecka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura wciąż żąda wstrzymania budowy kontrowersyjnej kładki na Wiśle, łączącej Kazimierz z Ludwinowem. Jak dowiedział się portal tvn24.pl, do sądu trafiły skargi prokuratury na rozstrzygnięcia wojewody, który w tej sprawie stanął po stronie miasta i pozwolił kontynuować prace. Przeciwnicy uważają, że inwestycja, której budowa trwa od roku, może grozić usunięciem zabytkowego centrum Krakowa z listy UNESCO.

Prokuratura idzie do sądu w sprawie budowy kładki. Chce wstrzymania prac

Prokuratura idzie do sądu w sprawie budowy kładki. Chce wstrzymania prac

Źródło:
tvn24.pl

Lawina zeszła w amerykańskim hrabstwie Summit w stanie Kolorado. Pod śniegiem znalazł się kierowca skutera śnieżnego. Zobacz na nagraniu, jak wyglądała akcja ratunkowa.

Zeszła lawina, pod śniegiem spędził ponad godzinę. Nagranie

Zeszła lawina, pod śniegiem spędził ponad godzinę. Nagranie

Źródło:
CNN, eu.coloradoan.com

Jeśli chodzi o liczbę narodzin w Polsce, to jesteśmy na europejskim szarym końcu. Kryzys demograficzny to stan faktyczny. Współczynnik dzietności leci na łeb na szyję i jest nas coraz mniej. Według danych GUS, w zeszłym roku zgonów było w Polsce o 150 tysięcy więcej niż urodzeń. Czy ten trend jest do odwrócenia? Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Źródło:
TVN24

Amerykanie grozili Ukrainie odcięciem od sieci Starlink, jeśli Kijów nie zgodzi się na umowę o podziale zysków z ukraińskich zasobów naturalnych - podała agencja Reutera, powołując się na własne źródła. Jeden z jej rozmówców stwierdził, że odcięcie od sieci stanowiłoby "potężny cios" dla ukraińskiej armii.

Reuters: amerykańscy negocjatorzy grozili Ukrainie odcięciem od sieci Starlink

Reuters: amerykańscy negocjatorzy grozili Ukrainie odcięciem od sieci Starlink

Źródło:
PAP, Radio Swoboda

- Do tej pory z programu dobrowolnych odejść w Poczcie Polskiej skorzystało 2,4 tysiąca pracowników - przekazał w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Dodał, że sytuacja spółki, ze względu na generowane straty, pozostaje "bardzo zła".

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump po raz kolejny podniósł kwestię swojej ewentualnej trzeciej kadencji w Białym Domu. Wspomniał o tym na czwartkowym wydarzeniu w Białym Domu, pytając zebrane osoby, czy powinien ponownie kandydować na urząd prezydenta, co zostało entuzjastycznie przyjęte przez zgromadzonych. Amerykańska konstytucja nie przewiduje możliwości sprawowania urzędu po raz trzeci - napisał dziennik "Washington Post".

Trump mówi o trzeciej kadencji. Konstytucja tego nie przewiduje

Trump mówi o trzeciej kadencji. Konstytucja tego nie przewiduje

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ile węgla zużywają Chiny? Od kiedy Westerplatte należy do Polski? Jak długo trwa sojusz polsko-amerykański? Praca fact-checkera podczas kampanii wyborczej bywa wyzwaniem, bo nie zawsze fakty pomagają w rozumieniu przekazów kandydatów.

Jak Karol Nawrocki Westerplatte do Polski przywracał

Jak Karol Nawrocki Westerplatte do Polski przywracał

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl