Salon gier, a w nim nielegalne automaty. Zarzuty dla pracownika i graczy

Sądeccy policjanci i funkcjonariusze Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Krakowie skonfiskowali w jednym z lokali w Nowym Sączu cztery nielegalne automaty do gier hazardowych. W salonie gier, w którym oferowana była taka forma rozrywki, mundurowi zatrzymali 30 marca pracownika lokalu oraz trzech graczy. Przy jednym z nich znaleźli dodatkowo mefedron.

Jak poinformowała we wtorek w komunikacie małopolska policja, pracownik salonu usłyszał już zarzuty pomocnictwa w prowadzeniu nielegalnych gier hazardowych. Grozi mu za to wysoka grzywna, ale także do trzech lat pozbawienia wolności. Z kolei trzech zatrzymanych w lokalu graczy odpowie za uczestnictwo w nielegalnej grze hazardowej, za co grożą im grzywny. Dodatkowo jeden z nich odpowie także za posiadanie mefedronu.

Czytaj też: Zyski mafii, straty Skarbu Państwa. Jak PiS przegrał z "jednorękimi bandytami"

- Za posiadanie nielegalnych automatów w lokalach gastronomicznych, handlowych i usługowych nakładana jest również kara administracyjna w wysokości 100 tysięcy złotych od jednego zarekwirowanego automatu. Warto wspomnieć, że kary finansowe grożą nie tylko właścicielowi automatów, ale też najemcy i właścicielowi lokalu, w którym urządzane są gry na automatach hazardowych - przekazała Justyna Basiaga, rzeczniczka sądeckiej policji.

W marcu celnicy i policjanci weszli także do innego lokalu na terenie Sądecczyzny, w którym organizowane były nielegalne gry hazardowe. Jak informował wcześniej Małopolski Urząd Celno-Skarbowy w Krakowie, 17 marca w Starym Sączu skonfiskowali podobne automaty do gier.

Zatrzymany został wówczas 34-letni właściciel urządzeń. Mężczyzna usłyszał zarzut pomocnictwa w prowadzeniu nielegalnych gier hazardowych, za co grozi mu do trzech lat więzienia i grzywna.