Do ośmiu wzrosła liczba domów we wsi Nowa Biała w Małopolsce, które nadają się tylko do całkowitej rozbiórki. To efekt gigantycznego pożaru, który wybuchł tam w poprzednią sobotę.
Wcześniej mówiono o pięciu budynkach, które muszą zostać rozebrane. O tym, że ich liczba wzrosła poinformował wojewoda małopolski Łukasz Kmita podczas sobotniego briefingu prasowego po posiedzeniu sztabu kryzysowego w Krakowie.
- Jeżeli chodzi o miejscowość Nowa Biała, wcześniej komunikowaliśmy o pięciu budynkach, które kwalifikują się do rozbiórki, ale w wyniku analiz, ta liczba została zwiększona do ośmiu budynków – mówił wojewoda.
W związku decyzją inspektorów budowlanych, kolejne trzy rodziny zostaną objęte kwotą zapomóg po 200 tys. zł na każdy budynek, który jest przeznaczony do odbudowy.
- Jesteśmy gotowi do wypłaty zapomóg i po otrzymaniu dokumentów formalnych, przelejemy środki na konto – deklarował Kmita.
Największy pożar od 30 lat
Pożar we Nowej Białej wybuchł w sobotę 19 czerwca po godzinie 18. Ogień uszkodził 25 domów, w których mieszkało 27 rodzin - ok. 110 osób. Spaleniu uległy także zabudowania gospodarcze. W gaszeniu pożaru uczestniczyło 107 zastępów, 400 strażaków PSP i OSP z dziewięciu powiatów. Poszkodowanych zostało dziewięć osób, które zostały przewiezione do szpitali w Zakopanem i Nowym Targu.
Przyczyny pożaru w Nowej Białej nie są jeszcze znane, ale prokuratura wykluczyła umyślne podpalenie.
To nie pierwszy pożar w Nowej Białej, choć ze względu na skalę największy od 30 lat. W maju 2009 r. spłonęło dziewięć stodół, we wrześniu 2010 r. ogień objął kilka zabudowań gospodarczych, a w styczniu 2018 r. pożar pochłonął sześć drewnianych zabudowań gospodarczych.
Źródło: PAP/TVN24